74 FRANCISZEK KRZYKAŁA
cyjność techniczna, ciekawa i żywa problematyka stanowiły dla nowej dyrekcji i młodej stosunkowo kadry technicznej szerokie pole do wyżycia się technicznego i organizacyjnego i dawała możliwość wyraźnego podwyższenia swych kwalifikacji zawodowych. Kierownictwo rosło razem z budową fabryki.
Na tle zmian w strukturze organizacyjnej fabryki realizacja produkcji budowlano-montażowej i związanych z tym kosztów inwestycji i dokumentacji technicznej budziły poważne wątpliwości.
W samej fabryce, do roku 1949 nie przeprowadzano żadnych prac inwestycyjnych. W połowie 1949 r. przystąpiono do odgruzowania i porządkowania terenu fabrycznego. Prace porządkowe, połączone z drobnymi naprawami i usuwaniem gruzu i uszkodzeń budynków' prowadzono również przez następne dwa lata.
Właściwe roboty budowlane rozpoczęto w roku 1952, tzn. z chwilą wejścia na teren budowy generalnego wykonawcy — Poznańskiego Przedsiębiorstwa Budownictwa Przemysłowego (dawn. PZBP) z siedzibą w Poznaniu. Wskutek przeprowadzonej reorganizacji w budownictwie w roku następnym nastąpiła zmiana generalnego wykonawcy. Funkcję tę przejęło Szczecińskie Przedsiębiorstwo Budownictwa Przemysłowego.
Podjęcie decyzji o odbudowie fabryki w roku 1948 zbiegło się z korzystną dla Polski sytuacją na rynkach zagranicznych. W tym celu wyjechała delegacja HZ do Szwecji, gdzie dokonała zamówień na maszyny i urządzenia dla odbudowującego się po wojnie przemysłu papierniczego, m. in. również dla fabryki w Kostrzynie. Z punktu widzenia technicznego i ekonomicznego była to przedwczesna transakcja, gdyż w tym czasie nie było podstawowych założeń technicznych a projekt wstępny zatwierdzono dopiero 5 lat później. Konsekwencje tego odczuwali w swojej pracy projektanci, ponieważ musieli się dostosować do zakupionych maszyn i urządzeń, które na dodatek trzeba było ustawiać w uszkodzonych i nie wykończonych halach.
Opracowanie projektów technicznych i rysunków konstrukcyjnych — wykonawczych przypada na lata 1953—1955. W skutek zaangażowania do tych prac 20 biur projektowo-specjalistycznych z Biurem Projektów P. P. w Łodzi, jako biurem sterującym fabryka w Kostrzynie była jednym z najlepiej zaopatrzonych w dokumentację techniczną budów, ale dopiero po siedmiu latach od czasu podjęcia decyzji odbudowy fabryki. Zbyt długi cykl budowy pociągnął za sobą dodatkowe koszty związane z aktualizacją kosztorysów, spowodowane często kilkakrotną zmianą cen materiałów budowlanych i robocizny. Niektóre kosztorysy podlegały nawet 5-ciokrotnej aktualizacji.
Ogólny koszt dokumentacji technicznej wynosił do połowy 1962 r. 33,3 miliona złotych. W tym prace inwestycyjne kosztowały 1,7 miliona zł, rysunki techniczne 8,0 milionów zł. Natomiast, za dokumentację techniczną, w ścisłym tego słowa znaczeniu, zapłacono 20,6 miliona zł, co stanowi 3,5% kosztów budowy fabryki.
Pomimo, że budowa była dobrze zaopatrzona w dokumentację techniczną, do roku 1954 nie rozwinięto należycie wykonawstwa inwestycyjnego. Hamująco wpłynął na to: brak inicjatywy władz zainteresowanych w odbudowie fabryki, zbyt długa procedura administracyjna, wielokrotna zmiana założeń i projektu wstępnego, wielokrotna zmiana cen pociągających aktualizację kosztorysów. Następnie, błędy w strukturze organizacyjnej, pięciokrotna zmiana bezpośredniego inwestora, brak odpowiedzialności za losy fabryki, za zamówienia maszyn z importu itp. w poważnym stopniu uniemożliwiało rozpoczęcie