INWAZJA ESEJU 149
Wysiłek przekroczenia temporalnej istoty powieści nowoczesnej doko-^ się mógł tylko z pomocą energii wyzwolonych z tradycji kulturowej.
£Utor Portretu Kanta zreinterpretował wielką epikę, która, wydawała mu ^najbardziej przestrzenną z form literackich, a przy tym bezpośrednio Radowała ze światem mitu; szczególnie sposobnym argumentem przejawiającym za równoczesnością zdarzeń była Odyseja. Dzieło epickie ^ajduje się w ruchu jedynie w procesie konkretyzacji — dzieje się w nim joś tylko w trakcie pierwszej lektury. Natomiast sam tekst epopei odsłania nam świat, w którym istnieją napięcia między zjawiskami przestrzennymi a malarskimi. Miciński sugerował —4)bo pojawia się ta myśl tylko, parokrotnie, ledwie zasygnalizowana S- sprzeczność między epistemologią a ontologią: poznajemy byt w czasie, ale przedmiot działań poznawczych trwa poza czasem.
Świat, jak tarcza wykuta przez Hefajsta, spadł z dłoni Stworzyciela „już gotów”. [1011
Niedoskonałość naszego spojrzenia podsuwa świadomości pojęcie czasu i jego podziału. Dla nas jest najpierw światło, potem zmącone wody, ziemia, drzewa i ptaki.
Ale Wiekuisty stworzył wszystko jednocześnie. [1021
Pod koniec okresu dwudziestolecia międzywojennego dokonał się przełom w polskiej prozie. Ilościowy wzrost produkcji eseistycznej, a szczególnie świadome swych celów eksperymentatorstwo autorów pokolenia 1910, było zjawiskiem równoległym do zmian zachodzących na terenie prozy fabularnej. Po roku 1930 debiutują: B. Schulz, W. Gombrowicz,
T. Parnicki — pisarze tworzący już wówczas lub mający stworzyć w przyszłości — arcydzieła prozy eksperymentalnej; zaczynają też pisać inni wybitni autorzy form nowatorskich: L. Buczkowski, K. Truchanowski, H. Malewska, A. Rudnicki. Skorelowane z działaniami tabulatorów są akcje krytyków ich pokolenia34, i to nie tylko na polu działalności pro-gramotwórczej oraz polemicznej, torującej drogę pojawiającym się coraz liczniej odkrywczym dokonaniom, lecz także na polu twórczości stricte literackiej; poprzez formowanie nowatorskiego modelu eseju, wysuwającego się wówczas na naczelne miejsce wśród gatunków niefabulamej prozy.
Zbliżeniu sprzyjała wspólna postawa estetyczna — odrywająca się od tradycji prozy tendencyjne, realistycznej, psychologicznej zmierzająca ku biegunowi „kreacyjności”, czyli konstruktywizmu dążącego do całkowitego usamodzielnienia form prozatorskich i uczynienia z nich miejsca, w którym mogłyby odsłonić się nowe obszary rzeczywistości. Jak pisał Miciński w ostatnim roku niepodległości:
M Pokolenia rozumianego wyłącznie w kategoriach literackich jako grupa pi-***? wchodzących do literatury w tym samym okresie i zmieniających, zbiorowym Wysiłkiem, zastany układ.