I6.0S.2002 r. 19
ZOSTANĄ W PAMIĘCI NIE TYLKO NAJBLIŻSZYCH
Bardzo mi brakuje męża. cały czas mam przed sobą jego postać siedzącą w fotelu w dużym pokoju, oglądającą telewizję i wzmawiającą ze mną • wspomina męża Stefania Zubrzycka, żona zmarłego.
Stanisław Zubrzycki pochodził 7. chłopskiej rodziny mieszkającej we Władysławowie. Rodzice prowadzili duże jak na tamte czasy gospodarstwo rolne. Było ich siać na wykształcenie dzieci. Najstarszy z trojga rodzeństwa Karol został księdzem, średnia ich cór-ku Wiesława - nauczycielką, a najmłodszy Stanisław skończył technikum elektryczne. Wszyscy również odeszli z domu. Zawsze jednak z nostalgią powracali do domu rodzinnego. Jeśli tylko pozwalały im na to obowiązki, tam właśnie spędzali święta, wszyscy obowiązkowo przyjeżdżali na imieniny rodziców. Jako młody człowiek - w szeregach hufca Służby Pracy - uczestniczył w akcji elektryfikacji wsi. Już jako dojrzały człowiek powracał do opowie-ici /.młodych lat. Wspominał kolegów, • którymi pracował. Opowiadał o ich przeżyciach, zabawach, wszystko to okraszał humorem, dzięki czemu zna-,omi bardzo lubili słuchać opowiadań Pan Stanisław pierwszą po skończeniu szkoły pracę podjął w Zakładzie Energetycznym w Lodzi. Powrócił do mej po skończeniu służby wojskowej.
W 1956 roku poznał Stefanię Kubiak. Początkowa znajomość przerodziła się dosyć szybko w odwzajemnioną sympatię. da mieszkałam wtedy z rodzicami w małym mieszkaniu, Stanisław mieszkał w hotelu robotniczym - nie mieliśmy więc gdzie się spotykać. Chodziliśmy wspólnie do kina. przesiadywaliśmy >v kawiarniach, w ładne dni spacerowaliśmy, korzystaliśmy z każdego miejsca, w którym mogliśmy być sami i w spokoju porozmawiać ze sobą - opowiada żona. Pobrali się .w sierpniu 1958 roku. Młodzi znaleźli mieszkanie w Głownie i tutaj się osiedlili, Mąż imponował mojej rodzinie i koleżankom. często pytały: gdzie ty poznałaś tuk inteligentnego mężczyznę - mówi żona Pierwsze i jedyne dziecko urodziło się w 1961 roku. Mąż często towarzyszył żonie leżącej w szpitalu, był każdego dnia w czasie widzenia, a nawet krył się przed pielęgniarkami i przekupywał je. żeby zostać dłużej. Pan Stanisław był typem spokojnego człowieka. rzadko zdarzały się chwile, w których tracił panowanie nad sobą. Był nadzwyczaj uprzejmy i miły, takie wychowanie wyniósł z domu.
Takie samo wychowanie odziedziczył po nim syn. Był bardzo zadowolony ze swojego syna Zbigniewa. Bardzo przeżył jego wyjazd z kraju w latach 80-tych. Syn wyjechał wtedy do Niemiec.
Wyjeżdżając myślał tylko o dorobieniu się przez parę lat i powrocie do kraju. Początkowo zadowoleni byliśmy z lego że syn wyjechał, nie myśleliśmy jednak, że zostanie tam na zawsze. Po kilku miesiącach zaczęliśmy tęsknić, wieczorami siedzieliśmy sami rozmyślając o tym. \ co teraz robi Zbyszek. Czy jest z tego zadowolony i czy leż tęskni za nami. to był dla nas bardzo trudny okres - opowiada pani Stanisława. Syn pozostał w Niemczech na stałe, tam się ożenił również z emigrantką z Polski. Regularnie co roku ze swoją rodziną odwiedzał rodziców w Głownie. Dziadkowic bardzo cieszył i się szczególnie z dwóch wnuczek: Patiliny i Sary.
Państwo Zubrzyccy szczególnie dużo czasu spędzali na ogródkach działkowych. wiosną i latem byli tam całe dnie. Lubili towarzystwo, dobrze znali się ze swoimi sąsiadami. Pan Stanisław wcześniej nic miał poważnych kłopotów ze zdrowiem, dlatego też choroba, jaka dopadła go dwa lata temu, stanowiła dla niego duży problem. Choroba regularnie postępowała. Jesionią ubiegłego roku chory nic wstawał już z łóżka. Dużą radość sprawiła mu wizyta syna na święta Bożego Narodzenia, wtedy zdawało się. że odzyskuje siły. Trzy tygodnie później jednak, w piątek 18 stycznia, zmarł.
(aw)
=jj= ODESZLI OD NAS (1.05-11.05)
I maja: Katarzyna Kośnuder. I.2l, Dąbkowicc Dolne: 2 maja: Marianna Opa-sińska. I.9I. Bielawy; Kazimierz Piorun, I.8I. Krępa; Stanisława Wilk, I.68. Ziel-kowice; 4 maja: Stanisław Białek. I.77. Strzebicsżew; Mirosław Witczak, I.38, Głowno; 5 maja: Jan Grabowicz, 1.66, Domaniewice; Zygmunt Rachubiński, I.72, Głowno; Jan Gostyński, 1.55. Karniew; 6 maja: Kazimierz Pictrasiak, 1.74, Strzc-bieszew; 7 maja: Antoni Górczyński, 1.82, Zawady; 8 maja: Jan Wiśniewski. I.74, Łowicz; 9 maja: Zofia Kaźmicrczak, I.S0. Kiernozia; 10 maja: Marianna Pachowska, I.70, Sierżniki; Stanisława Soczewa, I.82, Skaratki Pod Rogoźno;
II maja: Jan Krzysztofczyk, I.56, Głowno.
Z głębokim żalem żegnamy wieloletnią, emerytowaną nauczycielkę Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Mysłakowie
To Ona, czujna, cierpliwa To Ona witała nas w progu,
z troską serdeczną i szczerą. jak własne wita się dzieci, czuwała nad piórem i ręką. To ona uczyła nas patrzeć, nad naszą pierwszą literą. słyszeć, i myśleć, i świecić.
To Ona miała serce matki...
Wyrazy szczerego współczucia Rodzinie
składają:
Dyrektor Szkoły. Rada Pedagogiczna. Komitet Rodzicielski Pracownicy Szkoły. Uczniowie i Wychowankowie
R-581
Firma H. Skrzydlewska
GŁOWNO, ul. Łowicka 7/11 tel. (0-42) 719-30-24, 710-71-90 (czynne całą dobę) tel. w ŁODZI (0-42) 672-33-33, 672-30-27 (czynne całą dobę)
Po około 5 latach zawieszonej działalności. w sobotę 11 maja na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu członków reaktywowało się Łowickie Towarzystwo Przyjaciół Nauk. kló-Je powstało w 1992 roku i do 1996 roku było koordynatorem działań naukowych i popularyzujących wiedzę w Łowiczu. W trakcie zebrania wybrany został nowy zarząd, którego prezesem został Tadeusz Żaczek, wiceprezesem Marek Wojtylak, skarbnikiem Henryk Zasępa. członkami: Krzysztof Kaliński i Alin3 Owczarek-Cichowska. Wybrany zo$t3ł także skład Komisji Rewizyjnej: przewodniczący Jerzy Garczarczyk, członkowie: prof. Wiesław Jan Wysocki i Zdzisław Kryściak, wybrano także Sąd Koleżeński. Reaktywowanie ŁTPN postawiło pod znakiem zapytania sens rejestrowania Łowickiego Towarzystwa Historycznego im. Romualda Oczy-kowskiego - inicjatywy z ubiegłego roku, o której w NŁ pisaliśmy. Grzegorz Sosnowski, jeden z inicjatorów tego pomysłu powiedział nam, że prace w tym kierunku zostały aktualnie zawieszone.
Warto przypomnieć, że w okresie czterech lat swojej działalności towarzystwo zajmowało się m. in. wydawaniem opracowań dotyczących historii Łowicza i ziemi łowickiej oraz monografii wybitnych mieszkańców regionu, np.: „Starzyńscy w Łowiczu" autorstwa prof. Wiesława Jana Wysockiego, „Łowickie gospodarstwa rodzinne" Edwarda Lebiody czy praca zbiorowa pod redakcją Jana Grzegorza Grabskiego pt: „Władysław Grabski - człowiek i dzieło". Towarzystwo było nv in. inspiratorem spotkań dotyczących historii regionu. inicjatorem wybudowania w Łowiczu pomnika Władysława Grabskiego oraz nadania wielu ulicom nazw upa
miętniających wybitnych mieszkańców miasta, jak i ziemi łowickiej Praca ta została zahamowana po czerwcu I996 roku, gdy prezesem towarzystwa został Wojciech Gronccki, gospodarz ruin zamku prymasowskiego i były architekt miejski. Za prezesury Groncckiego odbyły się dwa posiedzenia zarządu towarzystwa, po czym. w niespełna rok po objęciu funkcji, zrezygnował on z niej. Nic podjął się on też wykonania żadnej z dwóch podjętych przez czerwcowe walne zgromadzenie uchwał dotyczących zwrócenia się do miasta z wnioskiem o nadanie Tadeuszowi Gumiń-skiomu i Janowi Wagnerowi honorowego obywatelstwa miasta Łowicza, mc podjął działań, by Łowickie Towarzystwo Przyjaciół Nauk stało się członkiem Polskiego Towarzystwa Historycznego. Nie podjął się także zwołania walnego zebrania członków w celu wybrania nowych władz towarzystwa, nawet w 2000 roku. gdy mijała jego czteroletnia kadencja. Na spotkaniu wielu członków towarzystwa miało mu to za złe. pojawiły się nawet głosy, by wykluczyć go z grona członków. Nie zostało to jednak poddane pod głosowanie.
Przybyli na spotkanie członkowie towarzystwa jednomyślnie opowiedzieli się za kontynuowaniem pracy badawczej. wydawniczej, jak i za organizowaniem spotkań i sesji dotyczących historii Łowicza, a także za integrowaniem środowiska inteligenckiego w naszym mieście. Dziekan wydziału historycznego Mazowieckiej Wyższej Szkoły Humanistyczno - Pedagogicznej w Łowiczu prof Piotr- Matusak złożył deklarację ścisłej współpracy między uczelnią a towarzystwem. Współpraca ta może dotyczyć m. in. wspólnego wydawania najciekawszych prac magisterskich studentów wydziału historyczne
go, dotyczących Łowicza. Prac tych jest już obecnie ponad 80. „Mazowiecka" i tak okazała już towarzystwu dużo przychylności, udostępniając jedno ze swoich pomieszczeń w celu przechowania biblioteki ŁTPN, gdy te musiało opuścić swój lokal. Deklarację bliskiej współpracy złożył także ze strony miasta burmistrz. Ryszard Budzałck, który obok 6 innych osób został w sobotę przyjęty do towarzystwa.
Spotkanie przyniosło konkretne propozycje działań towarzystwa, wśród nich na pierwszy plan wysuwa się wydanie długo oczekiwanej pracy Grzegorza Sosnowskiego, aktualnego studenta wydziału historii Uniwersytetu Łódzkiego, dotyczącej ofiar mordu Katyńskiego wywodzących się z Łowicza lub z nim związanych. Przy okazji zostałaby zorganizowana, przy współpracy z MWSH-P, sesja naukowa na ten temat. Członkowie towarzystwa postawili sobie także za cel doprowadzenie do ukazywania się rocznika, wzorem innych towarzystw działających chociażby w Płocku czy Kutnie, w którym będą zamieszczone artykuły, materiały źródłowe, recenzje ukazujących się książek oraz sprawozdanie z działalności organizacji. Padła także propozycja opracowania nowej monografii Łowicza. uzupełnionej o nowe informacje, a także o okres 45 - lccia PRL.
Marek Wojtylak. wiceprezes nowego zarządu towarzystwa podkreślił w rozmowie z nami, że mimo iż większa część członków ŁTPN to historycy, to jednak organizacja z chęcią będzie widziała w swoim gronie także osoby o zupełnie innych zainteresowaniach, które mogą wnieść wkład w pogłębienie wiedzy
0 regionie. Towarzystwo jest otwarte także na łowicką młodzież szkół średnich jak
1 studentów. (tb)
OFERUJE USŁUGI POGRZEBOWE NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE
całość usługi pogrzebowej z trumną dębową juz od 700 zł
Ogólnopolska kampania informacyjna na temat integracji Polski z Unią Europejską prowadzona przez Ligę Rodzin Polskich dotarła również do powiatu łowickiego. W ostatnią niedzielę poseł Piotr Krutui z białostockiego razem z działaczką I.PR w Łowiczu Izą Pawluk z naszego rejonu wyborczego wzięli udział w trzech spotkaniach /.rolnikami. które odbyły się w Dąbkowi-cach, Kocierzewie oraz. Złakowic Kościelnym. Spotkania miały charakter otwarty i mógł w nich uczestniczyć ktokolwiek chciał. Należy wyjaśnić, że LPR jest przeciwna integracji z UE i kampania pr/cz. nią prowadzona ma mieć charakter negatywnie nastawiający do spraw związanych z integracją.
Już na początku luźnej rozmowy z rolnikami ze Ztakowa i okolic, których na spotkanie przyszło zaledwie kilkunastu, poseł Krutui położył nacisk na suwerenność, którą według LPR Polska rzekomo straci w wyniku wejścia do UE. Rolników ze Złakowa interesowały jednak sprawy bliższe życiu i pracy na roli. Pytali m.in. o kredyty dla młodych rolników i o sytuację w cukrowni Dobrzelin, w której w kwietniu
zmieniła się dyrekcja. Co do Dobrzelina. poseł Knitul nie znał szczegółów, jednak najbardziej zainteresowanym rolnikom przekazał numery telefonów do jego partyjnych kolegów, którzy zajmują się sytuacją polskiego cukrownictwa. Dyskusję w Złakowic wzbudziła sprawa dopłat bezpośrednich dla rolników, które mają kształtować się początkowo na poziomic 25% tego co oferowane jest rolnikom z UE. Wzburzenie rolników w tym temacie LPR próbuje wykorzystać do negatywnego nastawienia do Unii. Rolnicy obecni na spotkaniach otrzymali od posłów wnioski popierające poddanie pod referendum pytań: Czy jesteś za przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej? oraz Czy sprzeciwiasz się sprzedaży polskiej ziemi cudzoziemcom? - choć wiadomo, że referendum z. możliwością opowiedzenia się w pierwszej sprawie i tak będzie przeprowadzone, ale po zakończeniu negocjacji, tak by wiadomo było co Polska może na tym zyskać a co stracić - a wniosek Ligi o wcześniejsze referendum został przez. Sejm już wcześniej odrzucony.
(mak)
We wtorek wystawa Akwarelek
W najbliższy wtorek 21 maja.
ogodz ló.OOw małej Galerii Łowickiego Ośrodka Kultury zostanie otwarta wystawa Kola Plastycznego „Akwarclki" działającego przy LOK, Na wystawie zostanie przedstawionych kilkadziesiąt prac wykonanych w róż-.
nycli technikach plastycznych i o bardzo zróżnicowanej tematyce, autorstwa kilkunastu członków koła. w większości należącej do starszej grupy wiekowej. Wystawę będzie można obejrzeć nieodpłatnie w godzinach pracy LOK.
Ob)