w otoczeniu dziecka. Dzieje się to przez wpływ, jaki wywiera na jego postępowanie i przez całą sieć stosunków, które tworzą się na jej łonie. Potwierdza to badanie G. Nissena (1991), który w gronie 100 dzieci depresyjnych w wieku poniżej sześciu lat doszukał się jednej trzeciej z problemami emocjonalnymi spowodowanymi oddaleniem od rodziny w okresie dłuższym niż sześć miesięcy. Prawdą jest, że typ rodziny, w którym żyje dziecko, warunkuje również jego interakcje i konsekwencje względem niego samego. Zgodnie ze sposobem zorganizowania czy strukturą wewnętrzną rodziny mówi się o różnorodnym ewentualnym ryzyku dla młodszych dzieci: sytuacja adopcji, dzieci samotnych matek, dziecko matki zmarłej przy porodzie, jedynak, nieobecność ojca, źle prowadzący się rodzice, rozbite rodziny, dzieci emigrantów, odwrócony model rodziny (słaby ojciec, silną matka), autorytarni rodzice, sytuacja nadopiekuńczośd, jedno dziecko preferowane kosztem drugiego etc. Kolejny raz rezultaty badań nad depresją dziecięcą (Nissen) potwierdzają wcześniejszą klasyfikację rodzinną: wśród dzieci zdiagno-zowanych jako depresyjne 58% należało do rodzin rozbitych, 22% było dziećmi samotnych matek, 23,8% utrado ojca a 7,6% matkę przed 15 rokiem życia, w 23% przypadków rodzice naturalni byli w separacji lub po rozwodzie. Według tego samego badania środowisko rodzinne tak samo nie zadowala w następujących przypadkach: kłótnie rodzinne (23,8%), niestałość pożycia rodzinnego (13% mieszkało z matką i ojczymem, a 2,9% z matką i wujkiem).
Szkoła, tak jak rodzina, stanowi inne wielkie doświadczenie o znaczeniu patogennym. Jako środowisko bardzo wpły-
wa na zachowanie depresyjne dziecka. Prowadzi się tam maje dzieci i poza ogniskiem rodzinnym spędzają dużą część dnia. Nie możemy dla tego obszaru dostarczyć danych statystycznych porównywalnych z tymi, które przedstawiliśmy na temat rodziny. Problemem jest brak takich badań w Hiszpanii. Wiemy jednak, żesamozna[ezieniesi|£ w żłobku, przede wszystkim w przypadku dzieci w wieku 6-8 miesięcy, stanowi dla wielu z nich ogromny szok emocjonalny. Później, kiedy trafiają do szkoły, doświadczają uczuć niepewności, stresu z negatywnymi skutkami powodującymi trudności w nauce i relacjach z niektórymi kolegami, wywołanymi brakiem motywacji i zaufania do siebie samego. Spadek wyników szkolnych, po pierwszych trzech, czterech latach, jest jednym z najlepszych wskaźników ewentualnego pojawienia się obrazów depresyjnych. Jak pisze Polaino-Lorente (1988), „dziecko, które powtarza rok i doznaje w szkole porażek, będzie się czuć odpowiedzialne za rodzinne kłótnie swoich rodziców, postrzegając siebie jako winnego wszystkiego, co w domu jest negatywne, zmniejszy się jego szacunek do samego siebie, uformuje negatywne pojęcie siebie, obniży ono poziom swoich aspiracji, wyrzeknie się relacji z kolegami, którzy otrzymują lepsze oceny od niego, zmniejszy swoje zaangażowanie społeczne, starci naturalną spontaniczność etc., a (ta porażka) może nawet być czynnikiem, który doprowadzi do samobójstwa". W pewnym sensie niepowodzenie w szkole jest w dużej mierze analogiczne do bezrobocia u osób dorosłych. Istnieją publikacje, w których dowodzi się, że szkolne niepowodzenie może warunkować Wub wzbudzać pqja-
75 □