używano jeszcze jako broni procy, którą rzucano kamieme, wielkości kurzego jaja. Na nowej Zelandyi była natomiast kamienna maczuga w użyciu, wyrabiana z prześlicznego twardego zielonego kamienia, Tu i owdzie,—chociaż rzadko gdzie, — posługiwano się także lukiem i strzałą, lecz nie do wojny, tylko przy polowaniu na małe ptaki.
Ze sprzętów7 domowych zasługują na szczególniejszą uwagę ładnie wyrabiane okrycia, które przy uroczystościach służą za płaszcz a nocą za kołdrę. Aż do dojrzałości chodzą bowiem wszystkie dzieci bez wyjątku, zwykle zupełnie nago; dorośli mężczyźni i kobiety noszą zaś zapaski na biodrach, sięgające u ostatnich prawdę aż cło kolan, u pierwszych zaś zaledwie do połowy ud Tkań ich jest z włókna kory drzewa morwowego, chociaż drzewo bawełrdane dziko rośnie na wyspach. Na Nowej Zelandyi noszą z powodu surowszego klimatu również i płaszcze ze skóry krajowego psa. Podczas uroczystości zarzucają piecionki na plecy. Górna część ciała nie jest pokryta, najwięcej że przeciw spiekocie promieni i ukąszeniu przez komary tłusz-szczem ją nacierają.—Prócz owych okryć wyrabiają oni jeszcze ładne koszyczki, wachlarzyki, maty i nader kształtne i ładnie wyrzynaue czareczki z orzecha kokosowego. Sieci rybackie, wyrabiane z wolnej ręki przez kobiety z włókna roślinnego odznaczają się wielką mocą i trwałością. Z powodu ciepłego klimatu i okrycia lekkiego przestrzegają Polynezyjczycy co do swego ciała wielkiej czystości, Kąpią się oni przynajmniej raz na dzień, tak że pot i tłuszcz, którym się nacierają, nie może się na skórze nagromadzić. Tylko Nowa Zeiandyja robi w tćj mierze wyjątek, lud tamtejszy jest już o wiele mniej schludny, a z powodu swego z psićj skóry przyrządzanego okrycia nie zdoła się ustrzedz na ciele rozmaitego robactwa.
Mieszkania ich składają się na większój części wysp z wielkich chat, w środku na 30 stop blizko wysokich, a po bokach do wysokości 4 stóp zaledwie spadających. Wiązanie składa się z pali a dach z liści palmowych. Na Nowej Zelandyi są te chaty tylko na 6 stóp zaledwie wysokie, a dach sięga z obu stron aż do ziemi prawie, z przodu zaś cokolwiek wystaje, tak że przez to rodzaj werandy, czyli osłoniętego ganku się tworzy. Te chaty są bardzo wietrzne i chłodne. Wnętrze ich składa się zwykle z jednśj przestrzeń i rzadko kiedy podzielone jest lekkim płotem łub plecionkami na kilka części. — Tutaj, występuje po raz pierwszy podział pracy, dający powód do utworzenia się odrębnych rzemiosł. Budowaniem domów zajmują się bowiem osobni rzemieślnicy za wynagrodzeniem. Tylko przy zwożeniu i obrabianiu niektórych części biorą udział i kobiety.