CCF20091231014

CCF20091231014




różnic, jak w ujęciu czasu. Prawdopodobnie zresztą postrzeganie przestrzeni jest nam dane w doświadczeniu w tej samej formie, niezależnie od języka. Zdają się to potwierdzać eksperymenty psychologii postaci z percepcją wizualną. Ale pojęcie przestrzeni zależy w pewnym stopniu od języka, gdyż będąc narzędziem intelektualnym12 jest niezwykle ściśle związane z posługiwaniem się innymi tego typu narzędziami, w rodzaju „czasu” czy „materii”, które są wyraźnie uwarunkowane językowo. Patrzymy na te same przestrzenne formy co Hopi, ale nasze pojęcie przestrzeni ma tę własność, że funkcjonuje jako surogat pewnych zjawisk nieprzestrzennych, jak czas, intensywność, tendencja; funkcjonuje jako coś pustego, co musi być wypełnione imaginacyjnymi, bezkształtnymi jednostkami, z których każda może być również nazwana „przestrzenią”. Natomiast przestrzeń w ujęciu Indian Hopi nie kojarzy się mentalnie z tego rodzaju surogatem, jest ona względnie „czysta” i nie zmieszana z obcymi sobie elementami.

Co do drugiego z postawionych pytań (s. 187) — między normami kulturowym^ a wzorcami językowymi zachodzą pevfne^wi.ążkir nie mają one jednak charakteru korelacji ani symptomatycznych odpowiedniości. Choć nie da się wywnioskować istnienia Głównego Obwoływacza z nieistnienia czasów gramatycznych w języku hopi czy vice versa, to jednak między językiem a resztą kultury właściwej danemu społeczeństwu zachodzi pewne . sprzężenie. Bywa tak, że „szablony mówienia” są ściśle zintegrowane z całością kultury — być może jest to prawo uniwersalne, być może. nie — i bywa tak, że w ramach owej integracji rodzaj analiz dokonywanych przez język wiąże się z określonymi reakcjami behawioralnymi oraz z określonymi formami, jakie przybierają rozmaite instytucje kulturowe. Tak więc ważna rola Głównego Obwoływacza pozostaje w związku nie tyle z brakiem czasów gramatycznych, co raczej ż całym systemem myślenia, w którym normalnym zjawiskiem są kategorie odmienne od naszych


czasów. Sprzężenia takie winniśmy wykrywać skupiając uwagę nie na typowych rubrykach opisu lingwistycznego, etnograficznego i socjologicznego, lecz na badaniu języka i kultury (wtedy i tylko wtedy, gdy współistniały one ze sobą przez dłuższy czas) jako pewnej całości, w której istnieją wżajemne związki przebiegające w poprzek owych dyscyplinarnych rozgraniczeń.


I


j


i


Mam tu na myśli przestrzeń Newtona, Euklidesa itd.


214


i


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090704005 12 Część I i upływu czasu, woda dziś jak tysiąc lat temu wrze w stu stopniach Celsju
CCF20081221077 lekceważy zupełnie, zdaniem krytyków, różnice w stopniu!
CCF20090321060 Musimy, jak się wydaje, uznać za prawdopodobne, że również ukształtowanie się najpro
CCF20090704005 12 Część I i upływu czasu, woda dziś jak tysiąc lat temu wrze w stu stopniach Celsju
page0232 Sejmy m obywateli, powinna byia uniknąć różnicy w nazwaniach, bo to różniło; zresztą deputo
18 Zarządzanie projektem informatycznym 3.    Jak dużo czasu poświęcić na
PA270046 rządek i zamęt wynikające z różnic w czasie między miastami.45 Zresztą nowe mechanizmy, aż
44731 Obraz2 (25) ra Clarke’a byli po wylądowaniu na Ziemi zdziwieni tym, jak wiele czasu i energii
CCF20090105022 1L Jak ja nimi gardziłem! Nie ciastkami. Ludźmi. "tymi, którzy w niedzielę szli
CCF20090105026 2R A szanse były jak kwadrylion do jednego, że czas i przestrzeń się pomylą, i nic z
CCF20090523064 tif KARL R. POPPER czasu, zanim doczekał się on współczesnej realizacji. W żadnym ra
CCF20090831064 : Świadomość, jak wiadomo, odróżnia od siebie coś, do czego się jednocześnie odnosi,
CCF20091001004 tif A jak się ma rzecz z wyrazami „semiotyka”, „semiologia” i „semantyka”? Czy tak j
CCF20091002048 tif — jak powiedzieliby Peirce i Morris — semio- ; zą — a -wnioskowaniem, czyli infe
CCF20091006045 tif jak nie można się nauczyć dokonywania poprawnych ruchów koniem szachowym, nie na
CCF20091006056 tif jak gdyby nimi były, to jest poddajemy je ; rozumieniu. Oto samochód: można nim

więcej podobnych podstron