str 128 129

str 128 129



—    Nie godzi się, nie godzi! Człowiek przecież rycerski! Wśród zebranych zapanowało jeszcze większe zamieszanie.

Nagle z mroku wyłonił się ksiądz z krzyżem w ręku i zaczął iść ku stojącemu samotnie hetmanowi. Nie zdążył jednak.

Nowoszyński, widząc wahanie wśród żołnierzy postanowił działać szybko. Odepchnąwszy kapelana, wypalił z pistoletu prosto w twarz Gosiewskiego. Strzał oddany z bliskiej odległości okazał się śmiertelny. Gosiewski upadł twarzą na pobliską stertę kamieni.

W przerażającej ciszy, jaka zapadła po tym strzale, Nowoszyński zaczął naraz krzyczeć.

—    Na co czekacie! Na co czekacie! Palcie do zdrajcy, dobijcie go, dobijcie! Okażcie się godnymi związkowcami, za mną, za moim przykładem mości panowie!

Do leżącego już bez życia hetmana wypaliło zaledwie kilku.

Dopiero kiedy przewrócono ciało na wznak, kiedy w świetle księżyca zobaczono jego twarz — ludzi jakby ogarnął szał. Strzelano do zwłok ze wszystkich stron — chcąc w ten sposób uspokoić własne sumienia.

Pospiesznie uchodzili wszyscy z miejsca zbrodni, pozostawiając samotne ciało hetmana pod drzewem. Długo w noc w dworku Chladowickie-go pito na umór za pieniądze otrzymane w nagrodę za zabójstwo.

*


Wieść o śmierci hetmana Gosiewskiego szybko obiegła Litwę i Koronę, wywołując powszechny gniew i oburzenie w Rzeczypospolitej.

Na ręce żony Gosiewskiego napływały liczne kondolencje i listy pisane indywidualnie i zbiorowo. Pisali je senatorowie, hetmani koronni, przyjaciele, znajomi oraz towarzysze broni hetmana. Gosiewskiego uznano powszechnie za ,,prawdziwego męczennika , Rzeczypospolitej, męża cnotliwego, wspaniałomyślnego, Ojczyźnie zasłużonego, nagród narodowych godnego”.

Wyrazem stosunku szerokich mas szlachty polskiej do zabójstwa Gosiewskiego jest ocena Jana Paska zawarta w jego pamiętnikach. Pisze

129


9 — Hetman Wincenty Gosiewski


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
str 128 129 ostatniej działał jeszcze Klemens Kołaczkowski. O przejściu armii dowiedział się 6 paźdz
Str (1) ALE TY NIE JESTES CZŁOWIEKIEM, JESTES BOGINIĄ. W TO CHCIAŁ WIERZYĆ CZAROWNIK TWEGO&nbs
str 128 129 krytyk dowódców tego powstania, sam zawiódł jako naczelny wódz w powstaniu wielkopolskim
str 128 129 dyslaw Mickiewicz. Zdumiony podszedł do generała. —    Jak pan może zaczą
str 128 129 Towarzystwie Przyjaciół Nauk, Towarzystwie Robotników, Towarzystwie Dobroczynności i&nbs
str 128 129 U SCHYŁKU ŻYCIA a temat okoliczności śmierci Kazimie dane. Jeden z najbliższych jego wsp
str 128 129 przekonana, iż główny szturm feldmarszałka Iwana Paskie wieża nastąpi od rogatki Bel we-
str 128 129 zajutrz ten sam kurier przywiózł mu od niego rozkaz, który brzmiał jak list przyjacielsk
str 128 129 (2) 32. ZAGADKI LUDOWE 1. Siedzi bochen między grochem — księżyc i gwiazdy. 2.  &nb
66014 str 128 129 krytyk dowódców tego powstania, sam zawiódł jako naczelny wódz w powstaniu wielkop
skanuj0003 (332) 34 Księga pierwsza 1,2 nawet takie prawdy, jakich nigdy nie znał i nigdy nie p
Śtr. 606. PRO CHRISTO -WIARA I CZYN JSfs 9. odrodzonego człowieka przeciw jego pokusom i ponętom. Wp
str 8 129 (2) 128 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Cygan: „Błazen, lecz tylko — rzecze — swego pana”. 5 A ów
128 129 2 przekorne, robią nie to, co powinny, co się im nu kazuje. Należy starannie zbadać, dlaczeg
28530 str 8 129 (2) 128 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY Cygan: „Błazen, lecz tylko — rzecze — swego pana”.

więcej podobnych podstron