Jesteśmy w trakcie omawiania psychologii..., no najlepiej byłoby powiedzieć, rosyjskiego obszaru językowego, bo zarówno chodzi tu a rosyjską czyli carską psychologię i tę, która była rozwijana w Związku Radzieckim. Mówiłem Państwu o tym, który najczęściej jest wspominany w różnych międzynarodowych podręcznikach, czyli o Iwanie Pawłowie.
Pawłów, jak Państwo doskonale wiecie, stosował dokładnie tą samą metodę co behawioryści, stąd często w rozdziałach o behawiaryzmie jest umieszczany, natomiast cele jego badań były nieco inne. O ile behawioryści bardzo często nie interesowali się ośrodkowym układem nerwowym, procesami neurologicznymi uważając, że wystarczy badanie bodźców i reakcji i tego jak one się ze sobą łączą choć byli oczywiście nieliczni jak [Laszlej], z okresu międzywojennego, mniej więcej współczesny Pawłowowi, jak z tych ostatnich behawiarystów Donald Hebb, znany Państwu zapewne, którzy z badań, czy pewnych hipotez na temat procesów nerwowych uczynili oś swoich zainteresowań. Ale tzw. klasyczni behawioryści tym się nie interesowali
Pawłów interesował się.... chciał metodami behawiarystycznymi ustalić to, co się dzieje w ośrodkowym układzie nerwowym. Jego podejście było red ukrj oni styczne w dwąjakim sensie. Po pierwsze w takim sensie, że uważał, że można będzie w przyszłości, czy powinno się już starać żeby to zrobić, zastąpić psychologię neurafizjolagią układu nerwowego, że będzie można jakby zredukować naukę o procesach psychicznych do nauki a ośrodkowym układzie nerwowym (OUN) i konsekwentnie starał się tak czynić. Państwo zapewne znacie pawłowowską teorie temperamentu, o której tutaj nie będziemy mówić. Było też podejście Pawłowa redukcjanistyczne w niecą innym sensie. Mianowicie, nawet jeżeli założymy, że Pawłów nie jest psychologiem tylko neurafizjolagiem, to i tak należałaby go nazwać redukcjanistą dlatego, że uważał, że całą działalność OUN można opisać opierając się na pojęciu łuku odruchowego, a więc takiej najprostszej jednostki składającej się z receptora, dróg wstępujących, jakiegoś przełącznika w OUN i dróg zstępujących i efektarów. Że jednym słowem cała działalność nerwowa składa się z takich łuków odruchowych, czy też cała struktura OUN składa się właśnie z takich prostych jednostek, i że właściwie poznanie działania tych jednostek, jakie one są jak są połączone, wystarczy do opisanie zarówno psychiki, jak i tego co jest w OUN.
Były też w Związku Radzieckim i one stopniowo zaczęły dochodzić do głosu, takie próby uprawiania psychologii, czy nawet neuropsychologii, które nie były redukcjanistyczne. Drugim takim, no i obecnie coraz częściej wspominanym także poza psychologią badaczem, bo nie był cm tylko psychologiem, zaczynał jako psycholog, był Lew Wygotski. Wygotski był przede wszystkim psychologiem rozwojowym. Usiłował ustalić jak rozwija się psychika To między innymi Wygotskiemu zawdzięczamy taką popularną ideę w psychologii, Wygotskiemu, Piagetowi, ale Wygotskiemu także, przechodzenia przez stadia rozwojowe. Ta ideą czy ta teoria właściwie, została odrzucaną czy też jest odrzucaną bonie wszyscy tak czynią w latach osiemdziesiątych XX wieku. Otóż Wygotskiego interesował rozwój psychiczny w sensie rozwoju antogenetycznego, interesowały go także..., zresztą związane z tym rozwojem, wpływy kultury, społeczeństwą stosunków społecznych, pewnych artefaktów kulturowych na ów rozwój psychiczny. Zastanawiał się także Wygotski nad pojęciem wyższych funkcji psychicznych. Ta metafora jest dosyć popularna w psychologii do dziś, choć w zasadzie nie ma jednolitego sposobu rozróżniania wyższych i niższych. Jest to metafora Wysokie mogą być budynki, czy wysocy bądź niscy mogą być ludzie, natomiast procesy psychiczne mogąbyć tak nazwane przez analogię.
Co ta analogia miała znaczyć?
Wygotski w swoich badaniach doszedł do wniosku, że wyższe procesy psychiczne to są takie procesy, które podlegają przede wszystkim oddziaływaniom kultury i stosunków społecznych. Można nawet powiedzieć, które nie powstałyby gdyby nie te działania Uważał, że podstawowym mechanizmem takich oddziaływań, a zatem tworzenia wyższych procesów psychicznych, czyli takich jak świadomość, jak zachowania dowolne, jak myślenie krytyczne, że podstawowym mechanizmem to jest interioryzacja i w ogóle używanie znaków. Powiadał Wygotski w trakcie rozwoju psychospołecznego, ludzie uczą się używać znaków. Dzieje się coś, co zostało nazwane w jego psychologii mediacją Pomiędzy bodziec a reakcję wchodzi znak używany albo przez inne jednostki, albo przez samą jednostkę i on tak samo jak bodziec działa na jednostkę, czyli decyduje o tym jaka reakcja zostaje wykonana i jak zostaje wykonana.
Sformułował też Wygotski coś, co nazywał podstawowym prawem rozwoju psychicznego, tym prawem opisującym jak powstają wyższe czynności, czy też wyższe funkcje psychiczne. To jest prawie synonim czynność -funkcja, choć nie dokładnie, bo kiedy się używa słowa funkcjato ma się namyśli zarówno czynność, która jest wykanywanią jak i pewną władzę psychiczną do wykonywania tej czynności. Wtedy się mówi raczej o funkcjach. Otóż powiadał Wygotski formułując to prawo, że wyższe funkcje psychiczne w rozwoju swoim, czy też w rozwoju psychologicznym pojawiają się dwukrotnie: raz pojawiają się w planie społecznym, czyli między jednostkami, a drugi raz pojawiają się w planie wewnątrzpsychicznym, czyli są jak gdyby faktycznie iw sensie dosłownym psychologiczne, jak to się tradycyjnie pojmuje.