CCF20110308133

CCF20110308133



266 Zakończenie

A tymczasem Drucker, Fox i Hall, Stacewicz i Kuźniar, Osica i Onyszkiewicz, coraz szersze grono teoretyków i praktyków jednak „widzi problem”... Coraz większym i zgodniejszym chórem twierdzą: ani państwo narodowe, ani organizacje międzynarodowe nic są w stanic rozwiązywać współczesnych problemów. A przyszłych? Cytowany wcześniej Ch. Handy, doceniając skalę i tempo naszego rozwoju, ocenia: „wielkim problemem naszych czasów jest umiejętność powiązania dużej swobody i otwierających się nowych możliwości z przymusem współzależności”. Inny Amerykanin - W.E. Deming wprost krzyczy: „Potrzeba nam nowej teorii. Teorii współdziałania, a nie konkurencji i walki. Potrzeba nam nowego myślenia. Nic w kategoriach przewagi i dominacji, lecz poszanowania i współpracy, w kategoriach wygrany - wygrany”.

Jak się ma przymus współzależności oraz konieczność współdziałania do naszego paradygmatu, naszych wartości: .ja”, „mój interes”?

Czy możemy marzyć o bezpieczeństwie bez radykalnych zmian powyższych postaw, wyrugowania istniejących zjawisk i trendów?

Usunięcie wymienionych i wielu innych jeszcze barier jest warunkiem koniecznym i wstępnym ukształtowania woli, chęci, zdolności i umiejętności pożądanych dla uzyskania możności kształtowania bezpieczniejszego jutra. Nic wiemy, ile potrzeba na to czasu ani kiedy będziemy gotowi. To zależy od nas wszystkich. Szczególna rola przypada w tym dziele liderom - ekonomicznym, politycznym, wojskowym i cywilnym. Liderom intelektualnym. Wojsko, policja, straże i służby „niczym innym są tylko wyciągniętą silą obronną i porządną [porządkową - C.R.] z ogólnej siły narodu”342, o czym w 1939 roku tak trafnie pisał J.S. Langrod, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego343. Należy podkreślić ostatni z wymienionych obszarów przywództwa, by wskazać, że nie trzeba być Ameryką czy Japonią, by móc wnieść swój wkład w rozwiązanie problemu globalnego544. My też możemy, powinniśmy. 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20

Na koniec - szczególne case study. W kwietniu 2010 roku ukazało się jubileuszowe, specjalne wydanie „Przeglądu Bezpieczeństwa Wewnętrznego”21. Z okazji dwudziestolecia UOP (ABW) opublikowano wspomnienia bezpośrednich uczestników procesu tworzenia tej instytucji oraz artykuły naświetlające tlo społeczne, polityczne i historyczne tamtych wydarzeń. Publikacja jest czysto wspomnieniowa, nic podejmuje żadnych bieżących ani przyszłych problemów bezpieczeństwa ani nawet problemów samej Agencji.

Ale ileż w tych wspomnieniach ładunku emocjonalnego! Ile pasji, chciejstwa, poświęcenia! Ile odwagi intelektualnej, nowatorstwa ludzi, którzy nic mieli do dyspozycji żadnych podręczników i instrukcji, żadnych nawet doświadczeń! Tworzyli „nowe” w otoczeniu i na przekór „staremu” - wrogiemu, oportunistycznemu i będącemu dosłownie za ścianą pokoju, w tym samym budynku. Ale tworzyli i stworzyli! Może stworzyli jednostkę daleką od ideału, może wiele błędów przy tym popełniając, ale dokonali tego! Bez odgórnej strategii i statutu, bez szczegółowych wytycznych i programów politycznych - zgodnie z własną logiką prostych zasad, kierowani ogólnym zamiarem politycznym, ważną misją społeczną im powierzoną. Zbudowali od podstaw, od nowa poszukiwali i kreowali, nie próbując nawet adaptować, poprawiać, doskonalić. Jak architekci właśnie, a nie jak malarze!

Możemy więc? W naszej historii bez trudu znajdziemy podobne przykłady. Może więc posłuchać wezwania zawartego w tytule pracy F. Pacclty i R. Gittnessa: Przestań narzekać, zacznij działać!22 Może warto rozpropagować to hasto i tę książkę w środowiskach teoretyków, dydaktyków i praktyków bezpieczeństwa wewnętrznego?

Przesłaniem końcowym pracy jest przeniesienie w cały obszar bezpieczeństwa jakże aktualnych dziś sądów profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, który w przededniu najcięższej naszej próby narodowej, w 1939 roku pisał23:

„Żyjemy w okresie, w którym bezpieczeństwo przestało być walką fachowców pomiędzy sobą, przestało być zbiorem operacji strategicznych sztabów generalnych, tajemniczą akcją tcchniczno-militamą, hermetycznie zamkniętą przed świadomością szerszego ogółu; nie ma już współcześnie wojen gabinetowych, tj. takich, o których mówi Ludendorf, że społeczeństwa tylko o tyle brały w nich udział, o ile płaciły na nic podatki a w bezpośredni kontakt z wojną wchodziły dopiero wskutek marszów, lecz zimowych wojsk lub też. walk w miejscu ich pobytu.

Bezpieczeństwo współczesne - to sprawa całych państw i ludów, a nie tylko ich kadry wojskowej, to stan wymagający najściślejszego zharmonizowania w najdrobniejszych szczegółach wysiłków całej ludności, wysiłków czynnych, a nic tylko biernego znoszenia, wymagający najdokładniejszego przygotowania krok za krokiem - drogą przemyślanej współpracy i koordynacji działania - stałego aparatu obrony państwa: siły zbrojnej - z ogółem ludności cywilnej”.

Nasze własne, wewnętrzne bezpieczeństwo jutro i pojutr/.e zależy od tego, co wszyscy zrobimy dziś i jak to zrobimy. Dla siebie i innych, sami i wspólnie, po swojemu.

1

Konstytucja 3 Maja (!).

2

„Mamy tu do czynienia z olbrzymim polem pracy dla przodujących sil intelektualnych kraju, do której wcią

3

gnięci być muszą zarówno uczeni, badacze i profesorowie, jak też literaci i artyści. [...] Propedeutyka obrony

4

państwa winna być uczona przez specjalistów, nic zawodowych wojskowych" J.S. Langrod, Administracja

5

obrony państwa w zarysie. Księgarnia Powszechna. Warszawa 1939.

6

M4 Konieczne jednak obok zmian indywidualnych są przeobrażenia systemowe: „powinniśmy dokonać totalnej

7

rekonstrukcji systemu" (H. Marcuse); „Wzbierająca trzecia fala wymaga całkowicie nowego spojrzenia na

8

państwo, gospodarkę, społeczeństwo, żaden centralny aparat nie będzie już w stanic ogarnąć coraz bardziej

9

skomplikowanych problemów postprzcmyslowych społeczeństw i zrozumieć, że władzę trzeba radykalnie

10

decentralizować. Państwo hamuje zmiany, których coraz głośniej domaga się coraz większa grapa obywateli.

11

Dlatego jeżeli chcemy uniknąć kolejnej rewolucji, musimy zreformować państwo" (Tofflcr); „Rząd de

12

mokracji paternalistycznej, izolując nas od wszelkiej odpowiedzialności, sprawia, że stajemy się obojętni na

13

wszystko oprócz najbliższego otoczenia, nasze ambicje koncentrują się na wąskim kręgu spraw, a Egoizm

14

szybko staje się nie-Właściwy. (...] Rząd musi zsyrócić narodowi odpossiedzialność. Tylko wtedy będziemy

15

czuli, że sami kształtujemy życic i społeczeństwo, nasze ideały będą dyktowały sposób działania, a nic od

16

wrotnie. [„.] Rząd musi oddać znaczną część władzy, by ludzie mogli w zdecydowanie większym stopniu

17

decydować o sobie, angażować się i odpowiadać za siebie i innych, zdobysyając poczucie rzeczywistego

18

wpływu i godności, zamieniając egoizm i agresję na współodpowiedzialność, na egoizm yylaściwy” (Han

19

dy). W tej kwestii zob. też. opinie D. Osbome’a (!) Osbomc, T. Ciaeblcr, Rządzić inaczej, op.cit.) oraz P. Druc

20

kera (Społeczeństwo pokapitalistyczne, op.cit.).

21

Wyd. ABW Centralny Ośrodek Szkolenia.

22

M<1 Op.cit.

23

M? J.S. Langrod, Administracja obrony..., op.cit.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20110107013 266 Yictor W. Turner Wspomniałem wcześniej, że istnieje bliski związek pomiędzy stru
CCF20110308132 264 Zakończeniu rację należy też oddać poniższym opiniom, twierdzeniom wskazującym j
CCF20140127023 266 Księga druga. Przyczyny społeczne i typy społeczne gii zbiorowej i czerpie z nie
CCF20110310038 elementów. Dodanie elementów na zewnątrz pierwotnego uziomu kratowego pogrążonych na
CCF20120401039 że opiera się na Biblii jako nieomylnym świadectwie historii świata. Coraz więcej lu
CCF20101013019 zakończony, wydłużają się górne a zwłaszcza ostatnie międzywęźla, stopniowo ustaje w
CCF20130426002 odbarwiany, zachodzi utlenianie aldehydu mrówkowego do kwasu mrówkowgo. Zakończenie
CCF20130525008 (2) 20 Praca zbiorowa pod red. J. Pancewicza1.4. Czynności końcowe Po zakończeniu ćw
CCF20101219001 (3) uczeni współcześni Newtonowi zapisali się w historii mechaniki: Pierre Yarigon (
CCF20101219065 ZAKOŃCZENIE Pojawienie się falangi greckiej na polach bitew w VII w. p.n.e. nierozer
CCF20110105010 ZBIGNIEW RASZEWSKI mogłaby się opasać. Są to jednak nieskazitelnie białe ręce zakońc
CCF20110301001 & & 0i o. 7 A t Amoniak jest związkiem toksycznym działającym porażająco na
CCF20101105000 3 3 front RK A.    Visitor. B.    Hall porter. De^
CCF20120306007 środkowe (III i IV) są większe i dłuższe, zakończone racicami, a palce zewnętrz
Obraz9 (13) Zakończenie I Ola tymczasem pnsrjfi uę buwić. Po kilkunastu minuiucb wrócilu. żeby zoba
CCF20130606002 -    W zakończeniu podsumuj ustalenia, powtórz najważniejsze fakty i
CCF20111229081 86 Tymczasem, jak to trafnie zauważył Wygotski, wprawdzie słowa używane przez dzieck

więcej podobnych podstron