24 HENRYK PODBIELSKI
jnalną i dramatyczna prezentacja sytuacji w jej bezpośrednim aspekcie miejscowym (punctual), wydarzenie, w którym biorą udział aktualnie ży-jący ludzie.zaś ma przedstawiać idealną stronę tego wydarzenia, jego aspekt transcendentny, coś wykraczającego poza ramy czasowe i przestrzenne wraz z istotami, których chwilowym wcieleniem są uczestniczący w obrzędzie ludzie”. Innymi słowy: „pewne usankcjonowane społecznie obrzędy — to rytuał; idea, jaką prezentuje przebieg obrzędu — to Mit”.
Wprowadzone jako odrębne pojęcie — opowiadanie mityczne — jest to: „a story that gives verbal expressions to the Mythic Idea”. Wyjaśniając to stwierdza, że jest to „opowiadanie, które w swoisty sposób jest złączo-ne z sytuacją kultową lub do niej najbardziej się zbliża”. Różnice między opowiadaniem mitycznym a opowieścią (tale) nie są uwarunkowane tematycznie ni przedmiotowo, niemalęąą od prawdziwości czy fikcji przekazu, lecz ^d funkcji i motywacjij Opowiadanie mityczne jest lub kiedyś było wykorzystywane praktycznie (used), opowieść (tale) jest i zawsze była wyłącznie opowiadana. Sięgając do tradycji babilońskiej stwierdza, że Gilgamesz jest „opowieścią”, Enuma Elisz — mitem (wykonywanym w czasie rytuału noworocznego). Opowiadania mityczne przechodzą, jego zdaniem czterostopniowa ewolucję. Możemy je obserwować w stadium: 1° -- pierwotnym, 2" - dramatycznym, 3° — liturgicznym, 4° — literac-
kim. W~stadium pierwotnym ma miejsce całkowita zgodność z rytuałem (w idealnym kształcie nie poświadczona). W dramatycznym — przedstawienie pantomimiczne lub tekst służy jako libretto. W stadium liturgicznym — brak ścisłego paralelizmu między sekwencją zdarzeń rytualnych i opowiadaniem. Pewne elementy rytuału, które znajdują odbicie w opowiadaniu, niekiedy nawet już nikną. Opowiadanie zachowuje jednak swój związek z kultem pełniąc w nim rolę służebną (hetyckie opowiadanie o smoku Illuyankas, babiloński poemat Enuma Elisz). W ostatnim stadium, literackim, opowiadanie mityczne przechodzi w opowieść (tale) zachowując czasem pośredni związek z rytuałem (hymny homeryckie, psalmy biblijne). Zachowana jest dość dokładnie pierwotna treść, lecz jest już opracowana artystycznie. Brak świadectw, że były przeznaczone do użytku liturgicznego1.
Jak widzimy, zgodnie z ldasyfikacją Th. H. Gastera, w ostatnim stadium ewolucji zaciera się wyraźna różnica między opowiadaniem mitycznym i innym rodzajem opowieści. Być może tu m. in. leży przyczyna tak olbrzymich trudności, jakie się zwykle napotyka, kiedy pragnie się oddzielić mit od pokrewnych mu gatunków narracyjnych. Na zakończenie należy zauważyć, że prezentowane stanowisko Th.H. Gastera stanowi próbę wyjścia z impasu, w jaki popadła uniwersalistyczna teoria mitu i rytuału, ograniczająca opowiadanie mityczne zarówno genetycznie jak funkcjonalnie wyłącznie do związku z rytuałem.
Doceniając klasyfikcję opowieści mitycznych na tle ich stosunku do rytuału, trzeba jednocześnie zgodzić się z opinią Lauri Honko2 3, że definicja mitu proponowana przez Th.H, Gastera jest trudna do przyjęcia, a wprowadzone jako pomocnicze pojęcie „mitycznej idei” prowadzi do mistyfikacji mitu.
W ciągu ostatnich lat uniwersalistyczna teoria mitu i rytuału stała się przedmiotem krytyki ze strony wielu uczonych. Sporo krytycznych uwag skierowanych przeciw uniwersalizmowi tej teorii można odnotować w artykułach wydanych w tomie: Myth, Ritual and Kingship (Oxford 1958) pod redakcją samego S.H. Hooke’a. Między innymi R. de Langhe5£ opierając się na dokładnej znajomości mitologicznej literatury ugaryckiej stwierdza, że nie tylko nie można przyjąć, iż wszystkie mity ugaryckie są związane genetycznie z rytuałem, lecz nawet w wielu wypadkach nie da się ustalić jakiejkolwiek zależności między obrządkiem i mitem. Z podobnym sceptycyzmem odnosi się do powyższej teorii wybitny znawca literatury sumeryjskiej S.N. Kramer, którego zdaniem mity sumeryjskie nie pozostają niemal w żadnym związku z obrządkiem rytualnym, mimo że rytuał odgrywał tak istotną i ważną rolę w religijnych praktykach Sumerów4.
Teorię mitu i rytuału najmocniej podważył J. Fontenrose w specjalnie poświęconej temu zagadnieniu rozprawie: The Ritual Theory of Myth5 6 Przedstawicielom szkoły mitu i rytuału zarzuca J. Fontenrose powierzchowność. Stwierdza, że żaden z nich nie dokonał szczegółowego zestawie nia między poszczególnymi sekwencjami rytuału i odpowiadającym mi mitem. On sam natomiast po przeprowadzeniu tego rodzaju analizy, zesta wiającej np. noworoczny rytuał babiloński z poematem kosmogonicznyn Enuma Elisz czy rytuały delfickie z mitem o Apollonie, doszedł do prze konania, że nie ma żadnego bezpośredniego związku między mitem i ob rzędem. W każdym razie brak jest jakichkolwiek podstaw do wyprowa dzenia genezy mitu z rytuału^ Ścisły związek istnieje natomiast międz; mitem a dramatem rytualnym (tragedia grecka)53. Poglądy J. Fontenrosegi podziela niemal w całości G.S. Kirk59. Jego stanowisko jest jednak bar dziej umiarkowane. Na wielu zaczerpniętych z mitologii i religii greckie
Tamże s. 199 nn.
Der Mythos in der Religionswissenschajl. „Temenos” 1970 vol. 6 s. 40.
H o o k e, jw. s. 131.
The Sumerians. Chicago 1963 s. 144.
51 Berkely 1966 s. 1-60.
68 Tamże s. 50.
Jw. s. 13-19.