Seksaulność w najnowszej literaturze polskiej
Owo obyczajowe wyzwolenie głównej bohaterki jest bardzo pozorne. Szybko zakochuje się ona w mężczyźnie, który miał być jedynie odskocznią od nudnego małżeńskiego życia. Snuje plany na wspólną przyszłość. Seks, który miał być dla nich obojga jedynie fizyczną przyjemnością, dla bohaterki staje się dowodem na wielkie uczucie, które łączy ją z kochankiem i które w pewien sposób ma usprawiedliwiać ich relację.
Nikt mnie tak nie pieścił, nikt tak nie dotykał, nikt w taki sposób nie całował. Słowo „fizyczność” nabrało nagle zupełnie nowego znaczenia. Ten mężczyzna jednocześnie kocha się z moją. głową. On pieprzy mój mózg i to jest dopiero rozkosz ostateczna! [...]
Chcę robić z nim rzeczy, których nie robiłam nigdy, jestem przy nim subtelna i jestem przy nim lubieżna [...] mam na to ochotę nieustannie, na niego, na podniecenie go, na jego ciało, na jego szybki oddech [...] chcę po nim błądzić, lizać go i gryźć, i pieścić najdelikatniej, chcę, żeby mnie tulił i rżnął nieprzytomnie, rozkładał mi nogi [...] u to wszystko właśnie tak się dzieje, kiedy się kochamy. [N, 109]
Choć kobieta wprost nazywa swoje potrzeby seksualne, to jednak stara się nadać swojemu romansowi jakiś uświęcający wymiar. Kiedy okazuje się, że mężczyzna chce zakończyć ich romans, czuje się oszukana i załamana, próbuje go odzyskać, wpada w coraz gorszy alkoholizm i w końcu z rozpaczy zabija się.
Bardzo ciekawym zabiegiem zastosowanym przez autorkę powieści jest zaprezentowanie tej historii również z drugiej strony. Po tym, jak przez wiele stron czytamy opowieść z perspektywy głównej bohaterki, po jej samobójstwie narratorem staje się były już kochanek, podejrzany o przyczynienie się do śmierci kobiety. Okazuje się, że on nie uważał tego romansu za prawdziwy związek i nie widział w nim przyszłości, kochanka podbudowywała jedynie jego ego.
Tak, flirtowaliśmy podczas tych zebrań. Podczas drugiego bardziej. Ale w końcu flirt to nie zbrodnia, prawda [...]? Próbuję to sobie jakoś wszystko elegancko poukładać i dochodzę do wniosku, że po prostu tak się w moim życiu przytrafiło; znałem młodą kobietę, miałem z nią romans, kobieta się zabiła, koniec opowieści. [N, 227]
Zarówno języki zastosowane przez dwoje bohaterów do opowieści o uczuciach, jak i o seksie, zarysowują bardzo stereotypowy obrazek romansów pozamałżeńskich i ich wpływu na życie jednej i drugiej strony. W powszechnym przekonaniu to kobieta angażuje się emocjonalnie i to ona dźwiga brzemię odpowiedzialności za romans, a mężczyzna bez wyrzutów sumienia i większych refleksji wchodzi w relację o charakterze seksualnym i ucieka z niej, gdy zaczyna się od niego wymagać więcej. Bohaterka (Nie)mnnej na początku powieści
19