140 Kazimierz Ajdukicwicz - Zagadnienia i kierunki filozofii
indeterminizmu. Te trzy zagadnienia: zagadnienie Boga, nieśmiertelności duszy i wolności woli, uchodzą też w oczach wielu za kardynalne tematy dociekań metafizycznych. Wskazując na związek tych zagadnień z etyką normatywną, należy dla uniknięcia nieporozumienia zaznaczyć, że nie jest bynajmniej tak, iżby wszelkie rozwiązywanie zagadnień etycznych musiało apelować do wymienionych trzech problematów metafizycznych. Tylko niektórzy autorzy, uprawiający etykę normatywną, odwołują się do tych przesłanek metafizycznych. Etykę, która tak postępuje, nazywamy etyką metafizyczną. Stwierdzić jednak należy, że nie wszelka etyka normatywna jest etyką metafizyczną, a tym bardziej nie wszelka etyka normatywna jest etyką religijną. Etykę, która nie opiera się na przesłankach metafizycznych, nazywa się etyką niezależną.
W rozdziałach poprzednich dokonaliśmy przeglądu zagadnień, które zaliczyliśmy do metafizyki. Dokonaliśmy zarazem pewnej ich systematyzacji, dzieląc je na cztery grupy, mianowicie na: 1) grupę zagadnień onto-logicznych, 2) grupę zagadnień dotyczących sposobu istnienia przyrody (wyrastających z refleksji nad poznaniem), 3) grupę zagadnień dotyczących substancji i struktury świata (wyrastającycli z refleksji nad przyrodą), wreszcie 4) grupę zagadnień wyrastających z potrzeby zajęcia stanowiska wobec wierzeń religijnych. Nie wszyscy autorzy piszący o metafizyce, zgodziliby się na tak szerokie zakreślenie zakresu metafizyki. Wielu autorów pojmuje metafizykę ciaśniej niż my to uczyniliśmy. Wyraża się to w licznych spotykanych w literaturze filozoficznej sposobach określania metafizyki. Autorzy tych określeń zaliczają często do metafizyki tylko jedną z naszych czterech grup zagadnień i do tak zacieśnionego zakresu terminu metafizyka przystosowują jego definicję. Zagadnień należących do grup pozostałych nie zaliczają już do metafizyki, lecz przydzielają je oddzielnym dyscyplinom, dla których podają odrębne nazwy. W stosunku do wszystkich tych sposobów zakreślania zakresu problematyki metafizycznej postąpiliśmy najbardziej liberalnie, zaliczyliśmy bowiem do metafizyki wszystkie ważniejsze zagadnienia, które można by podciągnąć pod termin metafizyka, nie wykraczając rażąco przeciw utartemu sposobowi jego używania. Motywem tego liberalizmu była chęć możliwie wyczerpującego poinformowania czytelnika o najważniejszych zagadnieniach pewnego działu filozofii, co do którego nazwy nie ma jednolitej opinii. Być może, że byłoby rzeczą właściwą rozbić ten zespół zagadnień, które zaliczyliśmy do jednej dyscypliny - nazwanej przez nas metafizyką - na kilka różnych dyscyplin, o wyraźnie określonych różnych przedmiotach i zadaniach. Za takim rozbiciem przemawiać się zdaje trudność znalezienia takiego jednolitego określenia przedmiotu i zadań metafizyki, które by obejmowało na równi wszystkie zagadnienia zaliczone przez nas do metafizyki. Jedyne nasuwające się tu określenie metafizyki jako dyscy-