z wielką ostrością; z tego osobistego przeżycia wrażeń powstąje eui-dentia — gdy mówca przedstawia wytworzone obrazy i sytuacje jako wydarzenia dziejące się przed oczami słuchacza czy czytelnika'1 2 3 4 5
W przeciwieństwie do wielu innych polemistów Marcin Łaszcz opiera swą perswazję na kreowaniu szeregu obrazów, za pomocą których chce unaocznić czytelnikowi potworność herezji. Łączy przy tym wrażenia wzrokowe z węchowymi dla pogłębienia efektu perswazyjnego. Inwektywa nabieru tutąj samodzielnego bytu jako obraz unaoczniąjący czytelnikowi ohydę herezji. Warto pamiętać, że Marcin Łaszcz często i chętnie brat udział w misjach ludowych. W czasie takich misji jezuiccy misjonarze głosili poddańczej, wiejskiej ludności naukę „o podstawowych prawdach wiary oraz płynących z nich obowiązkach"28. Kto wie, czy to cielesne, „fizjologiczne" i bardzo „przyziemne" obrazowanie nie jest w jakiejś mierze rezultatem doświadczeń kaznodziejskich wyniesionych z miąji ludowych21.
Jakie więc obrazy stawiał Łaszcz przed oczy pobożnemu czytelnikowi? Ukazuje swoisty portret adwersarza, czyli Marcina Czechowica. Jest on przedstawiany w tekście jako „śmierdzący i zgnieły trup"“.
który „w tym smrodzie nowokrzczeńskim tak zgnił i zśmiardł”, że mu „i z gęby i z piórka [...] grzechy i smrody śmierdzą". Wraz z innymi arianami lubi wąchać „smród i plugastwo ludzkie” i przeżuwać cudze grzechy. Dalej objawia się nom Czechowic jako „śmierdzący dziad" ze „spleśniałą brodą”, „śmierdzący trup” „perfumami piekielnymi śmierdzący”, posiadąjący „zgniły mózg" i „śmierdzący plugastwem”, wymywąjąęy gębę „latrynami i gnojami” cudzych grzechów. Jego „śmierdząca gęba" jest nazywana nieraz „bluźniącą paszczęką". Obok tego obsesyjnie powraca obraz arianina jako „niewybielonego Murzyna". Murzyn stanowi tu skrzyżowanie człowieka z diabłem, a „niewybielenie” odnosi się do nieskuteczności ariańskiego chrztu, czyli ponurzenia: „próżno niewybielonego Murzyna bielić będziesz" — pisze polemista, dodając zresztą stanowczo; „ciebie, Murzyna piekielnego, bielić nie chcę”. Szokujący jest również obraz chrztu ariańskiego pokazanego jako zanurzanie świń w kałuży przez świniopasów i porównanego do biblijnego obrazu świń, „które czarci ponurzyli w morzu". Nic dziwnego, że w ten sposób nie da się nikogo wybielić!
Dwukrotnie polemista stawia przed oczy czytelnika wymyśloną już przez jego poprzedników, o przez niego dopełnioną wizję zła i rozpusty anabaptystów morawskich, „miedzy którymi omnia sum communia i zony spólne mąją, i jako bydło żadnej różności nie czyniąc, żon sobie pożycząją", a „i dzieci rodziców swych i rodzicy dzieci nic rozeznąją", bo .jako bydło tak się pomieszali". 1 jeszcze jeden obraz — jak to „na Morawie nowokrzczeńcy brali ducha jakiegoś w musze. Która gdy bęczała koło gęby, jeśli kto gębę otworzył, wstąpiła zaraz w nowokrzczeńca". Inna scena, która ma przemówić do wyobraźni czytelnika, pochodzi z Niemiec: oto „nowokrzczeńcy" zbierąją się na górze i już mąją do nieba wlecieć, gdy „tak ich był
- 125 -
*Zob. Marcus Fabius Quintilianus: Institutio Oratoria. VI. 2.29—32. Por. też: Heinrich Lausberg: Handbuch der Uterarischen Rhetorik. Eine Grundlegung der Literaturwizoenschafl. 3. Auflage. Stuttgart 1990, s. 399—407.
* Stanisław Obirek: Jezuici ut Rzeczypospolitej Obojga Narodów... op.eit.. a. 61. Ks. prof dr. bab. Stanisławowi Obirkowi SJ dziękuję za uwagi na temat pierwszej wersji tego rozdziału, a zwłaszcza za zwrócenie uwagi na możliwy związek między „polemiczną wyobraźnią" Laszcza a doświadczeniami wyniesionymi z migi ludowych.
21W tym miejscu nasuwa się porównanie z językiem i obrazowaniem w twórczości innego jezuity, który również był duszpasterzem ludu wiejskiego Litwy i Białorusi, ks. Józefa Baki. Zob. Józef Baka: Uwagi. Opracowanie, komentarz
posłowie Antoni Czyż i Aleksander Nawarecki. Lublin 2000. Tam obszerna
literatura przedmiotu.
■ Wszystkie cytaty z utworu Laszcza pochodzą z edycji: Szczęsny Żebrowski
Iwłaśc. Marcin Łaszcz!: Recepta na .Plastr"Czechowica Ministra Nowokrzczeń-s*,ego. Kraków 1597. Egzemplarz Biblioteki Jagiellońskie; w Krakowie Cim 4556. Niektóre fragmenty tekstu zostały przedrukowane w książce Uteralura ariańska w Mece XVI wtoku. Antologia. Opracowali. wwępem i przypisami opatrzyli Lech Szczucki i Janusz Tazbir. Warszawa 1959, s. 587—609