180
Wiesław Ciepiela, Bartosz Horileclti
Sporadyczność badań, ich ogólnikowość, przypisywanie nadmiernej wagi konstatacjom pochlebnym dla służb prasowych, ulokowanie badających w policyjnej hierarchii, komentarze dyskredytujące dziennikarzy - wszystko to nie sprzyja poznaniu rzeczywistych poglądów prasy nt. Policji. Komunikaty z dwóch przywołanych badań sprawiają wrażenie argumentacyjnych - sformułowanych nie tylko w celach opisowych, lecz także dla wsparcia pewnych opinii. Drugi z raportów można traktować jako potwierdzenie zasadności projektu, w ramach którego przeprowadzono badanie. Zebrane dane i sformułowane na ich podstawie podsumowanie nadaje się także do wsparcia tezy, że służby prasowe Policji, mimo mankamentów, działają sprawnie, reformują się21. Argumentacyjność raportów niewątpliwie deformuje ich walory diagnostyczne. Zjawisko to może skutkować błędnymi decyzjami.
Na niewiedzę Policji o jej wizerunku wśród dziennikarzy nakładają się kolejne mankamenty relacji Policja-prasa. Są to schematyczność policyjnych uregulowań dotyczących pracy rzeczników i oficerów prasowych, brak przejrzyście zorganizowanych i sprawnie współpracujących służb prasowych, brak szerokiego, przemyślanego i konsekwentnego programu szkoleń prasowych dla policjantów, powierzchowność dostępnych materiałów szkoleniowych związanych z mediami, uboga literatura przedmiotu, częste zmiany na kierowniczych stanowiskach, nieznajomość specyfiki środków społecznego przekazu wśród komendantów, zwłaszcza powiatowych.
Niemożność uniknięcia przez Policję kontaktów z dziennikarzami zasadza się na zagwarantowanej w art. 14 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 r. wolności prasy i innych środków społecznego przekazu. Zgodnie z konkretyzacją tej wolności z art. 54 ust. 1 każdemu przysługuje wolność wypowiedzi oraz wolność pozyskiwania i rozpowszechniania informacji22. Przywołane regulacje odpowiadają art. 10 Europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, który to zapis stanowi, że „Każdy ma prawo do wolności wyrażania opinii. Prawo to obejmuje wolność posiada-wlć swój wizerunek, o ile sianie się bardziej otwarta, inicjatywna, jawna, sa mokry tyczna Ponadto, w ich opinii, Policja poprawiłaby jej relacje z prasą, gdyby rzecznicy i oficerowie prasowi zajmowali się wyłącznie rzecznlctwcm, bardziej ufali dziennikarzom, rzetelnie i sprawnie informowali, wypowiadali się mnie) oficjalnie, bardziej zrozumiale. Wreszcie, mniemali dziennikarze, Policja będzie przez nich oceniana lepiej, o ile będzie formacją apolityczną, działającą skuteczniej, elastyczniej, uczciwiej, kompetentniej. Jak widać, opinie ankietowanych są bardzo często sprzeczne. Zdaniem jednych. Policja informuje sprawnie, rzetelnie, zdaniem drugich - odwrotnie, jedni uważają, ta w Policji pracują profesjonaliści, drudzy sądzą, te policjoncl często są niekompetentni. Sprzeczności tego typu można mnożyć. Ich liczebność znacząco obniża reprezentatywność zebranych poglądów. Dane te mają |ednak pewną wartość poznawczą, ponieważ u|awnlają sporą zbieżność w oczekiwaniach respondentów względem Policji. Raport, s. 27-3S.
21 Zdaniem autora (autorów) raportu, „na podstawie zaprezentowanych wyników badania, a także wyników przeprowadzonego wcześniej, jakościowego badania wizerunku Policji, uprawnione będzie wnioskowanie, iż zarówno w dziedzinie komunikacji społecznej w Policji, jak I w zakresie kreowania wizerunku - pomimo wielu osiągnięć - |cal jeszcze wiele obszarów wymagających naprawy". Ibidem, fi, 37.
u J. Sobczak, Prawi] prasowe. Podręcznik akaileinlckl, Warszawa 2000, 8. 160-163.