223
Zachowanie się eugeniczne.
higjeny rozrodu, niewielu tylko osobom zabronią zupełnie posiadania potomstwa. W tych nielicznych wypadkach rozstrzygnięcie nie będzie trudne i nie będzie zapewne nasuwało wątpliwości, gdyż wady dziedziczne, lub wady osób, należących do powinowatych, musiałyby być ciężkie i wyraźne.
Trudniej jest rozstrzygnąć, czy ktoś należy do grupy lekko obarczonych, którzy wprawdzie powinni osiągnąć liczbę dzieci, potrzebną dla utrzymania liczebnego stanu ludności, lecz nie powinni jej przekroczyć. Tutaj istotnie zdanie osobiste i porada lekarska mają wiele swobody. Nie jest to jednak niebezpieczne, dopóki trzymamy się tej zasady, że także lekko obciążeni mają obowiązek dbania o liczbę dzieci, potrzebną do zachowania stanu ludności, to jest wychowania trojga dzieci, więcej niż pięcioletnich.
Za niezdatnych powinni się dalej uważać ci wszyscy, którzy cierpią na uwarunkowane konstytucjonalnie choroby chroniczne, zwłaszcza na cukrzycę i suchoty. Ale i uleczalne choroby, które nie powstały na tle konstytucjonalnein, powinny aż do zupełnego wyleczenia wyłączyć małżeństwo. Tutaj należą przedewszyst-kiern choroby płciowe.
2. Zachowanie się eugeniczne.
a) Zachowanie się eugeniczne przed zawarciem małżeństwa.
Rozbudzenie poczucia odpowiedzialności eugenicznej jest przedwstępnym warunkiem indywidualnego postępowania eugenicz-nego, bez którego także i poczynania organów społecznych nie będą miały rozstrzygającego znaczenia. Wzgląd na przyszły rozród musi istnieć już przed ślubem. Zwłaszcza męska młodzież musi sobie bardziej, niż dotychczas uświadomić, że choroby płciowe nietylko samemu pacjentowi sprawiają mnóstwo przykrości, cierpień i kosztów, lecz także znacznie upośledzają rozród, szczególnie pod względem ilościowym, jak to już wyłożono w rozdz. 4 części lV-ej. Wciąż na nowo trzeba przypominać, że nietrudno jest ustrzec się chorób płciowych. Coprawda, zgodnie z doświadczeniami wszystkich krajów i czasów, beznadziejnie byłoby oczekiwać, by ludność kiedykolwiek przez dłuższy czas i w większej mierze zastosowała się do żądania nie utrzymywania poza małżeńskich stosunków' płciowych. Ale każdy, kto uważa, że może pogodzić poza małżeńskie stosunki płciowe ze swemi zasadami moralnemi, może użyć metody, opisanej w części II rozdz. I pod literą a) i tym łatwym do użycia środkiem ustrzec się z wszelką pewnością przed zakażeniem. Użycie tego środka w każdym wypadku poza małżeńskiego stosunku płciowego, jest więc wskazaniem nietylko indywidualnej higjeny, lecz także higjeny rozrodu. Nie trzeba chyba specjalnie wspominać, że w razie zakażenia płciowego, trzeba się wpierw zupełnie wyleczyć, zanim wolno będzie zawrzeć małżeństwo. Stwierdzenie zupełnego wyleczenia jest trudne i należy jedynie do lekarza specjalisty. Co do rzeżączki, trzeba przyjąć za zasadę, że musi