38602 IMGY10 (3)

38602 IMGY10 (3)



120 Z. KRASIŃSKI: IRYDION

PILADES. Wracam z sali Amfilocha — nigdzie nic nie słyszałem.

IRYDION. Przynieś pochodnię. (Pilades wychodzi) To być nie może — oni za chwilę tu będą!

MASYNISSA. A gdyby nie przyszli?

IRYDION. Nie przeklinaj mnie! Na nich oparta cała moja potęga. Na ich czele zbiegnę miasto i ludowi rzymskiemu przypomnę Brennusa36. Gladiatorzy i żołnierze moi bez nich nie wystarczą tłumom. Jeśli mnie zdradzili, zginąłem!

MASYNISSA. Dośpiewują hymnów swoich — bądź cierpliwy, synu!

(Pilades wraca z pochodnią)

IRYDION. Zatknij nad stosem!

Konam jak Prometeusz w łańcuchach, o chmurę jedną od biesiady bogów. Czego ty milczysz? — ozwij się, Ma-synisso — niech żyje Hellada!

MASYNISSA. Milczę, bo godzina naznaczona minęła w tej chwili i każde pióro jej skrzydeł śmiechem przedłużonym szumiało w przelocie. Teraz nic już nie słychać.

IRYDION. Wbrew losom i ludziom niech się stanie wola ojca mego! (Porywa za pochodnię) Cześć ziemi greckiej, cześć! a ty, potrójna Hekato, przyjm tę ofiarę.

Ha! kto idzie? odpowiedz, czarne widmo! Jeżeli jesteś moim złym geniuszem37, przyjdź później! Teraz nie wstrzymasz mnie!

POSŁANNIK. Pokój tobie w imieniu Jezusa Nazareń-skiego!

IRYDION. Tak — tak, cóż dalej? Gdzie pustelnik? Gdzie bracia?

POSŁANNIK. Symeon wzywa ciebie w rozpaczy. Na pro- 1 jach Eloimu biskup zatrzymał wszystkich zbrojnych śpieszących ku jSniastu!

IRYDION. Dzięki ci, sługo świętych. Patrz! zimny jestem, nic zabiję ciebie! (Depce pochodnię) Ty jedna tylko umieraj! ■Do Masynissy) Jeśli kto z moich wróci, niechaj siądzie i czeka!

MASYNISSA. Jeszcze daleko do zorzy.

PILADES. Panie, panie, szyszak twój!

IRYDION. By zwyciężyć, dość miecza — by zginąć, nie potrzeba hełmu — naprzód, nazarenie! (Wychodzą)

MASYNISSA. (Wstając i wznosząc ręce) O miasto serdeczne moje, błogosławię tobie! O Roma, w cieniu tych .-.mion bądź spokojnej myśli! Zbawiona jesteś dla podłości twojej! Zbawiona jesteś dla okrucieństwa twego! Żyj i uciskaj, by ciało zepsuło się w mękach, a duch zwątpił o Bogu! (Znika za stosem)

Przybytek Eloimu w katakumbach. Wiktor na stopniach ołtarza. Za nim kapłani i starcy. Z jednej strony klęczy Symeon, z drugiej stoi Metella. Dalej chrześcijanie zbrojni, na kolanach — na ołtarzu kielich święty i krzyż, obwisły różami, wśród palących się kadzielnic.

WIKTOR. Jako po tych dymach mdlejących1 tak i po was śladu nie będzie na ziemi ni w niebie! O! żeby sen wasz mógł być kamienny, bez wspomnień, bez przebudzenia! Ale j w przestworach śmierci wy żyć będziecie tam, gdzie zemsta Pana wiecznym gromem uderza! Wy żyć będziecie na wieki! (Do Symeona) Uciekaj jak pierwszy morderca88 sprzed oblicza Jehowy!

SYMEON. Słuchaj mnie raz jeszcze!

WIKTOR. Spojrzyj na tę niewiastę, do której się już

1

Brennus — zob. Przypiski Autora [72]. 37 Zob. Przypiski Autora [73].

Wiktor ma na myśli Kaina.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMGY10 (3) 120 Z. KRASIŃSKI: IRYDION PILADES. Wracam z sali Amfilocha — nigdzie nic nie słyszałem. I
IMGX55 (2) 10 Z. KRASIŃSKI: IRYDION błędy25 i zmienne losy, by później dokonać wielkiego zamiaru — i
IMGX56 (4) 12 Z. KRASIŃSKI: IRYDION Odrzuciła nagle powieki sponad pałających zrzenic — ręce wywarła
IMGX62 (4) 24 Z. KRASIŃSKI: IRYDION IRYDION. Niewiasto, ty mnie kusisz do litości — daremno, daremno
IMGX67 (2) 34 Z. KRASIŃSKI: IRYDION imię jego powtórzyły wichry nocne i głos zleciał od szczytów Wal
IMGX68 (3) 36 Z. KRASIŃSKI: IRYDION do Laodycei, do Efezu, do Smyrny 1 i zaczął wołać o pomstę, świa
IMGX71 (3) 42 Z. KRASIŃSKI: IRYDION darował siostrze i cezarowi. Za ich rozstępującymi się rzędami u
IMGX72 (3) 44 Z. KRASIŃSKI: IRYDION 44 Z. KRASIŃSKI: IRYDION ALEKSANDER. Dziś właśnie spełniły się ż
IMGX75 (3) 50 Z. KRASIŃSKI: IRYDION mi się zaprzedał z głodu, prawdziwego krotoniatę°°. Sprosiłem za
IMGX77 (3) 54 Z. KRASIŃSKI: IRYDION trząsających tyrsami, widmo Aleksandra Macedońskiego stanęło na
IMGX78 (3) 56 Z. KRASIŃSKI: IRYDION się czynu? Kto powstanie na święty zamek1 i na wieczne I miasto?
IMGX80 (3) 60 Z. KRASIŃSKI: IRYDION modrych falach, lecącymi otoczona syny! Bachusie, pij zdrowie He
IMGX87 (2) 74 Z. KRASIŃSKI: IRYDION połączycie się ze mną w obliczu Pana, obiecuję wam zwycięstwo. I
IMGX88 (2) 76 Z. KRASIŃSKI: IRYDION złości nasze i wrzuć w głębokość morską wszystkie grzechy nasze
IMGX90 (3) 80 Z. KRASIŃSKI: IRYDION KORNELIA. Dreszcz, jak łuska gadu, przesuwa się po mnie! IRYDION

więcej podobnych podstron