578
OWEN GREENE
badań, wymianę informacji oraz regularne spotkania w celu sprawdzania adekwatności podjętych zobowiązań.
Tymczasem w ciągu dwóch miesięcy naukowcy z Brytyjskiej Antarktycznej Misji Badawczej ogłosili odkrycie głębokiej „dziury ozonowej” nad Antarktyką. Polityczne reperkusje tego odkrycia stanowiły kapitalny przykład elektryzującego wpływu, jaki spektakularne lub dramatyczne wydarzenia mogą wywrzeć na politykę w kwestii reżimów. Obraz bycia wystawionym na pochodzące z kosmosu promieniowanie UV wzbudził natychmiastowy oddźwięk w opinii publicznej. Jednak zaskoczenie, jakim była „dziura ozonowa”, miało znacznie większy wpływ polityczny niż możliwe ubywanie średnio 1-2% ozonu każdego roku, zwłaszcza gdy istnienie dziury zostało poparte przez zdjęcia satelitarne NASA. Co więcej, eksperymenty z 1987 roku definitywnie wykazały powiązanie między zniszczeniem warstwy ozonowej a obecnością związków chloru; zmiany w koncentracji chloru i ozonu zostały zmierzone przez samolot lecący wzdłuż granicy dziury ozonowej.
Po tych wydarzeniach DuPont, ICI oraz inni główni producenci CFC przekonali się, że międzynarodowe restrykcje dotyczące CFC i innych ODS są właściwie nieuniknione. Zamiast się im w dalszym ciągu sprzeciwiać, kompanie chemiczne skoncentrowały się na wywieraniu wpływu na międzynarodowe porozumienia w tej kwestii. Uświadomiły one sobie w szczególności, że surowa międzynarodowa kontrola emisji CFC stworzy rynek dla ich substytutów, do których produkcji wspomniane kompanie były lepiej przygotowane niż ich mniej zaawansowani w rozwoju czy słabsi finansowo konkurenci. W tym czasie partie zielonych oraz ruchy obrońców środowiska naturalnego stawały się znaczącą siłą w większości państw Europy Zachodniej. W tym kontekście rządy, które do tej pory wetowały próby bardziej restrykcyjnej międzynarodowej kontroli, miały wszelkie powody, by zmienić swe stanowiska. Premier Wielkiej Brytanii, Margaret Thatcher, wycofała swój sprzeciw i zadeklarowała, że jej rząd stanie się światowym liderem w wysiłkach zmierzających do eliminacji CFC. Protokół z Montrealu z roku 1987 zobowiązał jego strony do redukcji zużycia CFC o 50% do 1999 roku, a w ciągu dwóch lat wśród rozwiniętych państw Zachodu zaczął kształtować się konsensus co do całkowitego zakazu ich użycia.
Jednak zanim można było uzgodnić usunięcie CFC i innych ODS, należało rozszerzyć reżim poza rozwinięte państwa Zachodu, na państwa bloku wschodniego i kraje rozwijające się. Do schyłku lat 80. produkcja i zużycie CFC w tych państwach gwałtownie wzrastały, choć w stopniu mniejszym niż w państwach OECD, i było coraz bardziej oczywiste, że państwa, takie jak Rosja, Indie oraz Chiny, będą musiały zaakceptować reżim, jeśli ma on być skuteczny w dłuższym horyzoncie czasowym. Pod koniec lat 80. udało się przekonać Związek Radziecki oraz jego sojuszników, aby przystąpiły do reżimu (z pewnymi przejściowymi koncesjami). Jednakże kraje rozwijające się odmówiły przyjęcia jakichkolwiek zobowiązań co do zaprzestania użycia CFC i halonów, dopóki państwa uprzemysłowione nie zapłacą za nie kosztów związanych z implementacją reżimu. Po długich targach zostało to uzgodnione w 1990 roku - w tym właśnie celu utworzony został Fundusz Wielostronny (Multilateral Fund, MLF), a państwa rozwijające się wyraziły zgodę na zlikwidowanie konsumpcji CFC i halonów do roku 2010.
Od tego momentu procesy wdrażania i dalszego rozwoju protokołu z Montrealu postępowały niejako w tandemie. Doświadczenia z wdrażaniem zobowiązań wynikających z protokołu, choć złożone, okazały się łatwiejsze i tańsze, niż się wielu obawiało. Przemysł chemiczny miał silne komercyjne przesłanki, by w szybkim tempie opracowywać substytuty, jak również by monitorować przestrzeganie reżimu wśród swych konkurentów. Pa-
Kwestie ochrony środowiska
579
nel Technologiczno-Ekonomiczny (Technology and Economic Assessment Panel, TEAP) utworzony, aby doradzać w kwestii dostępności i użyteczności substytutów i alternatyw wobec kontrolowanych substancji, okazał się bardzo efektywny w sferze określania korzystnych rozwiązań oraz przekonywania użytkowników do ich akceptacji. W międzyczasie, międzynarodowy Naukowy Panel Doradczy oraz Panel Wpływów na Środowisko wydały stanowcze w wymowie raporty mówiące o jeszcze większej potrzebie wprowadzenia surowszych i bardziej restrykcyjnych zobowiązań, UNEP, wspierany przez ekologiczne NGOs i sympatyzujące z programem państwa, w dalszym ciągu odgrywał rolę promotora coraz ostrzejszych zobowiązań, W roku 1992, 1995 i 1997 spektrum ODS podlegających kontroli protokołu z Montrealu zostało rozszerzone, a daty wycofania z użycia CFC i halonów dla państw przemysłowych zostały przesunięte na 1994 i 1995 rok.
Wprowadzanie w życie postanowień dotyczących rezygnacji z użytkowania szkodliwych substancji przebiegało w rozwiniętych państwach Zachodu dosyć skutecznie i terminowo, choć istniały w połowie lat 90. powtarzające się problemy zczamoryn-kowym obrotem nielegalnymi CFC. Proces wdrażania okazał się znacznie trudniejszy w „państwach znajdujących się w okresie transformacji gospodarczej” (byłych krajach bloku wschodniego). Głębokie przemiany społeczne i ekonomiczne w tych państwach sprawiły, że kilka z nich zanegowało swe zobowiązania wynikające z protokołu z Montrealu. Systemy reżimu ozonowego, odpowiedzialne za przestrzeganie i monitorowanie zobowiązań, szybko zareagowały na powyższą sytuację już w 1995 roku i koordynowały wypracowanie międzynarodowego stanowiska mającego doprowadzić do tego, by „winowajcy” (na czele z Rosją Ukrainą Białorusią i Bułgarią) wywiązali się ze swych zobowiązań tak szybko, jak to tylko będzie możliwe. Dokonano tego, posługując się metodą „kija i marchewki” - czyli obwarowaną warunkami wstępnymi pomocą międzynarodową. W ten sposób kryzys, który mógł znacznie osłabić reżim, został zażegnany, w czym istotną rolę odegrały jego instytucje. Jeśli chodzi o państwa rozwijające się, to działania MLF były stałym źródłem tarć między nimi a państwami płacącymi składki do funduszu. Mimo to, po początkowych trudnościach w połowie lat 90., przyjęto wiele projektów zmierzających do wyeliminowania w krajach rozwijających się substancji podlegających kontroli, a w wielu wypadkach państwa te znacznie wyprzedzały wynikające z zobowiązań prawnych terminy wycofania ich z użytku. Do 1999 roku MLF rozdzielił ponad 900 min dolarów. W celu weryfikacji, czy wycofanie kontrolowanych substancji rzeczywiście nastąpiło, procedury kontroli projektów finansowanych przez MLF zostały w połowie lat 90. znacznie rozwinięte. Jednakże reżim ochrony warstwy ozonowej w dalszym ciągu adaptuje się i rozwija, z powtarzającym się co dwa-trzy lata dogłębniejszym przeglądem sytuacji; tak też prawdopodobnie dziać się będzie w najbliższych dekadach.
Rozwój międzynarodowych reżimów ochrony środowiska może być z grubsza podzielony na cztery i
etapy: (1) tworzenia pianów (formułowania agend), (2) negocjacji i procesu decyzyjnego, (3) wdra- i
żania oraz (4) dalszego rozwoju.
® Reżim stworzony w celu zatrzymania i odwrócenia procesu zanikania warstwy ozonowej ilustruje poszczególne z tych etapów; jest też słusznie postrzegany jako ważny i efektywny reżim ochrony środowiska.