PRZEGLĄD BIBLIOTECZNY 1996 2/3 PL ISSN 0033-202X
BARBARA SORDYLOWA
W PIĘĆDZIESIĄTĄ ROCZNICĘ UCHWALENIA DEKRETU O BIBLIOTEKACH I OPIECE NAD ZBIORAMI BIBLIOTECZNYMI
Nawiązano do 40. rocznicy uchwalenia dekretu o bibliotekach uczczonej specjalnym zeszytem Przeglądu Bibliotecznego. Przypomnienie wypowiedzi nestorów bibliotekarstwa polskiego nt. walki o ustawę biblioteczną i realizację dekretu.
Dziesięć lat temu na łamach Przeglądu Bibliotecznego uczciliśmy 40-lecie uchwalenia Dekretu z dnia 17 kwietnia 1946 r. o bibliotekach i opiece nad zbiorami bibliotecznymi, poświęcając tej rocznicy specjalny zeszyt Przeglądu. A oto mija właśnie 50 lat od ukazania się dekretu. W ciągu tych 10 lat wiele się wydarzyło w Polsce i w bibliotekarstwie polskim; przeżyliśmy w przyspieszonym tempie niemal całą epokę, transformację ustrojową, skutki gospodarki wolnorynkowej. Biblioteki też się reformują i automatyzują. Czy w ogóle warto wracać do „zakurzonego” dekretu? Mieliśmy później ustawę o bibliotekach z 9 kwietnia 1968 r., bardzo dobrą w swoim czasie ustawę. Obecnie mamy projekty nowej ustawy bibliotecznej; cóż z tego, że nienajlepsze. Może jeszcze zdołamy przygotować taki projekt, który nas zadowoli w przyszłości.
W słowie Od Redakcji w z. 3/4 za 1986 r. Przeglądu Bibliotecznego napisano m.in.: „Dekret ukazał się w niecały rok po zakończeniu II wojny światowej, w najbardziej zniszczonym wojną kraju, po 25 latach oczekiwania na ustawę biblioteczną. Już te trzy fakty skłaniają do refleksji i zadumy nad nie tak odległym czasem, kiedy to obywatelska troska o los ciężko doświadczonej książki polskiej i polskich bibliotek uzyskały poparcie w akcie normatywnym najwyższej rangi — w wydanym z mocą ustawy dekrecie. Dekret zamykał pewien okres społecznej aktywności bibliotekarzy i zaczynał okres nowy, który cechował stopniowy proces krystalizowania się organizacyjnych więzi pomiędzy bibliotekami różnych sieci, a także współpracy różnych typów bibliotek. W polityce bibliotecznej nastąpił radykalny przełom; odtąd obowiązek utrzymywania bibliotek, które służą całemu społeczeństwu, wzięło na siebie państwo oraz terenowe władze samorządowe. Głównym celem bibliotek stało się