SP Kultura języka polskiego. Teoria. Zagadnienia leksykalne - Andrzej Markowski - iLibrary Reader |
□d x | |||
El u? 0*- 9*, 9* Ol |
□ |
ęP P3 Limit wydruku: 0 |
Strona 47/293 |
& o © © @żl |
A. UukWlli Kutltm ifnta fvhUirfv Kwk 2umhimii Wiwaw WIS
ISBN łS-Ol I4S2A-4.0 by WN PWN «i>5
i Następna strona (Page Down)
Nic istnieje jeden, uniwersalny miernik poprawności, zgodności z normami, tekstów, innowacji czy elementów systemu, czyli nic ma jednego, uniwersalnego kryterium oceny elementów językowych. W działalności kulturalnoję-zykowej stosuje się więc kilka kryteriów cząstkowych, pozwalających ocenić elementy językowe z określonego punktu widzenia, pod jednym wybranym względem. Kryteria te mogą być stosowane łącznic, a w razie ich konfliktu należy zdecydować, które z nich jest ważniejsze, istotniejsze przy ocenie konkretnego zjawiska językowego. Może się bowiem zdarzyć tak. że kryterium bardzo istotne dla oceny innowacji będzie mniej istotne przy ocenianiu elementów konkretnego tekstu, że zmiana sytuacji socjolingwistycznej spowoduje wysunięcie się na czoło kryterium dotąd uznanego za mniej ważne itd.
W ciągu kilkudziesięciu lat działalności kulturalnojęzykowej językoznawcy normatywiści wypracowali i stosowali w praktyce ponad dwadzieścia takich kryteriów. Pierwszy ich zestaw dał Witold Doroszewski w r. 1950. w pracy Kryteria poprawności językowej,r,K. Autor zhierarchizował podane przez siebie kryteria w ten sposób, że kolejność, w jakiej je omówił, wskazała ich rangę.
Za najważniejsze uznał kry terium historyczne - znajomość historii języka pozwala wypowiadać się na temat poprawności form językowych i kierunków ich ewolucji. Niemal tak samo ważne było dla Doroszewskiego kryterium formalno-logiczne (nazywa je też kryterium korelacji form), które zasadza się na tym. że różnicy formy elementów językowych powinna odpowiadać różnica ich treści, a wrięc nie wolno np. mylić znaczeń wyrazów należny i należyty i pochodnych od nich form należność i należytość.
Oceniając przydatność kry terium narodowego, Witold Doroszewski kwestionuje pogląd, że należy zwalczać ..wyrazy obce, bo są obce"109. Zaleca nieużywanie wyrazów zapożyczonych dla ozdoby stylu, dla popisania się ich znajomością (czyli ze snobizmu) ani też wtedy, gdy nic zna się dobrze ich znaczenia. Natomiast wyrazy te są - zdaniem uczonego - przydatne wrówrczas. gdy wyrażają treść, którą trudno oddać słowami rodzimymi, a także w terminologii naukowej, kiedy sprzyjają porozumiewaniu się naukowców różnych narodowości. Uważa, że „kiedy istnieje możliwość wyboru między wyrazem obcym a swojskim, należ)’ dać pierwszeństwo swojskiemu; zamiast na przykład koincydencja lepiej powiedzieć zbieżność”110. Ten racjonalny pogląd na kwestię używania wyrazów zapożyczonych i w związku z tym na miejsce kryterium narodowego wśród innych kryteriów oceny elementów językowych właściwie nic został zakwestionowany do dziś.
Wymienione następnie kryterium estetyczne Doroszewski rozumie jako kryterium oceny tekstów: narusza go niczharmonizowanic treściowe wyrazów w zdaniu albo posługiwanie się niespójnymi metaforami; estetykę wypowiedzi zapewnia zaś jasność stylu, oddająca jasność myśli.
"" W. Doroszewski. Kryteria poprawności językowej- Warszawa 1950.
,<w Takie sformułowanie znajdujemy we wstępie W Doroszewskiego do Słownika poprawnej pt/bzezyzm PWN z. r. 1973.
1,6 Ibidem, s. IX.
47
Start P Itelix iLibrary Reader
Kultura języka polskie...
Zrzuty ekranu
Katarzynka: 1 s.l | ||
MaLwA jest dostępna |
□ | |