DSC02117 (4)

DSC02117 (4)



VIII KONTEKST HISTORYCZNO-LITERACKI

z księżniczką A kwitami Eleonorą (Alienor). Tym samym pod berłem króla Francji znajduje się (faktycznie, a nie nominalnie jak dotąd, gdy Akwitańczycy byli jego wasalami) państwo potężniejsze i zamożniejsze od Ile-de-France: władza książąt akwitańskich obejmowała dziewięć departamentów dzisiejszej Francji (od Indre po Basses-Pyrenees), a żyli oni w większym przepychu niż król francuski. W ten sposób łączą się w jedno państwo dwa kraje odmienne kulturowo i językowo: Akwitania, rozciągająca się od Loary po Pireneje i od oceanu po Owemię, mówiąca językiem oc1 — kraj wyrafinowanych obyczajów i dwornych zabaw, choć o mniejszych niż Północ tradycjach intelektualnych i mniej przywiązany do feudalnych cnót rycerskich — i Północ, domena języka oit etosu rycerskiego i kultury szkolarskiej, choć o nieco mniej ogładzonych manierach2.

Ze wzrostem gospodarczym wiąże się, jak już wspomnieliśmy, postępujące ożywienie intelektualne, obejmujące swym zasięgiem coraz szersze kręgi społeczne. Na tle stagnacji poprzednich stuleci, wiek XII jawi się jako fajerwerk twórczości w każdej dziedzinie: w historii literatury i cywilizacji utrwaliło się już pojęcie „renesan-su XHjvieku”. Nadchodzi czas indywidualizmu i subiektywizmu: ptfiikt ciężkości przesuwa się ze zbiorowości na pojedynczego człowieka i jego wewnętrzne przeżycia.

Czas zadawania pytań. Wzrost zainteresowania wnętrzem człowieka i rosnący indywidualizm wyrażają się najpierw w gwał-

townym rozwoju duchowości. To czas potężnego fermentu duchowego w świecie chrześcijaństwa: wiara, choć w dalszym ciągu oparta na objawieniu i podstawowych normach moralnych, również przesiąka subiektywizmem. W szkołach katedralnych w Laon, Chartres i w Paryżu toczą się spory i dysputy (w tym słynny spór o uniwersalia), które swym zasięgiem wykraczają daleko poza obręb tych instytucji; w etyce obok systemu nakazów i zakazów coraz bardziej zaczyna liczyć się sumienie, czyli indywidualne rozeznanie dobra i zła oparte na zinterioryzowanych wartościach. Filozof Piotr ĄbeJapK 1079-1142) jako pierwszy wprowadza rozróżnienie moralne między dobrocią czynu a dobrocią intencji: sam czyn nie ma cechy moralnej, jego wartość wynika z intencji (choć musi być ona, dodaje Abelard, obiektywnie zgodna z wolą Boga) — a więc zgodności postępowania z sumieniem, które jest najwyższą normą czynów ludzkich. W nauczaniu Abelarda na plan pierwszy wysuwa się charakterystyczna dla XII-wiecznej myśli wiara w zdolność ludzkiego rozumu do właściwej oceny czynu.

Adwersarz Abelarda, św. Bernard z Clairvaux (1090-1153), twierdzi z kolei, że poznanie Boga dokonuje się nie tyle przez światło rozumu, co przez ^miłość'. to naprowadza nas na drugi kluczowy aspekt XII-wiecznej3ućfiowości. Miłość jest bowiem, obok rozumu, najważniejszym odkryciem XII wieku. Dla Bernarda, autora traktatu O miłowaniu Boga oraz 86 homilii na temat Pieśni nad Pieśniami, Bóg jest przede wszystkim Bogiem Miłości (a nie, jak do tej pory, Sprawiedliwości i Majestatu, przed którym odczuwano przede wszystkim trwogę), zaś miłość, stopniowo coraz doskonalsza, zbliża człowieka do Boga. Tak więc człowiek może i umie kochać. Tym samym dwaj zażarci przeciwnicy ucieleśniają dla nas jednocześnie dwa komplementarne oblicza epoki: wiarę w siłę rozumu i w moc miłości6.

6 A także wspólne przekonanie o konieczności poznania samego siebie (zob. Andrć Vauchez, Duchowość Średniowiecza. przeł. Hanna Zarem-ska, Gdańsk 199£, s. 144: „Postacie tak odmienne jak Abelard, święty Bernard i Hugo od Świętego Wiktora zgodnie dzielą przekonanie, że aby poznać niebo i ziemię, najpierw trzeba posiąść wiedze o HóbtóMnym")-

Uniwcrsytei Marii Curie-SkłodowsI Wydział Humanistyczny m .Biblioteka PI. Marii Curie-Sklodowskiej 20-031 Lublin

1

   Językowo ówczesna Francja dzieliła się na dwa regiony, nazwane przez Dantego od brzmienia słowa „tak" w obu językach: langue d 'oc (okcy-tański/prowansalski) na Południu i langue d'oi'l (starofrancuski) na Północy. Będziemy odtąd nazywać Południe „domeną oc", zaś Północ „domeną oiT.

2

   Z politycznego punktu widzenia sukces ten miał zostać częściowo zaprzepaszczony poprzez decyzję młodego króla o unieważnieniu małżeństwa z Eleonorą (w roku 1152, pod pretekstem nazbyt bliskiego pokrewieństwa), co pozwoliło Akwitance wyjść za Henryka II Plantageneta, lennika i najgroźniejszego rywala króla Francji; z punktu widzenia historyka literatury był to jednak kolejny sukces (powrócimy jeszcze do tego wątku).


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC02118 (4) X KONTEKST HISTORYCZNO-LITERACKI Nawet jeśli teologiczne spory nie zbłądziły pod strzec
DSC02122 (3) XVIII KONTEKST HISTORYCZNO-LITERACKI wszelkie wpływy, będącego miejscem spotkania, czy
DSC02129 (4) XXXII KONTEKST HISTORYCZNO-LITERACKI mu, ale i dwornemu savoiwivre ‘owi arystokratyczne
DSC02130 (4) XXXIV KONTEKST HISTORYCZNO-LITERACKI mitotwórcza siła legendy? Literackie związki owych
DSC02124 (3) XXII KONTEKST KISTORYCZNO-LITERACK1 pojawia się nierzadko w małżeństwie (Erek i Enida,
DSC02125 (4) XXIV KONTEKST HISTORYCZNO-UTKRACKI miłość tych dwojga jako //««*, w zgodzie z pojmowany
DSC02126 (4) XXVI KONTEKST HiSTORYCZNO-L IRACKI św. Bernarda istnieją pewne podobieństwa: Jin ‘
156,157 156 Teorie literatury XX wydanie książki o Dostojewskim, tym razem pod tytułem Problemy poet
HISTORIACZĘSTOCHOWSKA 9 P rzełomowym w działalności naszej Straży Ogniowej, a tym samym w życiorysie
TL5 14. Kontekst 1.    Z. Łempicki, Idea a osobowość w historii literatury, Pam. Lit
DSC02116 (4) V! KONTEKST HISTORYCZNO-UTBRACKI całości legendy. Tę wersję czytelnik polski zna jako D
Próba ujęcia wyznaczników 2 356 skich badaczy literatury. Historyczny wywód pojęcia literatury i poj
skanowanie0006 TEORIA, KRYTYKA I HISTORIA LITERATURYpil łościowe roszczenia w imieniu jednej z tych
skanowanie0013 TEORIA, KRYTYKA I HISTORIA LITERATURY 27 raczej o Hamlecie czy Raju utraconym niż o G
page0739 731Rzymska literatura jami dawnej historyi i literatury, bądź nareszcie niezrównanym urokie

więcej podobnych podstron