62 STEFAN NOWAKOWSKI
takty z rodziną. Nie podlągają one w tym stopniuj,co w rodzinie tradycyjnej nakazom solidarności, nie są w tym stopniu powiązani ekonomicznie, przez krótszy okres podlegają wpływom wyehowiaw-czym rodzinnego domu. Jak widzieliśmy, także ojciec często odrywa się od rodziny przez pobyt w mieście i jego funkcja kierowania sprawami gospodarczymi, uprawą ziemi, wychowaniem dzieci, a nawet opieką nad nimi — staje się często tylko formalna. Jednocześnie związek ze wsią ogranicza mu możność plasowania się w mieście, utrudnia związanie się z pracą, przeszkadza szybszemu przejmowaniu miejskich wzorów społecznych.
Przeobrażenia społeczne, udostępnienie oświaty, umożliwienie przeniesienia się do miasta i znalezienia pracy .w mieście wpłynęło na przejmowanie w poważnym stopniu przez wieś obyczajowości miejskiej, penetracji na wieś mody, języka, śpiewów itd. — w znacznie silniejszym jeszcze stopniu aniżeli w okresie kapitalistycznym. Kulturalny monolit rodziny wiejskiej przechodzi do przeszłości.
Zachodzą szerokie procesy niwelacji społecznej. Na porządku dziennym istnieją rodziny chłopsko-robotniczo-inteligenckie, w których występują różne elementy społeczno-kulturalne.
Szeroki zakres urbanizacji powoduje, że ci chłopi, którzy przechodzą do miasta, przenoszą tam szereg wartości i wzorów wiejskich, że miasto w pewnym stopniu przejmuje elementy kulturowe wiejskie, które ulegają tam przekształceniom i przystosowaniom. Sama praca w mieście i mieszkanie w mieście nie oznacza jeszcze wejścia chłopa do miasta, jako do swoistej społeczności z jej odmiennym typem kultury i odmiennym układem struktury społecznej.
Zwłaszcza robotnicy hotelowi żyją jakoby na marginesie miasta, w większości nie uczestnicząc w miejskich grupach społecznych, strukturalnie związanych z miejską społecznością, w małym stopniu korzystając z dóbr kulturowych dostarczonych im przez miasto, a nawet organizowanych przez hotel.
Wśród wchodzących do miasta daje się zauważyć dominuj ące znaczenie rodziny. Starsi i część młodych, którzy nie mają oparcia na rodzinie w mieście albo pozostają pod przemożnym wpływem rodziny na wsi, nie wchodzą do społeczności miejskiej względnie zrywają ze swą rodziną wiejską, nie mają jednak wyraźnych ośrodków, wokół których postępowałyby procesy ich asymilacji do miasta.
STEFAN NOWAKOWSKI