30
?.. Wybrane teorie dewiacji
Dla Mertona. podobnie jak dla Durkhcima, porządek normatywny tworzy ramy dla ludzkich dążeń. Jednak w przeciwieństwie do Durkheima. Merton (1%4) miał całkowicie inne zdanie w kwestii natury człowieka. Uważał on, że człowiek jest przede wszystkim racjonalny w swoich dążeniach, a podstawową zasadą, jaką się kieruje, jest zaspokajanie swoich potrzeb w sposób najbardziej dla siebie dostępny, chciałoby się powiedzieć optymalny. Jednak potrzeby człowieka są również produktem społecznym, dorobkiem cywilizacyjnym, kształtują się w procesie kulturowym, znajdując wyraz w instytucjonalnych formach, które jednostka przyswaja sobie w procesie socjalizacji w procesie określonych wartości i norm. Dlatego też definiował wartości „jako kulturowo określone cele”, normy zaś jako również „instytucjonalne środki ich realizacji.
Jeżeli człowiek jest przede wszystkim istotą racjonalną, a określenie kategorii normatywnych w wymiarze spoleczno-moralnym leży po stronie społeczeństwa, to powstaje pytanie, co istotę tak racjonalną może skłonić do nieracjonalnego, czytaj dewiacyjnego zachowania. Dla Mertona odpowiedź jest prosta - wadliwość samego systemu normatywnego. Pojawia się ona wówczas, kiedy następuje rozdźwięk pomiędzy wartościami a normami, czyli mówiąc precyzyjnie, pomiędzy kulturowo określonymi celami a instytucjonalnymi środkami ich realizacji (ibidem). Tak właśnie rozumiał on stan anomii. Jeżeli jednostka będzie pragnęła osiągnąć cele, to nie jest tego w stanie uczynić przy zastosowaniu istniejących norm, a jeżeli skupi się na normach, nie osiągnie wartości. Współczesnym przykładem może być szalejąca cena mieszkań w Polsce przy ciągle niskich przeciętnych zarobkach i społecznie utrwalonym pragnieniu posiadania własnego mieszkania dla każdego małżeństwa. Przeciętne wynagrodzenie nie wystarcza ani na kupienie mieszkania, ani nawet na wzięcie kredytu, żeby je kupić. Jeżeli zaś zdobędziemy pieniądze na mieszkanie w sposób nielegalny, to sprzeniewierzymy się normom. Stan anomii to taka sytuacja, w której nie można osiągnąć wartości, nie sprzeniewierzając się normom, a przestrzeganie norm nie gwarantuje osiągnięcia wartości. Dla Mertona anomia jest patologią strukturalną, podczas gdy dla Durkheima była przede wszystkim problemem jednostki (szczególnie we wcześniejszej wersji teorii). Anomia może dotyczyć tylko niektórych fragmentów życia człowieka lub może ogarnąć całą strukturę (Durkheim. 1979).
Jak więc widać, pojęcie anomii można rozumieć co najmniej na trzy sposoby:
• jako sytuację społeczną, w której normy przestają spełniać funkcje regulujące zachowania ludzi jako członków społeczności (ludzie przestają się nimi przejmować),
• jako wymiar psychicznego funkcjonowania jednostki1, w którym normy przestają organizować i stymulować osobiste doświadczenia społeczne człowieka.
• jako rozregulowanie systemu normatywnego, w którym normy i wartości tworzą taką dysharmonię, że nie są w stanie regulować realizacji ludzkich potrzeb.
V 'III
Jednak człowiek jako istota racjonalna, zdaniem Mertona (1%4), znajdzie sposób poradzenia sobie w tak rozregulowanym normatywnie społeczeństwie. Ma do wyboru kilka sposobów: albo odrzuci jeden z elementów systemu t skoncentruje się na drugim, albo odrzuci oba i stworzy własny system norm i wartości, albo wiesze
f* ^---
ł\j\scwhki (I H) definiował (o jako stan anomii psychic/nc