łt wwłkie pwnin* 0|rmicu się do doiwiadczenia. Badania jego empimtom w spranie przedmiotu poznania, zerwały natomiast z J^Ną. pochodzenie poznania. Albowiem samo doświadczenie zawiera «ynniki^JS\ cntac; natonnast te czynniki niedoświadczone, o ile nic są wcielone w doiw^^
%
\
roii
substancji. Nie mamy w tej dziedzinie prawa posługiwać się nią, ponieważ, jak
są pustymi formami btz wartości dla poznania.
Nauka na doświadczeniu oparta i zjawisk dotycząca nie zaspokaja jednak podejmuje on budowę metafizyki, chcąc wyjść poza zjawiska i poznać rze^S | w sobie. Pojęcierzeczy w sobie” iDinge an sich/ nie było bynajmniej pomysł^1\ było odwiecznym pojęciem metafizyki, było używane nawet przez empirystów * f > | Lode'i; natomiast szczególnego znaczenia nabrało dzięki Kantowi, któryż nJ*S dotychczas stanowczością przeciwstawił je zjawiskom i ogłosił za niepoznawalni nazywał je takie „noumciuum", czyli przedmiotami myślnymi, rozumowymi, ^^ rozumu widział właśnie w dążeniu do poznania rzeczy w sobie.
Rozsądek sam domaga się uzupełnienia przez rozum, bo to, co poznaje, jest częściowe tylko i ograniczone; poznając, ujmuje jedynie fragmenty rzeczywisto^^ prawdy warunkowe; nigdy me sięga kresu, nie obejmuje całości bezwarunkowej, ^ | zaś scala i umyka te ograniczone i fragmentaryczne wyniki rozsądku, odnosząc ^ przedmiotów nieskończonych i absolutnych. Pojęcia, jakimi się posługuje, są juł | rodzaju niż pojęcia rozsądku; w przeciwieństwie do kategorii, czyli czystych pojęć ro^ Kant czyste pojęcia rozumu nazywał „ideami" (dając jeszcze nowe znaczenie P|^ skiemu terminowi).
Trzy są główne idee, jakie rozum wytwarza: duszy, wszechświata i duszy usiłuje objąć całość doświadczenia wewnętrznego, ideą wszechświata doświadczenia zewnętrznego, w idei zaś Boga szuka podstawy wszelkiego w ogóle doś%
| cuma Znamy i doświadczenia wewnętrznego poszczególne jedynie przeżycia, rourr, zaś na ich podstawie wnosi o istnieniu duszy; znamy z doświadczenia zewnętrznego^ dynie poszczególne przedmioty materialne, rozum zaś wnosi z nich o istnieniu jedni lego wszechświata.
Idee te stanowią osnowę metafizyki. 1 wartość metafizyki zależy od wartości tych 4 Sprawdzenie ich było podstawowym zamierzeniem krytyki Kanta. Wynik zaś sprawia* był - ujemny. Idea to cel, do którego rozum dąży, ale którego dosięgnąć nie moie;aoć mote go dosięgnąć, gdyż nie jest to cel realny, lecz tylko foaa imaginarius dla myśli H cm gdy kategorie są wcielane przez rozsądek do doświadczenia, idee nie są i, dlasitj absołutnokf. me mogą być doń wcielane. Przeto kategorie stanowią składnik dośiwtor nia. idee zaś mc (mówiąc językiem Kanta, kategorie mają użytek „konstytutywny" wte doświadczenia, idee zaś jedynie „rcgulatywny"). Idee można uzasadnić tylko psjdiob gk/me, tj. można wskazać potrzebę umysłu, która je wytwarza, ale rzeczowej podstawy j odnaleźć dla nich niepodobna.
2 Krytyka metafizyki tradycyjnej. Wobec takiej natury idei metafizyczny metafizyka, choć jest dla umysłu ludzkiego przedsięwzięciem nieuniknionym, iwena* jednak jest przedsięwzięciem beznadziejnym. Absolutna metafizyka, usiłująca wadu w naturę Boga, duszy i wszechświata, jaką budowało tylu filozofów od Platona do leitata odpowiada wprawdzie potrzebom umysłu, ale podejmuje się zadania, którego umysł ’) konać nie może.
Metafizyka dotychczasowa zakładała, że idee są bytami realnymi; Kant zaś ta**
*0* te ią lo jedynie pojęcia rozumu, wyznaczające idealny tm ^ lr\0 główny błąd metafizyki Ponadto zarzucał, fc kategorie roa^, J i fj, lab przyoynowoló. które są tylko formami umysłu i maję wartom /fto, gdy *4 wielone * świadczenie, metafizyka stosuje poza granicami dof*i,d. K rzeczy samych w sobie. Dzięki takiemu posługiwaniu się pojęciami,« ^ / <fllB ich naturze, powstają w metafizyce paralogizmy, antynomie, paeudodo*ody. A „makach metafizyka nie jest i nie mole być naukę. To był wynik krytyk!, PL| wielowiekowe wysiłki myśli: wynik negatywny, niemniej doniody w dzńjrt
r „lę metafizyki Kant przeprowadzi! szczegółowo we wsysikkh jej doM [' takich było trzy, odpowiednio do trzech naczelnych idei - duszy, wszechświata F, racjonaIna psychologia, kosmologia i teologia i^? Krytyka psychologii racjonalnej. Psychologia racjonalna (rozwmąta ! jrftf pf10 z H myślenia wyprowadzała wniosek, że istnieje desą
r^ancja myśląca, i że, jako substancji, jest prosu i niezniszczalna, nioski te są paralogizmami, Pochodzą one z niewłaściwego poslogitaiia się
r^iaiała Kaniowska krytyka poznania, jest ona tylko formę łączenia wyobrażeń, F ,tfpi oś wyobrażenia duszy nie posiadamy, więc i kategorii substancji stosować ta ryjemy; jaźń znamy tylko jako funkcję, ale nie jako substancję-jako podniet m ile mc jako przedmiot myśli Tak samo wynikiem błędnego wniosku jest teza rLogjj racjonalnej, że dusza jest prosta. A przeto upada i la teza, która praktycznie ^największe znaczenie: że dusza jest nieśmiertelna; albowiem dowód nieśmiertelności Im opera) się w psychologii racjonalnej na tym, że dusza, jako sobstancja prosta, pub ulec rozkładowi i zniszczeniu.
II Krytyka racjonalnej kosmologii. Próby określenia naloty wsachświm, L stanowią przedmiot kosmologii, natrafiają na największe trudności. Pojawiają się , renomie, czyli objawy rozterki rozumu z samym sobą, i sprzeczać twierdzenia -fi/' i „antytezy” - są tu zarówno przekonywające dla rozumu. Zasadnicza antynomii jnczy kwestii, czy świat jest skończony, czy też nieskończony. Ale jest ich więcej, Aoty-nm występują czterokrotnie: w kwestii ograniczoności świata, jego podzielności, woł-p i konieczności.
Tezy: Antytezy:
1) Świat ma początek w cza- 1) świat nie ma początku w czasie i ma granice w przestrzeni, sie i granic w przestrzeni.
2) Wszystko w święcie jest bądź 2) Nic w świece nie jest pro-prostym składnikiem, bądź składa ste ani z prostych składników zio-się z prostych składników. Zonę.
3) Istnieje w święcie wolność. 3) Nie mi w święcie wolności,
4) Należy do natury świata, że lecz wszystko dokonywa się wedle istnieje istota konieczna, czy to praw przyrody.
jako jego część, czy jako przy- 4) Nie aa żadnej istoty ko-czyna. siecznej ani w śniecie; ani pora
lim jako jego przyczyny.
I