44
lyś Wenecyja a obecnie jeszcze mieszkania krajowców nad zatoką Marakaibo, miasto Bruni na wyspie Borneo, i chaty Papuanów na północnych brzegach Nowej Guinei, na pokładzie z palów na wodzie tvły zbudowane 1). Ten zwyczaj budowania chat na takich w wodzie urządzonych pokładach musiał już od dawnych czasów istnieć, gdyż w dawniejszych budowlach tego rodzaju znajdujemy wprawdzie wygładzone lecz nie przedziurawione, a zatem i do utwierdzenia w nich trzonu nie przysposobione kamienne toporki, w nowych zaś są one już więcej zaostrzone i przedziurawione, a w najnowszych spotykamy pomiędzy nimi już i narzędzia z kruszcu. Widząc takie nawodne siedliska, przez ogień zniszczone, nie potrzeba tego natychmiast nieprzyjacielskim napadom przypisywać, gdyż później poznamy ludy, które, przesądami i zabobonami szamańskiemi wiedzione, wybierając się na wędrówkę, własne siedliska palą. Nic nie sprzeciwia się dotąd temu przypuszczeniu, że owi nawodni mieszkańcy Szwajcaryi należeli do aryjskiego szczepu. I tak znalezioną pod Meilen czaszkę 13 letniego dziecka, podobnie jak i czaszkę znalezioną pod Auvernier z wieku bronzu należy zaliczyć do t. z. siońskiego typu, mającego wskazywać na pierwiastek Keltycki w Helwecyi 2). Owi nawodni szwajcarscy mieszkańcy uprawiali rolę, piekli chleb, sadzili drzewa owocowe i suszyli jabłka. Bydło rogate, owca i koza mieściły się z nimi pospołu w owych chatach nawodnych, trzeba więc było się starać o ich pożywienie na zimę; nawTet psy i koty należały już wtedy do ich towarzystwa Tylko Świnia była jeszcze w pierwszych czasach tych osad w dzikim stanie, a tur, żubr i łoś należały jeszcze zawsze, chociaż rzadko, do zdobyczy myśliwskiej. Pominąwszy te w czasach historycznych już wygasłe stworzenia, to świat zwierzęcy wreszcie żadnych strat nie ucierpiał a w roślinnym ogranicza się wszystko na zniknięciu z równin jednego gatunku iglastego i dwóch roślin wodnych 3). Takie nawodne budo-
’) Pierwszy co odkrył zatokę Marakaibo nazwał ją. zatoką Wenecką, dla tego że wioska nawodna indyjska na wejściu do tśj zatoki otrzymała już poprzednio nazwę Yenezuela (Zob. Peschel: "Wieki odk ryć str. 313) I do dziś dn a budują jeszcze w tej zatoce mieszkania na palach. (Ramon Paez, Wild Scenes in South America str. 3‘>2). Codo papuańskich nawodnych wsi por. Wallace Der malaysche Archipel. Braunschweig 1869. T. II, str. 282 a co do Iiruni, zob. Spencer St. John. Life in the Far Easc. London 1862. T. I, str. 89.
2) His i R u 11 i m e i e r, Crania helvetiea, str. 36, 37.
Bó R ii t-1 i ni e i e r. Pio Fauna der Pfahlbauten in der Schweiz, / TL,sol 1861 str. 8, oraz 228.