O UPIORACH I WILKOŁAKACH y Nlfl 131
O UPIORACH I WILKOŁAKACH y Nlfl 131
Ss,
*"1»»>
pasi
^^oonym, |||
BI
=> dotykała tej ^ ematów oświecony •Harujących niow ym fakcie sabm, :i automatycznie.^ temat antydemoog. cramentu zabezpi®,
r.ałuskicgo. Sprntt-wierszom uiiitij w
opinie zdziwionjd Sakramentami Ml1 -150.
ii. Wampirami | Dggebem przez<i2 3I| których sp^J !^niowieczny®r|
C
I
„TJ8Ó-
/
w wielu społeczeństwach tradycyjnych, egzystencja zmarłego zależy od przebiegu związanych ze zgonem „obrzędów przejściowych”. Umarli wracają, gdy obrzędy pochówku i żałoby nie mogły dopełnić się w zwykłym trybie59. Wśród innych powodów możemy wskazać nieodpokutowane grzechy, zabójstwa, kradzieże, krzywoprzysięstwo, konkubinat z duchownym, śmierć noworodka bez chrztu. W późnym średniowieczu powrotniki to duchy cielesne (widać je, czuć ich dotyk, słychać), które wychodzą z grobów, opuszczają cmentarze, przybierając nieraz postacie zwierząt. Budzą strach, bo są agresywne i niebezpieczne. Sposób unieszkodliwiania tych duchów przypomina neutralizację upiorów60.
Ryzyko wampiryzmu wiązało się z wykonywaniem określonych profesji -aamolcsięstwa, astrologii czy wróżbiarstwa. Upiorem po śmierci zostawał wilkołak, często ! z racji szczególnego okrucieństwa, skłonności do mordu, kanibalizmu i odżywiania się krwią ofiary - utożsamiany z nim u Słowian bałkańskich61. W niektórych językach słowiańskich wampiryzm i wilkołactwo określane są tym samym słowem. Inną cechą łączącą te postacie demoniczne jest ich zdolność do metamorfozy - wampir może przybierać postać zwierzęcia, np. ptaka czy nietoperza62.
W wampira czynnego (wysysającego) przeistaczał się po śmierci wampir bierny (dawca). Przekonanie to, jak się wydaje, narodziło się w Siedmiogrodzie. „Rozumieją oni także — pisał o mieszkańcach Transylwanii Bohomolec - że na-gabani od upiorów za życia, stają się upiorami po śmierci, to jest, że po śmierci wzajemnie krew wysysają ci, z których żyjących ssali upiorowie” (Diabeł II, s. 113-114). Zarażeniu zapobiegać miało nacieranie się krwią upiora i spożycie ziemi z jego mogiły.
Zdarzało się, że upiory żyły wśród ludzi, zakładając rodziny i płodząc dzieci. W odróżnieniu od żywych nie jadły i nie piły, pożywiając się w nocy ludzką krwią65. Według Briicknera takim żywym trupem staje się wampir tułający się po świecie przez wiele lat64. W oczach postronnego obserwatora prowadzi on normalną wegetację, nie sposób odróżnić go więc od zwyczajnego człowieka.
Za przyszłe upiory uznawano wszelkiej maści odmieńców, jednostki ułomne i cierpiące na różne schorzenia (poznawano to po zdeformowanych kościach domniemanych wampirów). Upiory „z urodzenia” (przyrodzone) to ludzie
“ M. Janion, op.cit., s. 156.
65 B. Baranowski, W kręgu upiorów, s. 76-77. u A. Bruckner, op.cit., s. 284.
* J.-C. Schmirt, Duchy. Żywi i umarli w społeczeństwie średniowiecznym, przeł. A. W Labuda, Gdaiisk-Warszawa 2002, s. 12-13.
Ibidem, s. 144.
3 L Słupecki, Wilkołactwo, Warszawa 1987, s. 135.