O UPIORACH I WILKOŁAKACH *tóra 127
O UPIORACH I WILKOŁAKACH *tóra 127
tac®s»*wr I
bory
XWo>a czemu I
iia sarmackiej ipo^; ęda zwłok. Kojaj* ię powszechne u^j •wincjl Stąd idkfei ;e Walentego, bieg
w Saragossie, co p i es tego szósto® «; ^rabiego de Valoac apucyni»oądzl*| ię wszyscy zakony niebogłosy^-^i iie jak wiele in^ l Maskarada z upi^l O
|ip9i
1
1) związków między duszą a dałem,
2) pochodzenia oraz zakresu mocy szatana i jego ingerencji w świat ludzki,
3) opętania i egzorcyzmów.
Uruchamiając całą swoją erudycję i wiedzę (nawiązuje do Kartezjusza, Male-branche’a, Newtona, Leibniza, Wolffa), stara się odpowiedzieć na dwa pytania — czy duch (demon) może poruszać rzeczą materialną (ciałem nieboszczyka) i czy ma na to przyzwolenie Boga. Szatan jako „istota poznawająca, i chcąca, wszystko przenikająca, żadnej wielkości. Figury i części nie mająca, słowem istota we wszystkim różna od ciała”, zgodnie z prawami fizyki nie może poruszać rzecz4 materialną (Diabeł I, s. 11—13). Ciało można bowiem wprawić w ruch tylko przez uderzenie lub dotknięcie. Jezuita nie poprzestaje jednak na argumentach z zakresu nauk ścisłych. Sięga po dowody teologiczne. „Nie przystoi ani godzi się - powtarza za św. Augustynem — przeczyć temu, co jawno jest, dlatego, iż nie wiemy, jakim sposobem dzieje się” (ibidem, s. 31-32). Wbrew opiniom kwestionującym podległość ciała duszy, przyznaje jej pełną nad nim kontrolę. Zasada analogii pozwala mu stwierdzić: „A jako dusza włada ciałem, w którym mieszka, tak inni duchowie władać mogą ciałami, w których nie mieszkają” (ibidem, s. 41—42). Co innego jednak ruszać ciałami materialnymi, a co innego nimi władać.
Między duszą a aniołami, tak dobrymi, jak złymi — dowodzi Bohomolec — ta jest co do natury różnica, że dusza może być początkiem i przyczyną spraw człowieka tak wewnętrznych, jako i zewnętrznych, anioł zaś nie może: to jest dusza może uczynić, aby ciało chodziło, mówiło, rękami robiło etc. i może sama widzieć, słyszeć, smakować, czuć ciepło, zimno, rozkosz i boleść. Anioł tego czynić ani widzieć, ani słyszeć etc. nie może. Gdyby zaś byli upiorowie, żadnej różnicy między duszą a ciałem nie byłoby (Diabeł II, s. 154—155)
Z perspektywy teologii przywrócenie zmarłego do życia oznaczałoby cud contra rutturam (przewyższa porządek natury stworzonej ze względu na podmiot, w którym się dokonuje51), a szatan cudu uczynić nie może (Diabeł I, s. 90), gdyż jego moc jest słabsza od boskiej (ibidem, 98). Ponadto cud służy objawieniu doskonałości boskiej, nie uwłacza religii i nauce Kościoła oraz prowadzi do dobrego (ibidem, s. 101-102). Szatan nie może więc brać na siebie dała umarłych, ponieważ nie ma na to boskiego przyzwolenia. Opętanie nie może być argumentem w dyskusji o sposobie ożywiania trupów, dotyczy bowiem żywego człowieka, kiedy to diabeł i dusza przebywają w tym samym jednym ciele jednocześnie (dusza jak gospodyni, szatan jak najeźdźca), w przypadku upiora
51 Ks. M. Rusecki, Cud w myśli chrześcijańskie. Lublin 1991, s. 128.