42 Marta Olcoń-Kubicka
mującego w ramach NFZ, w którym szpitalu będzie rodzić, w jakiej pozycji, czy będzie chciała korzystać ze znieczulenia, czy mąż będzie asystował przy porodzie itd., itp. Ich znajomość tematu jest zapewne wynikiem kampanii informacyjnych, na przykład akcji „Rodzić po ludzku”.
Kampanie tego typu oprócz realizacji podstawowego celu, jakim jest szerzenie świadomości na temat praw kobiety rodzącej, powodują wzrost reflek-syjności i konieczność dokonywania wyborów. Nie można „po prostu” być w ciąży, należy świadomie przejść przez ten etap życia, wybierając z dostępnych opcji określone rozwiązania. Należy dookreślić się jako matka nie tylko dla samej siebie, lecz również wobec innych. Kobieta jest starannie wypytywana o przyjęte założenia, a także konfrontowana z całym szeregiem zaleceń, co jej wolno, a czego powinna unikać. Tym samym, pojawiają się przed nią kolejne aspekty macierzyństwa, których sama jeszcze nie zdążyła odkryć, a co do których powinna podjąć jakieś decyzję.
3. Refleksyjność macierzyństwa: plany, wątpliwości, analiza
Owa refleksyjność macierzyństwa znajduje swój wyraz w publikowanych w intemecie wypowiedziach, wątki podejmujące kwestię świadomej decyzji o macierzyństwie pojawiają się regularnie na rozmaitych blogach oraz forach dyskusyjnych. Miejscem, które skupia jak w soczewce wszystkie powody, dla których należy tę decyzję starannie rozważyć jest forum Macierzyństwo - lęki i obawy, niegdyś funkcjonujące w ramach serwisu gazeta.pl1. Na stronie głównej forum widniała następująca informacja wstępna: Nie jest to forum ani Prorodzinne ani Antyrodzinne. To miejsce przeznaczone w szczególności dla osób pełnych obaw przed założeniem rodziny, niechęci lub też zagubionych w swoim stanie. A także dla tych, którzy potrafią dodać siły ducha, by dokonać zmiany w swoim życiu. Poszczególne posty na forum, będące odzwierciedleniem indywidualnych historii, oraz wątki na stałe umieszczone na pierwszej stronie forum, zawierały cały wachlarz obszarów niepewności. Poruszane były różne kwestie - od ekonomicznych, przez społeczne i psychologiczne, do zdrowotnych. Kobiety rozważały przede wszystkim konieczność pogodzenia macierzyństwa ze studiami, brakiem mieszkania, ciekawą nową pracą, sytuacją zdrowotną, upływającym czasem i lękiem, czy wkrótce nie będzie „za późno”, z brakiem gotowości ze strony partnera i związanym z tym pytaniem, jak go przekonać, z obawami przed tym, „co powiedzą rodzice”, /. brakiem partnera, jego nieodpowiedzialnością lub nałogami (alkoholizm), 7, utratą figury po ciąży, z koniecznością zmiany stylu życia, brakiem stałej umowy o pracę, obawą przed odpowiedzialnością za drugą osobę itd. Paradoksalnie jednak, dostępność wiedzy wytworzonej dzięki komentarzom użytkowniczek, a właściwie jej nadmiar, nie pomaga w podjęciu decyzji, przeciwnie czyni ją jeszcze bardziej trudną. „Inwazja świadomości”, mówiąc językiem Brittaina (1977) sprawia, że macierzyństwo staje się doświadczeniem problematycznym oraz zadaniem w dużej części eksperymentalnym.
Proces reprodukcji staje się projektem, który wymaga etapu planowania oraz monitorowania realizacji. W realizacji projektu „dziecko” niezwykle pomocne są wszelkie elektroniczne akcesoria, takie jak kalkulatory płodności i narodzin, wykresy oraz programy komputerowe interpretujące objawy somatyczne, analizujące szanse na poczęcie oraz kontrolujące prawidłowy przebieg ciąży. Polskie forumowiczki w coraz większym stopniu korzystają z elektronicznych narzędzi znajdujących się najczęściej na zagranicznych serwisach. Przykładem witryny internetowej, oferującej programy określające płodność jest fertilityfriend2, która wokół wykresów zdołała zbudować całą społeczność. Forumowiczki, wypowiadające się na forum Dla starających się3, używają programu proponowanego przez ten serwis, często umieszczają linki do swoich wykresów czy to w treści postu, czy też w formie sygnatury dołączanej do każdego podpisu. Program ten posiada wiele funkcji: pozwala rysować wykresy temperatur, szacuje prawdopodobieństwo zajścia w ciążę w danym dniu cyklu, wyznacza daty przeprowadzenia domowego testu ciążowego oraz testu z krwi w laboratorium. Twórcy tej witryny zaznaczają, iż fertilityfriend umożliwia: „interaktywne wykresy owulacyjne”, „zrozumiałą analizę wykresu i zaawansowane wykrywanie owulacji”, „wyznaczanie płodnych dni”, „zwiększenie szans na poczęcie”, „wsparcie troskliwego eksperta”, „dołączenie do tysiąca kobiet dążących do tego samego celu”.
Hasła stosowane jako zachęta do zarejestrowania się na stronie pokazują, do jakiego stopnia można planować i monitorować starania o dziecko. Od pewnego czasu pojawiają się również polskie strony stanowiące odpowiedni-
Według informacji administratorów serwisu gazeta.pl obecnie (8 listopada 2008): „forum to nie istnieje lub, jest niedostępne”.
Dostępna pod adresem: http://www.fertilityfriend.com (data dostępu: 8 listopada 2008).
Forum Dla starających się, http://forum.gazeta.pI/forum/71. t ,html?f= 19585 (data dostępu: 8 listopada 2008).