198 RECENZJE 1 PRZEGLĄDY PIŚMIENNICTWA
i sięganiem do różnych źródeł. Należy zaznaczyć, że z niektórymi zagadnieniami poruszanymi w korespondencji M. Dembowska zetknęła się osobiście i mogła tym samym z autopsji przywołać do życia zapomniane lub mało znane postacie i sprawy. Integralną częścią publikacji jest doskonały indeks autorsko-przedmiotowy, obejmujący zarówno tekst główny, jak i przypisy. Na końcu książki zamieszczono streszczenie w języku angielskim.
Trudno przecenić wartość omawianej książki. Chociaż okres międzywojenny jest stosunkowo dobrze rozpoznany naukowo2, to jednak prezentowane czytelnikowi listy uzupełniają obraz dziedziny zawarty w pracach badaczy-bibliotekoznawców. Prace te bowiem przygotowywane były z reguły na podstawie opracowań i źródeł publikowanych (np. kroniki wydarzeń prowadzonej w przedwojennym Przeglądzie Bibliotecznym). Korespondencja M. Łodyńskiego, A. Łysakowskiego, J. Grycza i H. Hleb-Koszańskiej wzbogaca obraz dziedziny wypowiedziami bezpośrednimi, szczerymi, na bieżąco komentującymi ówczesne wydarzenia w świecie bibliotekarskim, często na ogólniejszym tle.
Już po pierwszym przekartkowaniu książki współczesnego czytelnika zaskakuje ścisły związek życia osobistego i zawodowego autorów listów. Najlepszą ilustracją tego są słowa M. Łodyńskiego, który 3.04.1936 r. tak zwracał się do A. Łysakowskiego: „Piszę prywatnie, chociaż w sprawie urzędowej. Jak wiadomo, niejednokrotnie urzędowe sprawy tak ściśle wiążą się z prywatnymi, czy też prywatno-publicznymi, że przy urzędowym załatwieniu niepodobna ich ściśle rozgraniczyć” (s. 107).
Autorów listów cechowało również emocjonalne zaangażowanie w pracę zawodową oraz ogromna odpowiedzialność przy podejmowaniu decyzji i w ich realizacji. Ci współtwórcy nowoczesnego modelu polskiego bibliotekarstwa, ludzie reprezentujący wysoki poziom kultury ogólnej pragnęli, aby polskie biblioteki stały się ważnym ogniwem życia kulturalnego i naukowego; rozumieli, jak wiele w tym zakresie zależy od poziomu intelektualnego i otwartości bibliotekarzy.
Z uwagi na osobę M. Łodyńskiego, m.in. organizatora i pierwszego dyrektora (1919-1933) Centralnej Biblioteki Wojskowej, dużo miejsca w pierwszej części książki zajmują sprawy tej właśnie Biblioteki i krajowej sieci bibliotek resortu spraw wojskowych, którą M. Łodyński zawiadywał. Zapoznając się z kolejnymi fragmentami listów dotyczących tych zagadnień, ogarnia nas refleksja, jak niewiele zmieniło się współcześnie. Oto 2.01.1926 r. M. Łodyński napisał do A. Łysakowskiego: „[...] U nas tu ciężko! Jak Pan wie z własnego doświadczenia, wszelkie sanacje skarbowe w wojsku odbijają się przede wszystkim na tym dziale, który w nim jest tylko tolerowany, tj. na oświatowym i może jeszcze silniej — na naukowym. Rzecz jasna, biblioteki, jak zawsze, są na ogonie” (s. 21).
Korespondencja daje nam też możliwość zapoznania się ze sprawami poufnymi, czy pozostającymi często jedynie w sferze projektu. Do takich niewątpliwie należała propozycja, aby następcę M. Łodyńskiego na stanowisku dyrektora Centralnej Biblioteki Wojskowej został A. Łysakowski (list z 5.04.1926 r., s. 22).
Znamienne jest ogromne zaangażowanie autorów listów w to, co robili. Adam Łysakowski, z bibliotekarstwem wojskowym związany zaledwie przez 6 lat jako kierownik Naukowej Biblioteki Wojskowej Dowództwa Okręgu Korpusu we Lwowie, zabiegał gorliwie o „utrwalenie »prawa obywatelstwa bibliotek wojskowych«”, zarówno słowem (wygłaszał referaty na temat roli bibliotek wojskowych w społeczeństwie), jak i uważał za bardzo ważne praktyczne działania w tym względzie: „Tu oprócz pożądanych odwiedzin b[ibliote]k wojsk[owych] prowincjonalnych przez tamtejszych bibliotekarzy niewojskowych [...] najlepszym środkiem osiągnięcia uznania dla b[ibliote]ki będzie zawsze jej sprawność działania. Ta kwestia sprowadza się do doboru odpowiednich kierowników bibliotek wojskowych, co znowu — do etatów bibliotekarskich” (list z 6.06.1926 r, s. 25).
Dużo miejsca w omawianej korespondencji zajmuje ogólnopolska organizacja zrzeszająca bibliotekarzy, istniejąca w 1. 1917-1945 pod nazwą Związek Bibliotekarzy Polskich, a od 1946 r. do 1953 r. jako Związek Bibliotekarzy i Archiwistów Polskich. Wszystkie przedwojenne zjazdy
2 Na pierwszym miejscu należy wymienić prace Z. Gacy-Dąbrowskiej: Bibliotekarstwo II Rzeczypospolitej (Wrocław 1983); Biblioteki i ich rola w rozwoju życia naukowego w Polsce (1919-1951). (W: Historia nauki polskiej. T. 5 cz. 1. Wrocław 1992 a. 569-603).