BISKUPSTWA I KLASZTOKY POLSKIE. 19
wano , bo prawie wszystkie najdawniejsze roczniki , które dziś jeszcze posiadamy, świadczą o tem, źe musiały powstać w Gnieźuie.
Kiedy umarł arcybiskup Bosuta, który roku 1027 na tę godność został posunięty, nie wiemy; skoro roczniki podają śmierć jego poprzedników i następcy, śmierć jego musiała nastąpić albo w czasie rozruchów, albo nieco później, gdy jeszcze nie wszystko było w porządku należytym. Pierwszym zaś arcybiskupem po re-stauracyi był Stefan, którego rok śmierci jednak rocznik kapitulny krakowski bałamutnie podaje, kładąc rok 1028. Długosz zamienił ten rok dowolnie na 1058; jabym prędzej sądził, źe rocznik popełnił błąd, czytając MXXVIII zamiast niewyraźnego MLXVIII swego źródła, albo źe w liczbie opuścił po prostu L; w pierwszym razie przypadałaby śmierć jego na rok 1068, w drugim na rok 1078; ostatnia data zdaje mi się najbardziej uzasadnioną, jak to poniżej jeszcze zobaczymy. Dzień jego śmierci był 7 marca. Na
dzień
stępcą jego ma byc Piotr, który według Długosza umarł dnia 19 sierpnia roku 1092. Ten Piotr jednak nigdy nie istniał;
śmierci bowiem odnosi się do arcybiskupa Piotra, który żył w końcu XII wieku, a rok śmierci do bł. Bogumiła. Bogumił zatem jest następcą Stefana, a wszystkie wywody ks. Korytkowskiego, który jego rządy przenosi do lat 1167 —1172, nie mogą obalić faktu, że rocznik świętokrzyski dawny, który pisano w początkach XII wieku i w którym pod rokiem 1136 współczesna ręka zrobiła dopisek zupełnie prywatnej natury: Sophya obiit 6 Idus Octóbris, śmierć Bogumiła podaje pod rokiem 1092. Ponieważ autor tegoż rocznika, który z wyjątkiem ostatniej zapiski jedną ręką jest pisany, żył i pisał niewątpliwie przed rokiem 1136, zatem mógł znać Bogumiła arcybiskupa umierającego roku 1092, ale nie mógł
znać arcybiskupa żyjącego około 40 lat później, a źe wiadomość
*
o nim nie dopisała ręka późniejsza, więc żadnej wątpliwości ulegać nie może, że nie Piotr umarł roku 1092, lecz Bogumił, źe nie Piotr jest następcą Stefana, lecz Bogumił. Po Bogumile wstąpił na stolicę arcybiskupią Marcin, który nam z kroniki Galla już jest dobrze znany.
Z śmiercią Kazimierza zaszłą roku 1058 minęło nieomal 100 lat od chwili zaprowadzenia chrześcijaństwa w Polsce. Że jego