106 4. Od analizy do syntezy - wnioski i postulaty oraz projekt uennicji
ale też - organizacja, kultura i styl kierowania, jakość myślenia i działania, otwartość i odwaga intelektualna130.
Naświetlenie powyższych kwestii pozwala zamknąć charakterystykę przyjętego podejścia, założeń i postulatów definicyjnych. Pora więc na przedstawienie ostatecznej wersji postulowanej definicji bezpieczeństwa wewnętrznego. Wytwór końcowy nie będzie jednak prostym złożeniem prezentowanych wcześniej aproksymacji (od A do H). Jak każda definicja tak i nasza zawiera człon równoważnika definicyjnego oraz człon warunków wyróżniających (rysunek). W pierwszym z nich określamy bezpieczeństwo wewnętrzne wybranym równoważnikiem lub - najczęściej i lepiej - ich kombinacją:
• jedna z domen bezpieczeństwa, U • dziedzina i funkcja polityki podmiotu, / L . • warunek i środek realizacji interesów, osiągania celów w innych f dziedzinach funkcjonowania podmiotu, \ • stan świadomości jednostkowej, organizacyjnej lub zhiorowej pj • ciągły, otwarty społeczny proces, \ 1 ’ ................................................... \ |
równoważniki definicyjne jednostkowe lub kombinacyjne definiens |
Człon przyjętych warunków wyróżniających obejmuje rozległą listę charakteryzowanych przez nas i innych cech, własności specyficznych dla bezpieczeństwa wewnętrznego:
wrogie/niekorzystne działanie/oddziaływnnie kogokolwiek/ 1
czegokolwiek na terytorium podmiotu (wyłącznic lub głównie), ^ źródła zagrożeń wyłącznie lub głównie na terytorium podmiotu. / U własne/wspólne działania realizowane wyłącznie lub głównie na terytorium podmiotu, na podstawie własnej decyzji, własne (wewnętrzne) kierownictwo polityczne.
cechy, własności -warunki wyróżniające z całej klasy desygnatów
jednostkowe lub kombinacyjne
uo Kwestią bardzo istotną, a często niedocenianą jest zależność między wspomnianymi cechami planisty a wyborem dokonywanym przez decydenta. Planista tworzy informacyjną podstawę decydowania (i szerzej - kierowania, zarządzania). To on, kierując się swoimi przesłankami, decyduje o zasięgu i kierunkach dokonywanej analizy i prognozy. On też przesądza o uwzględnieniu w pracach planistycznych konkretnych danych, formułuje alternatywy i selekcjonuje rozpatrywane następstwa. Planista interpretuje rzeczywistość i przewidywania, przygotowuje i wartościuje warianty decyzji przedstawiane decydentowi. Decydent natomiast, szczególnie decydent polityczny, strategiczny, VIP organizacyjny, wybiera tylko spośród tego, co przedstawił mu analityk czy planista. To wygodne dla decydenta i często (niestety) spotykane w praktyce politycznej i zarządczej podejście powoduje, że de facto decyzję podejmuje... planista. Szerzej o tej kwestii oraz jej następstwach w dziedzinie bezpieczeństwa w: C. Rutkowski, Myśląc o bezpieczeństwie. Przegląd strategiczny jako narzędzie polityki, Elipsa, Warszawa 2003. W odniesieniu ogólnym, jako problem zarządzania, zob. też: Y. Allairc, M.E. Firsirotu, Myślenie strategiczne, PWN, Warszawa 2000 oraz L. Krzyżanowski, O podstawach kierowania organizacjami inaczej, PWN, Warszawa 1999.
Jako najbardziej udaną, akcentującą najistotniejsze elementy uznajemy formułę definiującą bezpieczeństwo wewnętrzne jako:
subiektywny stan i proces świadomości jednostkowej, organizacyjnej lub zbiorowej (wspólnotowej) w warunkach realnego lub hipotetycznego niekorzystnego (wrogiego) działania (oddziaływania) wewnętrznych lub zewnętrznych podmiotów (sit, procesów) lub obiektów na przedmioty ochrony (obrony, kształtowania) położone (znajdujące się) w całości lub w części na terytorium podmiotu, prowadzonego (zachodzącego) w całości lub w części na tym terytorium, obejmujący wszelkie kwestie preparacji, realizacji i rozwoju bezpieczeństwa, rozwiązywane dzięki aktywności własnej lub wspólnej, realizowanej wyłącznie lub głównie na własnym terytorium, na podstawie własnej decyzji, pod własnym kierownictwem politycznym, w którym dzięki wierze (racjonalnemu przekonaniu) o skuteczności realizowanych i planowanych działań własnych i innych podmiotów na rzecz kreowania oraz wykorzystywania szans bezpiecznego bytu i rozwoju, a także dzięki posiadanym zdolnościom ochronno-obronnym istniejący lub prognozowany poziom zagrożeń* nie wywołuje lęku, obawy, strachu o zachowanie (osiągnięcie) uznawanych wartości, realizację subiektywnie ważnych interesów i celów (ideał, wizja) lub mieści się w granicach akceptowanego przez podmiot ryzyka (rzeczywistość). Realizowane jest (może być)** wszelkimi środkami wszelkich podmiotów***, z wykorzystaniem wszelkich zasobów**** w różnych formach, skali i zakresie, z reguły pod kierownictwem osób (instytucji) cywilnych (niewojskowych).
Legenda:
* zagrożeń militarnych i niemilitarnych, naturalnych i sztucznych, pokojowych lub kryzysowych, lub wojennych, zewnętrznych lub wewnętrznych;
** w okresie pokoju, kryzysu i wojny;
*** państwowych, ponad- oraz pozapaństwowych, w tym sojuszniczych i koalicyjnych;
**** cywilnych, wojskowych, własnych i obcych, w tym sojuszniczych i koalicyjnych.
Wobec obszemości definicji, spowodowanej po części przez przyjęte obszerne określenie kategorii nadrzędnej - bezpieczeństwa, warto poddać ów zapis analizie, wskazać oraz zinterpretować jego poszczególne składniki. Pozwoli to jednocześnie uwypuklić walory i ujawni słabości oraz ograniczenia postulowanego ujęcia. Warto więc w projekcie definicji poddać refleksji i osądowi m.in. następujące kwestie;
1. Pierwszy z równoważników definiowanego pojęcia - stan świadomości - odnosi się do wskaźników pochodzących nie ze świata materialnego, a z noosfery, świata odczuć, wrażeń, emocji, stanów i procesów psychiki. Dostrzeżmy związane z tym aspekty pomiaru i oceny stanu bezpieczeństwa:
- jednostkowość subiektywnych ocen jednostek, grup, wspólnot i organizacji,
trudność w ich wymiernym wyrażeniu oraz ograniczenia ich operacjonalizacji; rozdzielność i łatwą do prognozowania częstą odmienność ocen podmiotu i przedmiotu bezpieczeństwa, w której to kwestii...
- stajemy jednoznacznie po stronie przedmiotu - ludzi we wszelkich formach ich zbiorowości lub zorganizowania jako tych. których ocena poczuciu bezpieczeństwa i opinia o tym, o potrzebach zmian musi być miarodajną podstawą organi-