,iry fKjoHOSZĄ BUMT: WIELKA MASAKRA KOTÓW P»7Y im , . _
PRAC^_i----------------------------------UUCY- Ul
, :e można było znaleźć pewne powtarzające się motywy. Nai-* ,Jchniej występowały te związane z kotami. Wydaje się 4 P°w ,izi początków epoki nowożytnej wykorzystywali symbol,cne ^ ^nie kotów w znacznie większym stopniu niż innych zwierząt znlC|i to na różne sposoby, które mimo regionalnej specyfiki można fftrzeby dyskusji zebrać w jedną całość. na ^ pierwsze i najważniejsze, koty kojarzono z czarami. Jeśli kot ■ biegł drogę nocą, we wszystkich zakątkach Francji oznaczało to Ezvko spotkania diabła lub jednego z jego pomocników albo czarów-załatwiającej jakieś niecne sprawki. Białe koty były tak samo p' tańskie jak czarne, za dnia tak samo jak nocą. W pewnym typo-opisie sytuacji chłopka z Bigorre spotkała ślicznego, białego do-Cjwego kota, który błąkał się po polu. Zaniosła go w fartuchu z powrotem do wsi, a w chwili gdy przechodziła obok domu kobiety podejrzewanej o uprawianie czarów, kot wyskoczył z fartucha, woła-Ł: „Dziękuję, Jeanne"29. Czarownice zamieniały się w koty, by rzu-|L’ uroki na swoje ofiary. Czasem, zwykle w ostatni wtorek przed Bzpoczęciem wielkiego postu, gromadziły się one na obrzydliwe nocne sabaty. Skowyczały, biły się i kopulowały pod wodzą samego diabła występującego pod postacią ogromnego kocura. Istniał jeden klasyczny sposób obrony przed kocimi czarami: trzeba było kota okaleczyć. Obetnij mu ogon, przytnij uszy, zmiażdż jedną nogę, wyrwij lub podpal jego futro, a zniszczysz jego złowrogą moc. Okaleczony ■kot nie mógł już uczestniczyć w sabacie ani rzucać uroków. Chłopi Bzęsto obijali pałkami koty, które przecinały im drogę w nocy, by następnego dnia odkrywać, że na ciałach kobiet oskarżanych o czary B?oiawiały się sińce - tak przynajmniej opowiadano sobie w ich wsi. KWieśniacy opowiadali też historie o rolnikach znajdujących obce koty |yv swoich stodołach i łamiących im kończyny, by ratować bydło. I tak Bak poprzednio, następnego ranka okazywało się, że podejrzewana Btobieta miała złamaną kończynę.
I Niezależnie od skojarzeń z czarami i siłami nieczystymi koty powiadały tajemną moc. Wchodząc do piekarni w Anjou, sprawiały, że whleb nie chciał rosnąć. W Bretanii psuły połów, przebiegając drogę ^Jybakom. W Bćarn kot zakopany żywcem zapewniał oczyszczenie Bp°la z chwastów. Koty pojawiały się jako podstawowe składniki nie M^ko wywarów gotowanych przez czarownice, ale także wszelkiego