CCF20081129101

CCF20081129101



I

tucji, omija się czas, a wraz z nim możliwość opisu histo-' rycznego. Dyskurs zostaje uwolniony od prawideł rozwoju! i układa się w nieciągłej bezczasowości. Nieruchomieje fragmentami — w nietrwałych rozbłyskach wieczności. Daremne to jednak wysiłki:'wiele następujących po sobie wieczności, gra stałych obrazów, które raz po raz zapalają się i gasną,, nie tworzy ąni ruchu, ani czasu, ani historii.    • i

Przyjrzyjmy się jednak bliżej temu zagadnieniu.

Rozważmy najpierw pozorną synchronię formacji dyskur-syWnych. Jedna rzecz jest bezsporna: reguły, choć włączone-w każdą wypowiedź, choć tym samym wraz z każdą na nowo uruchamiane, nie modyfikują się za każdym razem. Można odnaleźć ich działanie w wypowiedziach lub w grupach wypowiedzi, silnie rozproszonych w czasie. Widzieliśmy na przykład, że różne przedmioty historii naturalnej przez bez; mała stulecie — od Tourneforta po Jussieu — były posłuszne jednakowym regułom formacyjnym. Widzieliśmy, że teoria artybucji jest taka sama i odgrywa tę samą rolę u Lancelota, Conęiillaca i Destutta de Trący. Co więcej, widzieliśmy, że porządek wypowiedzi zgodny z derywacją archeologiczną niekoniecznie odtwarza porządek kolejności chronologicznej: można znaleźć u Beauzee’ego wypowiedzi, które są archeologicznie wcześniejsze od tych, które spotykamy w Gramatyce Port-Royal. W podobnej analizie występuje więc istotnie wstrzymanie ciągów czasowych —/ jak, bardziej dokładnie, nazwiemy kalendarz sformułowani Jednakże owo zawieszenie właśnie ma na celu ujawnienie,: relacji cechujących czasowość formacji dyskursywnyehij i artykułujących ją w seriach, których skrzyżowania nie są; czymś, co uniemożliwiałoby analizę.

a) Archeologia określa reguły formacyjne zbioru wypowiedzi. Wskazuje w ten sposób, jak szereg zdarzeń, i to tym właśnie porządku, w jakim się zjawia, może stać się,! przedmiotem dyskursu, zostać zarejestrowany, opisany i wy4i tłumaczony, przetworzyć się na pojęcia, dać okazję do wy-ł boru teoretycznego. Archeologia bada stopień i formę prze^jj nikalności dyskursu: podaje zasadę jego nakładania się; na łańcuch kolejnych zdarzeń, określa operatory, za pośred*!

nictwem których zdarzenia przekładają się na wypowiedzi. Nie neguje na przykład związku między analizą bogactw a wielkimi fluktuacjami walutowymi w XVII i na początku XVIII wieku; próbuje natomiast wskazać, co z tych kryzysów mogło się wyłonić jako przedmiot dyskursu, jak mogła się w nim dokonać ich konceptualizacja, jak mogły w nim zbudować swą strategię interesy, które zderzały się w toku tych procesów. Podobnie, nie utrzymuje ona, że cholera z 1832 roku nie stanowiła zdarzenia dla medycyny: pokazuje natomiast, jak dyskurs kliniczny uruchamiał takie reguły, że mogła się wówczas dokonać reorganizacja całego obszaru przedmiotów medycznych, że można było użyć całego zespołu metod rejestracji i zapisu, że można było porzucić pojęcie zapalenia i ostatecznie zlikwidować stary problem teoretyczny gorączek. Archeologia nie neguje możliwości nowych wypowiedzi skorelowanych ze zdarzeniami „zewnętrznymi”. Jej zadanie to wykazać, pod jakim warunkiem może zachodzić taka korelacja i na czym właściwie ona polega (jakie są jej granice, forma, kod, prawo możliwości). Nie omija owej mobilności dyskursów, która porusza nimi w rytm zdarzeń: próbuje odsłonić poziom, na którym się ona wyzwala, i który można by nazwać poziomem wprzęgnięcia zdarzeń (wprzęgnięcie to jest specyficzne dla każdej formacji dyskursywnej i nie podlega ną przykład, takim samym regułom i takim samym operatorom ani jest tak samo odczuwalne w analizie bogactw, jak w ekonomii politycznej, w danej medycynie „konstytucji”, jak we współczesnej epidemiologii).

b) Ponadto wszystkie reguły formacyjne przypisane przez archeologię danej pozytywności nie mają jednakowego stopnia ogólności: niektóre są bardziej szczególne i pochodne wobec innych. To podporządkowanie bywa tylko hierarchiczne, ale może być również opatrzone wektorem czasowym. Tak więc, w gramatyce ogólnej teoria orzeczenia-atrybucji i teoria nazwy-artykulacji wiążą się ze sobą: druga pochodzi od pierwszej, ale tak, że nie sposób określić między nimi porządku następstwa (poza porządkiem — dedukcyjnym bądź retorycznym — obranym dla potrzeb wykładu). Natomiast analiza dopęłnienia lub badanie rdzeni mogły się pojawić (lub zjawić ponownie) dopiero wówczas, gdy została już rozwinięta analiza zdania atrybutywnego i koncepcja nazwy jako analitycznego znaku przedstawienia. Inny

205


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090831211 398 Urzeczywistnianie się rozumowej samowiedzy te najbardziej pospolite czynności je
skanuj0020 4 miary, reguły, wszelkich zasad, które wraz z nim zużywają się, starzeją, umierają — tra
poetyka dzie?a otwartego014 48    Poetyka dzieła otwartego w kompletnej serii przedmi
CCF20081016050 także mieście się sprawa możliwości ekonomicznych. Koszty bariml muszą być brane pod
CCF20090610052 (koto odradzania się) każda możliwa do pomyślenia anomia jest zintegrowana w całkowi
CCF20090617004 Do czasu Noun (1990) La Fura była wyłącznie męskim teatrem. W nowym przedstawieniu p
CCF20091007005 (2) F = pS, N, (1.10) unoszącą tłok do góry, a wraz z nim ramę 13. Jeśli badaną prób
56061 s178 (3) czas przeschnąć, nim dotrze do mięsa. Nie ma niebezpieczeństwa, że mięso się ugotuje
ćwiczenia Czas na uspokojenie się Ważną sprawą jest możliwość otrzymania wsparcia, zarówno od osób
CCF20080410017 f Czas krzepnięcia krwi metodą Lee i White’a Zasada: Mierzy się czas upływający od m
KORAN1 146 CZAS PROROKA asz-Szarifa - Szlachetny Ogród. Wraz z nim pochowano tam jeszcze kilka osób
fil przyr5 9 52 • PIĘKNO WSZECHŚWIATA potrafili się uchwycić przejeżdżającego zegara i poruszać wraz
sweter, który odbija się czarną plamą. Reszta umundurowania została na okręcie i wraz z nim się pali
Tak krok za krokiem ludzie przybliżali się do obecnego poziomu cywilizacyjnego, a państwo, a wraz z

więcej podobnych podstron