rzy mu wyjaśniali, że to co zrobił dyskwalifikuje go jako pracownika. Tak nie można robić z ludźmi -stwierdził pracownik i targnął się na swoje życie”.
Czy pracownik został sprawiedliwie potraktowany ? Czy zwolnienie go z pracy było nieetyczne ? Pracownik, o którym mowa wcześniej był kilka lat w więzieniu i nie rozumiał, że firma pracuje już „po nowemu”. Na co dzień człowiek ten miał do czynienia z materiałami łatwopalnymi. Każdy błąd w pracy to nieszczęście. Kiedy dostał wymówienie, nie wierzył własnym oczom. Uważał, że za jedną bumelkę nikogo nie można zwolnić. Popełniając samobójstwo zostawił żonę i troje dzieci w bardzo trudnej sytuacji materialnej.
Zadałam pytanie kilku studentom Wydziału Zarządzania AGH prosząc o pisemną argumentację kwestii: czy pracownika potraktowano sprawiedliwie ? Większość odpowiadających stwierdziła, że kadra kierownicza przedsiębiorstwa postąpiła słusznie zwalniając pracownika, niezależnie od dramatycznego finału.
Oto niektóre wypowiedzi.
„Prywatyzując, reorganizując przedsiębiorstwa trzeba zwalniać często ponad połowę członków załogi. Są tam inwalidzi, samotne matki i inni skrzywdzeni przez los ludzie. Każdy z nich może nam zagrozić szantażem, że skończy z sobą, zabije dziecko, podpali się. Funkcja menedżera nie 84
sprowadza się do pocieszania strapionych. Każdy pracownik musi zrozumieć, że stare czasy się skończyły. Dzisiaj trzeba doceniać, że ma się pracę i chronić ją. Pijaków chronicznych czy jednorazowych należy zdecydowanie usuwać”.
„Nieetyczne jest przyjście do pracy w stanie nietrzeźwym. Etyczne zaś zwolnienie pracownika. Tak postępuje się w cywilizowanym kraju. W Polsce, gdzie pijani kierowcy wożą na kolonie dzieci, nietrzeźwi kierowcy zabijają pieszych(...) nie ma argumentu, że była to jedynie bumelka. Nie sądzę, aby po przywróceniu pracownika do pracy on to zrozumiał. Z początku by się pilnował, lecz z czasem byłoby to samo. Takie sytuacje, trzeba „ucinać na pniu”.
„Decyzja kierownictwa była słuszna, chociaż zginął człowiek. Jeszcze wiele ludzi zginie w tym kraju (...) dopóki nie będzie się piętnowało pijaków. Może ten smutny koniec zmarłego pracownika będzie przestrogą dla innych, którym się udaje bo są sprytniejsi lub ostrożniejsi”.
Wypowiedzi studentów dość dobitnie wyraziły istotę sprawy. Pracownik ma prawo do sprawiedliwego traktowania, ale i on sam musi postępować fair. Jak pisał jeden ze studentów: „nieetycznie jest przyjść do pracy w stanie nie-
85