CCF20091211016

CCF20091211016



56 Mit i znak

Bouvard i Pecuchet.* Można nazwać ją eksperymental-; nym mitem, miteną,. drugiego.,stopnia. :Bouvard i jego ^przyjaciel Pecuchet reprezentują swoistą odmianę bur-^ ^^żuazji (skłóconą zresztą z innymi warstwami mieszczanie1 K\stwa): ich wypowiedzi stanowią—j_u ż słowo mityczne. Język ma tu wprawdzie jakiś sens, ale ten sens jest pustą formą pojęciowego znaczonego, które można

ji sensu i pojęcia tworzy - w tym pierwszym systemie mi-f ^    tycznym - „znaczenie: retorykę Bouyarda i Pecucheta.

^ Tutaj właśnie (upraszczam dla potrzeb analizy) wkra-cza Flaubert:    nad pierwszym systemem mitycznym

(któty jest już drugim systemem semiologicznym) nad-

li


czenie, czyli końcowe ogniwo pierwszego^ mitu: retoryka Bouvarda i Pecucheta stanie się formą nowego sy-stemu. Pojęcie stworzy sam Flaubert; będzie nim spojrzenie pisarza na mit, który zbudowali Bouvard i Pecuchet: a więc przyrodzona im zmienność zachcianek, nienasycenie wiedzą, paniczna kapryśność zainteresowań, słowem to, co chciałbym nazwać (ale już czuję spadające gromy) - „bouvard-i-pecuchetowatością”. Jeśli zaś chodzi o znaczenie końcowe, to będzie nim -dla nas - samo dzieło Bouvurd i Pecuchet. Moc dru^giego mitiPsorawIaT^że na pierwszy^atrzvmv^jak na przedsięwzięcie naiwne. Fląjjbert poświęcił się tutaj prawdziwie archeologicznemu odtworzeniu mitycznego słowa: jest on VioIletem-le-Duć szczególnej'mieszczańskiej ideologii. Jednakże Flaubert, mniej naiwny niż Viollet-le-Duc, wprowadziT~w~śwą rekonstrukcję dodatkowe ornamenty, które ją zdemistyfikowały. Ornamenty te (będące formą drugiego mitu) mają charakter _

* W powieści Flauberta Bouvard i Pecuchet dwaj przyjaciele zajmują się gromadzeniem wiedzy, przygotowywaniem najrozmaitszych uczonych czy praktycznych przedsięwzięć itp. Zmienia to powieść w coś w rodzaju encyklopedii ludzkiego - czy mieszczańskiego - głupstwa. (Przyp. tłum.)

łączący: istnieje semiologiczna równowartość między przytoczeniem wypowiedzi Bouvarda i Pecucheta (dokonywanym w trybie łączącym) a zmiennością zachcianek, i poza które nie mogą wyjść.

i Zasługą Flauberta (i wszystkich sztucznych mitologii: bardżó~wybitne odnaleźć można w dziele Sartre’a) jest to, że~ffbrat~czy5to "śeffiiólógićzne rozwiązanie dla pro-blemu realizmu.j. Jest to zapewne rozwiązanie niedo-skonaJe, gdyżideologia Flauberta, dla którego mieszczuch był jedynie estetyczną ohydą, nie miała nic realistycznego. Flaubert uniknął przynajmniej grzcchu-głównego w literaturze, jakim jest pomieszanie rzeczywistości ideologicznej z rzeczywistością semiologiczna. Jakoideologia realizm literacki nie zależy hynajmoi^— odJjęzyka^nktórym_ mówi pisarz. zyk jest forma, nie może być realistyczny czy arealistyczny. Może być jedynie mityczny lub niemitvcznv. lub też - jak w po- jr wieści Bouvard i Pecuchet - kontrmityczny. INie ma-, l! niestety żadnej sprzeczności między realizmem i mitem.Ili

Wiadomo, jak często nasza ..realistyczna” literatura iest literatura mityczna, (choćby dlatego, że buduje prymitywny mit realizmu) _i_ jak często literatura „areali-styczna” ma przynajmniej tę zasługę, że jest mało mityczna. Rozsądne byłoby oczywiście definiowanie realizmu pisarza jako problemu głównie ideologicznego. Oczywiście nie dlatego, że forma nie jest odpowiedział- . na wobec rzeczywistości. Xie odpowiedzialność te mie-


lązek

,d:u


rzyć można jedynie terminami semiologicznymi. Formę można oceniacdskoroo to chodzi) jedynie iako zna-, r7pnię, nip-jalfn wyra? (ekspresję). Język pisarza nie mą na celu przedstawień i a, ale oznaczenie rzeczy-wistnścii~Pnwinnn to narzucie krytyce obowiązek uży-

wama dwóch zdecydowanie różnych metod: traktować realizm pisarza albo jako substancję Tdeolo-giczną (na przykład marksistowskie tematy w "dziele Brechta), albo jako^wartość semiologiczną| (przedmioty, aktor, muzyka, kolor w Brechtowskiej dramaturgii).


trzeba


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20091211015 54 Mit i znak Jednak i tutaj, podobnie jak w języku matematycz-nym, sanT opór poezji
IMG626 (2) Botward i Pecucbet1 Można nazwać ją eksperymentalnym mitem, mitem drugiego stopnia. Bouva
CCF20091211001 26 Mit i znak miot świata może przejść od zamkniętej, niemej egzystencji do stanu mo
CCF20091211002 28 Mit i znak zależnie od niego, duża część współczesnych poszukiwań nieustannie pow
CCF20091211004 32 Mit i znak tusu językaJ^Tak w piśmie literowym, jak obrazowym mit widzi jebnie ca
CCF20091211006 36 Mit i znak 36 Mit i znak grafię Murzyna, jejlL.ckęe. się wyzwolić obraz, przygoto
CCF20091211007 38 Mit i znak ilością elementów znaczącyclj^ mogę znaleźć tysiąc łacińskichzdań, ilu
CCF20091211008 40 Mit i znak Oczywiście, mamy do cenienia z dwoma różnymi tv-pami manifestacji: obe
CCF20091211009 42 Mit i znak czący ma dwa oblicza. bv zawsze dimponował jednym swobodnie: _sens_ za
CCF20091211011 46 Mit i znak lub przynajmniej zmusił go do uchwycenia całości1; talom przypadkiem J
CCF20091211012 48 Mit i znak wyjaśnić, jak odpowiada on interesom określonego społeczeństwa, słowem
CCF20091211017 58 Mit i znak Ideałem byłoby oczywiście powiązanie obydwu krytyk; stałym zaś~błędem
CCF20091211018 6o Mit i znak i syntezy. Mitolog nie jest nawet w sytuacji Mojżesza -nie~wicTżi Ziem
właśnie przedmiotem komunikowania literackiego, przeto można nazwać ją również komunikowaną literack
CCF20090523067 tif KARL R. POPPER przeszło pomyślnie pewne sprawdziany. Już to można nazwać „wiedzą

więcej podobnych podstron