196 GEOGRAFIA FIZYCZNA ZIEM POLSKICH
Zanim przystąpię do analizy tych ilości, muszę przedewszystkiem zaznaczyć i uzasadnić odrębność wpływu klimatycznego Podola, wy stępującego tak wyraźnie w rzeźbie ziem polskich. Znaczenie tego wpływu występuje aż nadto już wyraźnie w przebiegu zimowych izoterm, mianowicie izotermy — 4°. Izoterma ta, biegnąc od północy po linii niemal południka, skręca nagle u źródlisk Horynia ku WSW, tworząc silnie ku W wysunięty półwysep, naśladujący terenową ostrogę podolskiej płyty. Izoterma owa przecina wszakże płytę Podola w linii, skierowanej ku SSE, a jest znamienne, że linia ta biegnie wzdłuż nieznacznego falistego nabrzmienia płyty, znanego w literaturze pod nazwą grzbietu przemyślańsko-czernelickiego, stanowiącego część linii tektonicznej: Berdo-Narol (Teisseyre).
Roztocze, tak wyraźnie oddzielające nizinę sandomierską od nadbużańskiej, odgrywa klimatycznie (termicznie) rolę bardzo nieznaczną; na wysokości płyty lekko zarysowany garbik, przecięty pod ostrym kątem jarem Złotej Lipy, ma natomiast względnie bardzo doniosłe znaczenie. Kilka faktów niech poprze to twierdzenie. Stacye Jarosław i Przemyśl niech reprezentują dziedzinę na W, Dublany, Ożydów i Złoczów na E od Roztocza, Komarno i Stryj niech reprezentują Opole (Podole zachodnie) i przyległe Podkarpacie, a Brzeźany i Jagielnica, część Podola wschodniego, położonego tuż na E od garbu przemyślańsko-czernelickiego. Oto średnia temperatura I tych grup stacyi.
Temperatura I. Spadek na 100 km ku B.
033°
0-86°
Gdybyśmy uwzględnili wpływ nieznacznych, co prawda, różnic wysokości tych stacyi, różnica wpływów klimatycznych Roztocza a garbu Przemyślańskiego, zarysowałaby się jeszcze silniej. Naturalne tłómaczenie tych zjawisk zdaje mi się być następujące. Nizina Sandomierska, położona na W od Roztocza, leży w cieniu wyżyny Małopolskiej (Olkuskiej i Świętokrzyskiej), która prądom atlantyckim, posuwającym się niziną wielkich dolin, przedstawia się jako walna zapora; nizina Nadbużańska, bardziej od morza oddalona, jest jednak otwarta wpływom atlantyckim, dążącym szerokiemi nizinami mazowieckiemi ku równej zaklękłości Polesia. Wpływy atlantyckie dosięgają Podola w znacznej mierze w kierunku od N. W ten sposób dążąc, napotykają na ślicznie zarysowaną w terenie krawędź pontyjskiej płyty Podola, na Gołogóry i Woroniaki. Tu łamią się te