282
L MOSZYŃSKI! KULTURA LUDOWA SŁOWIAN
skiem, lecz niemal zawsze toporzyskiem1. To samo widzimy . wszędzie na polskiej Białorusi, gdziekolwiek siekiera jest znana; identycznie przedstawia się ta rzecz, o ile mi wiadomo, i gdzie indziej na Biało-, Wielko- i Małorusi. Także bułgarska sekira, czy też bal-tija, jest pospolicie osadzona na toporzysku (toporyśte) i tylko na północnym zachodzie tego kraju, podobnie jak w Serbochorwacji, rękojeść nosi obojętną nazwę ^dzierżadła" (d^rżńle i t. p.). Wreszcie i Czesi posiadają „toporzysko" przy swych „siekierach". Oczywiście objaśnić ten dziwny napozór fakt można tylko, przyjmując, że zanim słowiańskie ludy zapoznały się z siekierą, już pierwej posiadały w po-wszechnem użyciu topory.
298. Dane więc etnografji wskazywałyby, że nazwa siekiera jest względnie późną. Przytem, zgodnie z większem rozpowszechnieniem jej na zachodzie Słowiańszczyzny, niż na wschodzie (w niektórych okolicach Biało- i Wielkorusi wcale nie jest znana), punktów wyjścia dla niej należałoby poszukiwać na zachodzie. I oto wyniki badań etnograficznych podają tu rękę wynikom rozważań językoznawczych. W nowszych mianowicie czasach paru językoznawców, wbrew pospolitym etymologjom, łączącym wyraz siekierę ze słowami siekać, siec, wskazało, że raczej należy w nim widzieć pożyczkę z łacińskiego securis.
Jeśli jednak Słowianie, znając już pospolicie topory, przejęli od Rzymian pośrednio, czy bezpośrednio, siekierę, tedy, być może, nie chodziło tu wyłącznie o nazwę, lecz również o rzecz. Aby to zagadnienie oświetlić, etnografja musi współpracować z przedhistoryczną archeologją. Dziś już mamy pewne punkty zaczepienia dla kierunku, w którym winny pójść badania. Na terytorjach bowiem, gdzie, jak np. w Polsce i na Białorusi, używane są obok siebie siekiery i topory, istnieją między niemi pewne różnice kształtu. Te właśnie różnice musi etnograf szczegółowo prześledzić, a wyniki swych poszukiwań uzgodnić z danemi prehistorji. Narazie możemy tylko wskazać, że według ludu białoruskiego z południowej części gubernji witebskiej, topór odznacza Się ostrzem o linji krzywej, zaś siekiera — ostrzem o linji prostszej. Według' rysunków, łaskawie nadesłanych mi przez prof. Poniatowskiego, tak samo ma się rzecz u Kaszubów na Helu. Zupełnie to samo znalazłem w Wielkopolsce nad rzeką Noteć pod miastem Nakło (gdzie indziej tych różnic nie notowałem, gdyż wo-góle dopiero niedawno zwróciły one moją uwagę)2.
/f^Tu i owdzie im południu rdzennej Polski rękojeść tę zwie lud z niemiecka sztylem.
* O ile jednak mogę wnosić z materjałów, zebranych (już po napisaniu tej książki) w południowej Małopolsce, różnice, dzielące tak zwany topór od tak zwanej siekiery, nie będą się przedstawiały wszędzie jednakowo przęjrzyście i wyświetlenie ich będzie wymagało szczegółowych, dość żmudnych, poszukiwań.