224 FRANCUZ AU SYBERYI.
pisków, liczy sto trzydziesty przeprząg w Syberyi, co daje ogólną sumę 390 koni, za pomocą których przejechał przestrzeń 3240 kilometrów, oprócz drogi odbytej statkami po rozlicznych wodach sybirskich.
Za Nikolskiem gęste lasy obfitują w sobole. Do dwudziestu tysięcy skórek sobolowych rok rocznie przechodzi przez Kabarówkę, w cenie 75 do 100 franków za sztukę. Kresowe te lasy, pełne są przeróżnej zwierzyny, cietrzewi, bażantów, i dzikich indyków, dziś przez europejskich myśliwych coraz częściej aklimatyzowanych. Nie brak tu jeleni, acz Chińczycy mnóstwo ich zabijają w porze zrzucania rogów, ponieważ z odrastających wyrabiają proszek leczniczy, opłacany złotem w granicach niebieskiego państwa Nareszcie nasz wędrowiec raz jeszcze lądową przerywa drogę aby po rzece Suifun dotrzeć do Władywostoku. Krótka to zresztą żegluga; nagle av oddali modre pasmo zamyka widnokres. Morze to, morze bezmierne, bezkresne. „Trzeba znaleśc się dłużej wśród olbrzymich kontynen
tów, podróżować dnie
nocą przez długie miesiące, aby odczuc
to wrażenie wyzwolenia, jakie widok oceanu przynosi. Nie czułem się już osamotnionym, odciętym od reszty świata i ludzi. Świadomość oddalenia i przestrzenie nagle zniknęła. Zdawało mi się, że lada dzień przybiję do wybrzeży Francyi“.
f
Panorama cudowne rozwijają się tu przed oczyma, pokrewne fiordom Norwegii. Spór Anglii z Rosyą geograficznie się nawet zatwierdza. Jedni tę zatokę mianem W Odory i opatrzyli, drudzy chcą nazwiskiem Piotra Wielkiego oznaczyć. Ujście Amuru tworzy głęboką i bezpieczną przystań, Bosfor dalekiego Wschodu, nad którym Rosya jedynowładne pragnie rozciągnąć berło. Wszakże kresowy ten jej posterunek, Władywostok, dumnie i jawnie nosi znaczące swe imię. Stanąwszy w głównym hotelu miasta, ma się rozumieć należącego i tutaj do Polaka, pana Gałeckiego, nasz podróżny spieszy dotrzymać obietnicy danej rodzinie i przesyła depeszę do Au-xerre, z nwiadomieniem, iż stanął u celu. Depesza ta, złożona z pięciu wyrazów, kosztowała go nie całe cztery ruble a w dwadzieścia siedm godzin przebiegła przestrzeń blisko 15.000 kilometrów.
Forteca i port Władywostocki jest dziś najważniejszym punktem wschodnim dla Rosyi. Miasto zaledwie zaczyna się rozwijać, port corocznie przez trzy miesiące skutkiem mrozów i lodów zamyka