Recenzje i noty recenzyjne 457
Wc wstępie autor przekonująco uzasadnia podjęcie tematu „lecznictwa niemedycz-nego” jako zjawiska, które jest ważnym fragmentem rzeczywistości okresu przemian społecznych, politycznych i gospodarczych w Polsce po 1989 roku. Jak pisze, jego praca „stara się wypełnić lukę w opisie mechanizmów zachodzących w transformującym się społeczeństwie na obszarze wyznaczonym przez pojęcia: zdrowie - choroba medycyna’' (s. 10). Tc cele realizuje badacz w części III, zajmując się społecznymi przyczynami popularności nieprofesjonalnych terapeutów i analizując dokładniej przypadek twórcy tak zwanej metody tclctcrapii, Anatolija Kaszpirowskiego, który w pierwszym, gwałtownym okresie transformacji zdobył szczególną pozycję wśród wielu aktywnych wówczas uzdrowicieli. Warto zwrócić uwagę na dbałość Piątkowskiego o uwzględnienie szerokiego kontekstu historycznego, społecznego i kulturowego badanych zjawisk, co widoczne jest przede wszystkim w bardzo interesujących rozdziałach dotyczących działalności współczesnych uzdrowicieli, ale także w innych częściach pracy, na przykład we fragmentach relacjonujących wyniki badań socjologów zachodnich nad popularnością medycyny komplementarnej i alternatywnej albo w ustępach omawiających lecznictwo ludowe.
Zamiarem badacza, ambitnym i niełatwym, było stworzenie podstaw „socjologii lecznictwa medycznego” w Polsce. Włodzimierz Piątkowski zasadnie uznał, że dla realizacji tego celu niezbędne jest nie tylko przedstawienie rozwoju i stanu badań nad „lecznictwem niemedycznym”, ale także wskazanie orientacji teoretycznych i metodologicznych w socjologii, które mogą być najbardziej przydatne w tych studiach. Zamierzenia swoje zrealizował bardzo dobrze i z pewnością książka będzie nieodzowną pomocą w ręku każdego badacza zajmującego się medycyną komplementarną i alternatywną, nie tylko socjologa.
Moje uwagi polemiczne dotyczą kwestii związanych z zastosowaniem pewnych koncepcji teoretycznych oraz metod jakościowych, które autor uważa jak najbardziej słusznie - za bardzo ważne w badaniach nad „lecznictwem niemedycznym”. Otóż mimo deklaracji we fragmencie dotyczącym perspektywy badawczej antropologii medycznej, iż jej nurt „konstruktywistyczno-interpretacyjny” jest autorowi szczególnie bliski (s. 149), w dalszej części pracy sięga on wyłącznic do koncepcji socjologicznych - interakcjonizmu symbolicznego i etnometodologii (oraz do orientacji filozoficznej fenomenologii) jako tych, które mogą być z powodzeniem stosowane w badaniach problemów zdrowia i choroby. Tymczasem dobre owoce mogłoby przynieść przekroczenie granic dyscyplin i wykorzystanie podejścia badawczego antropologii interpretatywnej (np. koncepcji Arthura Kleinmana czy Byrona Gooda) bądź tak zwanej krytycznej antropologii medycznej, zgodnie zresztą z wyrażanym przez Piątkowskiego przekonaniem o znaczeniu ujęć interdyscyplinarnych w studiach nad zdrowiem i chorobą. Jako że stosowanie metod jakościowych w badaniach nad kulturą i życiem społecznym stanowi differentia specifica antropologii kulturowej (i jej gałęzi, antropologii medycznej), szersze korzystanie z jej metodologii i metodyki badawczej mogłoby wzbogacić perspektywę socjologiczną. Nawiasem mówiąc, autor pisze o „antropologii medycyny”, podczas gdy przyjęty jest termin „antropologia medyczna'’, który wskazuje, iż chodzi nie tylko o antropologiczne studia nad medycyną, ale także nad zdrowiem, chorobą i cierpieniem.