138 Osoby niepełnosprawne w Polsce w latach dziewięćdziesiątych
czesnym ograniczeniu zasobów, jakimi dysponuje pomoc społeczna, p0, woduje, że osoby niepełnosprawne często przegrywają w konkurencji z innymi grupami, jakie pretendują do świadczeń. Kłopotliwy jest także sposób określenia niektórych standardów świadczeń i kryteriów ich przy, zna wania przez państwo. Odzwierciedleniem takiej sytuacji są dosyć zbieżne opinie samych pracowników socjalnych i badanych osób niepełnosprawnych o tym, że pomoc jest dzielona niesprawiedliwie i według zasad niekiedy niezrozumiałych lub po prostu nieakceptowanych w społeczeństwie. Skrajnym przejawem takiej oceny była wypowiedź jednego z respondentów, że pomoc społeczna pomaga jedynie „pijakom” i jest praktycznie niedostępna dla innych ludzi. Sądzić należy, że zasadniczego przemyślenia wymagają dystrybucyjne i rehabilitacyjno-aktywizujące funkcje służb pomocy społecznej zarówno na poziomie polityki państwa, jak i organizacji ich działalności.
Tabela 22. Kontakty z niektórymi instytucjami i organizacjami społecznymi(w%)
Organizacja/instytucja |
1 Rodzaj relacji respondentów z daną instytucją! lub organizacją | |
Kontaktował sir sam lub przez inne osoby |
Nie kontaktował się 1 | |
I Urząd gminy |
18,1 (36) |
82 (163) |
I Kościół |
2,0(4) |
98,0(195) |
1 Stowarzyszenia osób niepełnosprawnych |
3,5 (7) |
96,5 (193) |
I Informacja |
Tak, wiem |
Nie wiem |
1 o istnieniu |
43,45 (87) |
56,5 (113) |
J Powiatowe centrum pomocy rodzinie |
2,0 (4) |
98,0% (195) |
Informacja |
Tak, wiem |
Nie wiem |
o istnieniu |
13,0(26) |
87,0(174) |
Ważnym problemem jest funkcjonowanie organizacji pozarządowych w sferze pomocy osobom niepełnosprawnym. Jak świadczą informacje uzyskane w badaniach (patrz tabela 22), ich aktywność jest bardzo słaba i praktycznie nie można mówić o tym, aby odgrywały one jakąś znaczącą rolę. Jakkolwiek o ich istnieniu wie prawie połowa badanych, to osobisty kontakt z nimi miała zupełnie marginalna ich liczba. Jest to olbrzymie wyzwanie zarówno dla polityki społecznej państwa, jak i dla społeczeństwa,
Hvż uzyskanie jakościowo istotnego postępu w sytuacji osób niepełno-® wnych jest niezwykle trudne bez szerszego zaangażowania stowarzyszeń bez rozwinięcia dobrowolnej aktywności obywatelskiej, służącej in-tegracji społecznej inwalidów, ale często także zaspokojeniu ich ważnych ntrzeb, które podlegają deprywacji wskutek niewydolności działań ze strony państwa lub po prostu wyczerpania się dostępnych mu zasobów. Od lat trwa w Polsce debata na temat rozwoju tego tzw. trzeciego sektora i stworzenia sprzyjających mu mechanizmów prawnych i finansowych (w tym korzystania ze środków budżetowych dla realizacji różnorodnych przedsięwzięć społecznych). Być może problem ten rozwiąże nowelizacja ustawy o finansach publicznych.
Interesującym aspektem badań była wielka rozbieżność między stwierdzonym brakiem konkretnych przejawów aktywności organizacji społecznych wśród samych osób niepełnosprawnych a relatywnie bardzo pozytywnymi opiniami na ich temat wśród pracowników pomocy społecznej. Wszyscy oni podkreślali, że takie organizacje aktywnie działają i są pomocne. Wynikać to może z ich szczególnego ulokowania i faktu, że stowarzyszenia, jakie programowo pomagać mają osobom niepełnosprawnym przede wszystkim starają się dotrzeć do struktur administracyjnych i poprzez nie „wejść w obieg”. Stąd prawdopodobnie ten przesadnie pozytywny obraz ich aktywności w oczach pracowników socjalnych. Wielu z nich zapewne odnosiło się do własnego doświadczenia w realizacji pojedynczych przedsięwzięć, które zapewne nie miały regularnej kontynuacji. Niemniej jednak w rozmowach z pracownikami socjalnymi systematycznie powtarzała się informacja, że ośrodki pomocy stale informują swoich podopiecznych o działalności stowarzyszeń i starają się kierować inwalidów do ich placówek. Jak pokazują dane, wysiłki te kończą się właściwie na biernym przyjęciu informacji i nie mają przedłużenia w zachowaniach samych niepełnosprawnych.
Przedstawione powyżej dane świadczą o tym, że stosunki pomiędzy osobami niepełnosprawnymi a światem instytucji ograniczają się praktycznie do sfery życiowych konieczności w podwójnym sensie tego pojęcia: z jednej strony są one konieczne dla uzyskania ze strony państwa świadczeń, jakie zapewniaj ą osobie niepełnosprawnej utrzymanie, a jakich w inny sposób nie jest ona w stanie zdobyć, a z drugiej strony kontakty z instytucjami ograniczają się wyłącznie do sytuacji, kiedy powstaje taka konieczność, nie ma innej możliwości postępowania. Instytucje w życiu osób niepełnospraw-