i wszechmocnej jest im w ogóle świadomą. W języku przynajmniej nie ma jej ani śladu. Natomiast dusze umarłych doznają u nich pewnej czci; przypisują im nawet wielką władzę nad losami żyjących. Na ich cześć zabijają tedy często zwierzęta, których żółe ma być szczególniej skuteczną. Kropią nią obecnych a niekiedy dają ją nawet do picia, pęcherz zaś żółciowy uważają za wielce zbawienny amulet i noszą go na ramionach lub głowie. W ogóle, czym jadowitsza roślina i drapieżniejsze zwierze, tym silniejsze z nich amulety, w których działanie tak silnie Kafir wierzy, że w chorobie, zaufawszy chrześciaii-skiemu misyjonarzowi i przyjąwszy jego środki, amuietu nie porzuca a nawet cząsteczki z niego wraz z lekarstwem spożywa.
Kapłani, (izi-nyungu) — t, j. mistrz rzemieślnik właściwie, — są zarazem lekarzami dla ludzi i zwierząt, a równocześnie i czarownikami, mającemi stosunki z nadprzyrodzonemi istotami. Prócz tego są jeszcze i wodnikami, umiejącemi sprowadzać deszcz i mającemi wielkie znaczeme w kraju, gdzie rzadko kiedy deszcz pada. Gdy kto umrze, to krewni i przyjaciele łamią ręce i wywodzą, żale, bijąc się w głową i piersi, potem zmarłego jeszcze tego samego dnia wynoszą i w grobie, w postawie skulonej, ubranego w najpiękniejszą odzież chowają, składając koło niego i jego bron. Na grobie układają prócz '■ego mogiłę z kamieni a nawet sadzą na niśj ciernie, aby ją ochronić od drapieżnych zwierząt. Zwłoki ludzi biednych bywają zaś czasami wystawione do pożarcia hyenom.
U niektórych ludów jest zwyczaj wyniesienia chorego, któremu śmierć zagraża, z ogrodzenia mieszkania w miejsce odległe, aby chata i jej mieszkańcy nie zostali przez trupa zanieczyszczeni. Tam zostawiają chorego tak długo, dopokąd nie umrze lub polepszenie nie nastąpi. Po śmierci zmienia się człowiek, według poglądu Kafirów w ducha, który w podziemne^ otchłani wraz z swemi przodkami i przyjacio-łami zamieszkuje. Tam on znajduje to wszystko, co na górze posiadał, domy. krowy, owce i inne zwierzęta, tylko o wiele mniejsze; sam człowiek staje się karłem. "Według wiary innych człowiek zmienia się po śmierci w zwierzę, najczęściej w węża, a tylko waleczni władzcy w lwy i słonie. Jeżeli zatem które z tych zwierząt do chaty się zbliży nie czyniąc nic złego nikomu, to wszyscy spoglądają na nie z pewną czcią, przekonani, że zmarły przyszedł odwiedzić swych krewnych i przyjaciół. — Taąa sama niepewność zdania panuje u nich i co do początku człowieka. Według jednego z ich podań ludzi stworzył Tfn-kulakula „duch wielki,“ według innych U/melirgumgł „stwórca;41 a według innych jeszcze Un-kulukulu był mężem, aUmveliquangi żoną,