65%
'O energii pierwotnej - czerpanej z zasobów naturalnych, które eksploatujemy w celu uzyskania energii - jest tracone w trakcie konwersji na energię użytkową, dzięki której żyje się nam wygodniej
80% energii pierwotnej pochodzi z paliw kopalnych uwalniających do atmosfery związki węgla
35% emisji
gazu cieplarnianego pochodzi z budynków
EBERHARD K. JOCHEM jest profesorem ekonomii i ekonomiki energii w Szwajcarskim Federalnym Instytucie Technologii w Zurychu oraz dyrektorem mającego siedzibę również w tym mieście Centrum Polityki Energetycznej i Ekonomii. Ukończył studia na wydziałach inżynierii chemicznej i ekonomii w politechnikach w Akwizgranie i Monachium. W latach 1971-1972 odbył staż podoktorancki w Harvard School of Public Health, a następnie rozpoczął pracę badawczą w dziedzinie efektywności wykorzystania energii i surowców w Instytucie Systemów i Badań Innowacji we Fraunhoferze. Jest członkiem rad redakcyjnych kilku czasopism naukowych oraz Encyclopedia of Energy, a także członkiem Szwajcarskiej Akademii Nauk Technicznych.
delu samochodu, czy to w elektrowni nowego typu, mogą mieć zasadniczy wpływ na zużycie energii, a tym samym w ogromnym stopniu oddziaływać na łączną emisję związków węgla. W tym kontekście największe pole do popisu, jeśli chodzi o możliwości zaoszczędzenia energii, stwarzają biurowce i budynki mieszkalne, które w większości krajów są, jak wiadomo, wyjątkowo niewydajne energetycznie. W krajach członkowskich Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD - Organization for Economic Co-operation and Development) i w wielkich aglomeracjach krajów o „wschodzących ry nkach" budynki przyczyniają się do jednej trzeciej łącznej emisji gazów cieplarnianych wynikającej z użytkowania energii.
Bez szumnych zapow iedzi zrobiono już naprawdę wiele, jeśli chodzi o poprawę wydajności energetycznej, choć dla użytkownika jest to niekiedy postęp raczej niedostrzegalny. Od czasu kryzysu energetycznego w latach siedemdziesiątych w Stanach Zjednoczonych przeprojektowano na przykład klimatyzatory, tak aby zużywały mniej energii elektrycznej przy stosunkowo małym pogorszeniu zdolności chłodzenia, a nowe przepisy budowlane wymagają stosowania lepszej izolacji i okien o podw ójnych szybach. Nowe lodów ki w porów naniu z dawnymi zużywają zaledwie 25% mocy, której potrzebowały wcześniejsze modele. (W 2001 roku Amery kanie mieli około 150 min lodówek i zamrażarek, toteż w porów naniu z rokiem 1974 oznaczało to 40 GW zainstalowanej mocy mniej). Również przejście na świetlówki pozwala natychmiast zmniejszyć zapotrzebowanie na moc, dają one bowiem tyle samo światła co zwyczajne żarówki żarowe, a przy' tym są 10 razy' trwalsze i zużywają cztery-pięć razy mniej prądu.
Mimo tych niekwestionowanych zysków najważniejsze jest jeszcze przed nami.
Wiele budynków zostało zaprojektowanych raczej z myślą o zminimalizowaniu kosztów budowy niż kosztów utrzymania, w tym zużycia energii, czyli po prostu bez jakiejkolwiek dbałości o oszczędność energii. Weźmy na przykład okapy dachów', które w ciepłym klimacie zwykle miały około metra szerokości. Dziś rzadko się takie robi, ponieważ chociaż chronią ściany i okna przed nagrzewaniem, to jednak więcej kosztują. Jeden z największych europejskich producentów prefabrykowanych budynków proponuje dziś domy o zerowym bilansie energetycznym: te świetnie izolowane i sensownie zaprojektowane konstrukcje z kolektorami słonecznymi i ogniwami fotowoltaicznymi nie wymagają dostaw energii z sieci komercyjnej, a ich sumaryczny koszt wynosi tyle, ile domów wynoszonych zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami budowianymi. Ponieważ trwałość budynków oblicza się na 50-100 lat, wydajność energetyczna ich wyposażenia ma istotne znaczenie. Powinniśmy jednak z rozwagą koordynować wprowadzanie zmian w budynkach już istniejących: należy unikać wymiany pojedynczych elementów, na przykład pieców, i pozostaw iania nieszczelnych przew odów kominowych oraz okien z jedną szybą, gdyż przez to straci się wiele ciepła uzyskanego dzięki zainstalowaniu nowego pieca.
A oto wymowny przykład tego, czego można dokonać w przemyśle: niektórzy' producenci dywanów wciąż barwią swnje wyroby w temperaturze 100-140°C, podczas gdy inni robią to w temperaturze pokojowej, wykorzystując technologię enzymatyczną, co pozwala zmniejszyć pobór mocy do tego celu o ponad 90%.
aby móc w pełni wyegzekwować poprawę wydajności energetycznej, konieczne są odpowiednie decyzje polityczne. Powodów do podjęcia takich działań jest wiele, a najważniejsze to: brak wiedzy' producentów' i społeczeństwa o możliwościach wyboru w zakresie wydajności energetycznej, metody budżetowania nieuwzględniające w odpowiedni sposób już osiągniętych korzyści z długotrwałych inwestycji oraz niedoskonałości rynku, takie jak koszty zewnętrzne z tytułu emisji związków' węgla i inne koszty związane z użytkowaniem energii. Większość rządów w swojej polityce energetycznej nie docenia korzyści płynących z oszczędzania energii. Na szczęście inne czynniki niż polityka - na przykład wyższe ceny energii, nowe technologie lub konkurencja w zmniejszaniu kosztów - mogą wymuszać pozytywne zmiany. Jednak bardzo dużo może zależeć właśnie od odpowiednich regulacji prawnych - podatków od zużycia energii, bodźców' finansowych, kursów zawodowych, oznakowań, uregulowania kwestii ochrony środowiska, sprzedaży i zakupu zezwoleń na emisję gazów cieplarnianych oraz międzynarodowej koordynacji przepisów dotyczących produktów przeznaczonych do wymiany handlowej. Ponadto gwałtowny wzrost popytu na usługi energetyczne na wschodzących rynkach daje szansę wprowadzania tam polityki oszczędzania energii już od początku tworzenia infrastruktury: dzięki programom stosowania energooszczędnych rozwiązań w budynkach, systemach transportowych i w przemyśle dostarczy się ludziom niezbędnych usług energetycznych bez potrzeby budowania większej liczby elektrowni, rafinerii czy gazociągów.
42 ŚWIAT NAUKI PAŹDZIERNIK 2006