O WPROWADZENIE: NAUKOWE BADANIE OSOBOWOŚCI
iLoftus, 1991. s. 16). Zwolennicy bndań laboratoryjnych uważają:
Im Dardne; skomplikowane zjawisko, tym większa potrzeba badania go w warunkach kontrolowanych i tym mniejsza badania w warunkach naturalnych [...] Po-w erzchowny blask metod „naturalnych" nie powmien zastępować poszukiwania praw ca ących się uogólnić.
Bana;i. Cowder. 1989. s. 1192)
Zwolennicy metod naturalnych twierdzą, że biologiczne badania Darwina, prowadzone w środowisku naturalnym, są o wiele lepszym modelem dla psychologii niż badania laboratoryjne, właściwe fizyce eksperymentalnej. Trzeci pogląd głosi, że podejście to może stanowić punkt wyjścia. ale dopiero badania eksperymentalne mogą ujawnić rzeczywiste czynniki decydujące o danym zjawisku. Zgodnie z czwartym. ekumenicznym poglądem, obie metody dopełniają się, nie ma bowiem powodów, by sądzić, że istnieje tylko jedna prawidłowa metoda badania pamięci.
Konkludując, w ciągu całej historii psychologii spierano się. w jaki sposób prowadzić badania. Rzecz jasna, każda z metod ma swoje zaiety i wady (tabela 1.1) i nie widać żadnych wyraźnych przyczyn, dla których nie mogłyby być one stosowane łącznie. Prawdą jest jednak, że badacze na ogól przywiązują się do jednej z nich. Co ważniejsze, wybrana metoda prowadzi do formułowania pewnych wniosków i odrzucania innych, a zwolennicy jednej metody stanowczo zbyt często nie akceptują osiągnięć wyznawców innej. Spostrzeżenia klinicysty nie zawsze można weryfikować za pomocą metody korelacyjnej albo eksperymentalnej. Nie poddają się im na przykład idee Freuda na temat roli czynników nieświadomych w procesach emocjonalnych i pamięciowych. Szerzej piszę o tym w rozdziale siódmym. Wyniki badań korelacyjnych klinicyście mogą się wydawać zbyt powierzchowne, a eksperymentatorowi - nierozstrzygające. Dowiadujemy się na przykład, że studentki z nadwagą mają większe kłopoty z opłatą za studia i otrzymują mniejsze wsparcie finansowe ze strony rodziny (Crandall, 1991), ale właściwie dlaczego lak by miało być? Ponadto odkrycia eksperymentalne mogą razić klinicystów i „korelacjonistów" swą sztucznością i oczywistością.
Korzystanie z więcej niż jednej metody
Pisaliśmy tutaj o różnych podejściach metodologicznych. Badacze osobowości często je łączą. Na przykład psycholog zajmujący się cechami, Eysenck, posługiwał się kwestionariuszem w celu badania różnic indywidualnych w zakresie intro-wersjPekstrawersji, a natężenie tej cechy porównywał z wynikami badań laboratoryjnych u tych samych osób. W jednym z badań okazało się, że introwertycy są bardziej wrażliwi na ból. a ekstrawertycy bardziej podatni na nagrody (G. Wilson. 1978). Doszło więc do połączenia kwestionariuszowych badań nad różnicami indywidualnymi wydobytymi dzięki analizie czynnikowej, co należy do korelacyjnej tradycji Galtona, z badaniami laboratoryjnymi nad poziomem wykonania zadań, mieszczącymi się w eksperymentalnej tradycji Wundta.
Dzieło Murraya (1938) uważano początkowe za próbę połączenia pogłębionych wywiadów' z testami sytuacyjnymi oraz liczbowym opracowaniem wyników. Zawarte więc w nim były zarówmo elementy klinicznej obserwacji, jak i podejścia eksperymentalnego. Dlatego właśnie Murray stwierdził: „Mam nadzieję,
TABELA 1.1 Potencjalne zalety i wady poszczególnych metod badawczych
Zalety
Studia przypadków i obserwacje kliniczne
1. Unikają sztuczności warunków laboratoryjnych
2. Umożliwiają dogłębne poznanie jednostki.
3. Dają możliwość dogłębnego przeanalizowania psychiki pacienta
Badania korelacyjne i kwestionariusze
1. Uwzględniają szeroki zakres zmiennych
2. Badają związki między zmiennymi
Badania eksperymentalne
1. Manipuluje się w nich specyficznymi zmiennymi
2. Zapewniają obiektywną rejestrację danych
3. Pozwalają ustalić związki przyczynowo-skutkowe.
Wady 1. Prowadzą do niesystematycznych obserwac.i
2 Zachęcają do subiektywnej interpretacji danych
3. Związki pomiędzy poszczególnymi czynnikami są pogmatwane.
1 Wykrywają związki o charakterze wspótwystępowania. a me przyczynowym
2 Rzetelność i trafność samoopisów jest wątpliwa
1. Nie obeimuią zjawisk, których nie można badać w laboratorium.
2. Stwarzają sztuczne warunki eksperymentalne, które ograniczają prawomocność uogólnień.
Źródło: L. A. Pervin (1993). Personahty: Jheory and Research (wyd. VI. s. 52). New York: Wiley 1993.
że odziedziczyliśmy po naszych rodzicach więcej zalet niż wad" (Murray, 1938, s. 34). Kontynuując tę tradycję, David McClelland (1961) bada! wpływ motywacji osiągnięć na poziom wykonania różnych zadań, łącząc testy projekcyjne (TAT), badania laboratoryjne nad podejmowaniem ryzyka oraz dane dotyczące rozwoju ekonomicznego różnych społeczeństw. W jednej z najważniejszych prac, jakie powstały w dziedzinie psychologii osobowości. McClelland stwierdzi! związek między potrzebą osiągnięć a gotowością do podejmowania ryzyka i aktywnością przedsiębiorców, a także między okresami wzmożonej motywacji osiągnięć a okresami ekonomicznego rozwoju społeczeństw. Oznacza to, że w swoim szeroko zakrojonym przedsięwzięciu połączył metody stosowane przez klinicystów w badaniu wyobraźni (TAT) z metodami laboratoryjnymi oraz analizą wskaźników' rozwoju ekonomicznego społeczeństw i poszukiwał związków (czyli korelacji) między nimi.
Przyjrzyjmy się teraz przykładom łączenia metod badawczych bliższym naszym czasom. Pierwszy z nich dotyczy koncepcji wzoru zachowania typu A i jego związku z chorobami serca. Wstępne hipotezy na temat możliwego związku między cechami osobowości a zagrożeniem chorobą serca sformułowali na podstawie obserwacji klinicznych dwaj kardiolodzy (Friedman, Rosenman. 1974). Zaczęło się właściwie od spostrzegawczości sekretarki, która zauważyła, że krzesła