437
ROZDZIAŁ 16. ODZIEŻ
396. Krój starej guni z Podhala. (Jeden z dwu bocznych wycinków zostaje użyty na stojący kołnierz, długi — 0,56, wysoki — 0,16). — Wg modelu w zbiorach S. Udzieli. — Rys. autor.
Ten sam bowiem w zasadzie krój zdradza i typowa dawna gunia podhalańska. Zwrócił już na nią swego czasu uwagę zasłużony nasz etnograf, Seweryn Udziela, słusznie ją zestawiając z bluzką kobiecą z okresu bronzu, znalezioną na Jutlandji (ob. § 454). Istotnie różnica między krojem obu wymienionych ubrań polega wyłącznie na tern, że gunia jest zprzodu całkiem rozcięta (ob. fig. 396) a bluzka z Jutlandji posiada tylko rozporek. To, iż na naszym rysunku guni szew przechodzi przez piersi, niema znaczenia; bywają i gunie ze szwem, przebiegającym wpoprzek pleców, a więc całkiem odpowiadające kopalnej odzieży jutlandzkiej. Dodajmy, że, jak na to zwrócił uwagę Udziela, gunia, na tym rysunku przedstawiona, nie jest krajana, lecz naddzierana, a więc technicznie pierwotniej sz ą jest nawet od odzieży jutlandzkiej z przed kilku tysięcy lat. W razie podłużenia guni zachowuje ona w zasadzie ten sam krój, t. j. ramiona jej stanowią jedną całość wraz z rękawami.
456. Jest, zdaje się, o wiele prawdopodobniejsze, że we wszystkich wyżej omówionych wypadkach mamy do czynienia z krojem, samodzielnie rozwiniętym z poprzecznie narzuconego i zeszytego pod ramionami poncho (§ 454), aniżeli, że chodzi tu o krój, powstały wtórnie przez skrócenie odzieży dłuższej w rodzaju sukmany. Górale
nie skracali sukman nizinnych ze względu na ich niepraktyczność w górzystym terenie, lecz wskutek tej właśnie niepraktyczności wcale ich nie przyjęli, przechowując odwieczną odzież własną1.
Podsumowując wyniki dotychczasowych naszych rozważań i porównawczych opisów, można orzec, co następuje. Wszystkie niemal
' W związku ze wszystkiem, o czem mówiono wyżej, zasługiwałby na szczegółowe zbadanie krój niektórych sukman zamojskich, o jakich B. Malewski powiada, że posiadają jeden lub dwa rękawy nie wszyte, lecz stanowiące jedną całość z głów-nemi płatami.