192 Potęga mowy ciała
192 Potęga mowy ciała
iii
wm
Bp
iii?
li!
IrH i
:i
Do czego powinieneś dążyć: do szybszego mówienia. Normalnie wypowiadamy około 5 sylab na sekundę, jednak uważamy, że ludzie, którzy mówią szybciej, są bardziej interesujący. Podobnie jak w przypadku wysokości głosu, prędkość mówienia należy różnicować, ponieważ ułatwia to słuchaczom zrozumienie. Staraj się mówić z prędkością od 175 do 250 słów na minutę. Ćwicz, czytając ustęp tekstu każdego dnia coraz szybciej, podobnie jak robiła to Sylwia, starając się wyeliminować swoją pytającą intonację. W sytuacji zawodowej dobrze jest wcześniej doskonale wyuczyć się tego, co chcesz powiedzieć, dzięki czemu nie będziesz musiał o tym myśleć. Umiejętność szybkiego przywoływania potrzebnych informacji będzie świadczyć o Twojej wiedzy w danej dziedzinie.
Płynność mówienia
W typowej rozmowie przerwa pomiędzy kolejnymi zdaniami wynosi około ' 0,5 sekundy. Niektórzy z nas wypełniają te pauzy jąkaniem się, mruczeniem lub łącznikami w rodzaju: „yhm”, „więęęc” czy „noo”. Jednak może to wpływać na płynność Twojej mowy, a płynne mówienie jest jedną z najważniejszych oznak sygnalizujących kompetencje i zdolność przekonywania.
Co sygnalizuje brak płynności mówienia: brak władzy, brak poczucia bezpieczeństwa, brak umiejętności przekonywania. Każdemu z nas zdarza się zająknąć. Jeśli jednak odkryjesz, że Twój sposób mówienia pełen jest zająknięć, przerw i nagłych zrywów, musisz wiedzieć, że może to wpływać na to, jak inni postrzegają Twoje kompetencje. Uwaga dla rodziców: gdy dana osoba nauczy się przerywać swoje wypowiedzi dźwiękami w rodzaju „yyy” czy „mmmm”, to może to być nawyk trudny do wyeliminowania, spróbujcie więc zwracać dzieciom na to uwagę, kiedy są jeszcze małe.
Jana poznałam na weselu. Był drużbą i przygotowywał się do wygłoszenia toastu na cześć młodej pary. Kiedy rozmawialiśmy wcześniej, wydawał się uosobieniem spokoju i pozbierania. Kilka minut później wygłaszał jeden z najdłuższych i najbardziej nieprzemyślanych toastów, jakie kiedykolwiek zdarzyło mi się słyszeć. Każdą pauzę wypełniał niezliczonymi „no, wiecie”, „tak jakby” i demonstrował niezwykłe zdolności przedłużania dźwięków w rodzaju yyy cvv epf. Słuchanie eo było bardzo nieprzyjemne.
Kiedy zobaczył mnie później, od razu podszedł do mnie, czerwony jak burak i powiedział: „Matko, myślałem, że tam umrę”.
„Dlaczego?”, zapytałam, chociaż dobrze wiedziałam, co odpowie.
„Nienawidzę przemawiać publicznie”, wymamrotał.
Powiedziałam mu, że znajduje się w dobrym towarzystwie — chyba niki z nas nie lubi przemawiać publicznie, może z wyjątkiem tych, którym się zi to płaci.
Zapytał, co mógłby zrobić, żeby następnym razem nie musieć się aż tak męczyć. Powiedziałam mu, że najważniejsze, co powinien zrobić, to wyeliminować dodatkowe efekty dźwiękowe — nawet wtedy, gdy będzie zdenerwowany — i zachowywać ciszę w momentach, w których będzie potrzebował zebrać myśli.
Cieszyłam się, że miałam okazję porozmawiać z Janem, zanim zaczął wygłaszać swój nieszczęsny toast — dzięki temu wiedziałam, że jest inteligentnym człowiekiem. Jestem pewna, że gdybym miała oprzeć swoją opinię o nim na jego przemowie, nie byłaby ona pochlebna.
Co sygnalizuje płynne mówienie: ekstrawersję, kompetencje, zdolność przekonywania. Ekstrawertycy robią krótsze przerwy pomiędzy swoimi wypowiedziami i rzadziej się wahają. Szybciej też reagują, gdy przychodzi ich kolej na zabranie głosu. Jeśli często gubisz wątek w czasie, gdy mówisz, możesz zwiększyć swoje tempo mówienia, koncentrując się wyłącznie na przedmiocie rozmowy i nie rozpraszając się rozmowami ludzi wokół lub myśleniem na inne tematy.
Do czego powinieneś dążyć: do mówienia w sposób zróżnicowany, płynny i pewny. Gdy potrzebujesz chwili przerwy, by zebrać myśli, nie wypełniaj jej niczym, po prostu zamilknij. Przerywniki tak naprawdę spowalniają Twój proces myślowy, przez co sprawiasz wrażenie osoby niekompetentnej. Pauzy natomiast sprawiają, że wyglądasz na kogoś, kto wie, o czym mówi, jest osobą inteligentną i władczą, pokazują, że jesteś głęboko pogrążony w myślach, a przy tym na tyle pewny siebie, by pozwolić sobie na milczenie, gdy się zastanawiasz.