29
ZAANGAŻOWANIE KAPITAŁU W STACJE RTV
niem), ani Bertelsmanna (po wycofaniu telewizji RTL 7 jest obecny tylko na rynku wydawniczym), ani też Ruperta Murdocha (w żadnej formie); wciąż jednak pojawiają się pogłoski o trwających jakoby rozmowach na temat wejścia któregoś z nich. Inni potentaci, szczególnie gdy sami przeżywają kłopoty ekonomiczne (jak Vivendi Universal, SBS czy nawet UPC) -wyhamowują entuzjazm. Jeszcze inni, jak niemiecki Eurocast, brytyjska GWR Group, a może nawet i francuska Lagardere wyczekują na dotychczasowych pozycjach z nadzieją na lepsze czasy.
Ślady polskie dostrzegliśmy w dwóch przypadkach, związanych z nazwiskami Davida T. Chase’a z USA oraz Stana Lisa z Kanady. Z pierwszym wiąże się dynamiczny rozwój nowoczesnej infrastruktury kablowej (światłowodowej) w czasach, gdy inne kablówki uprawiały jeszcze 'partyzantkę’, konsolidację dziesiątek operatorów w największą sieć telewizji kablowej (PTK), a wreszcie - uruchomienie pierwszej w Polsce satelitarnej platformy cyfrowej - Wizji TV (i wzbogacenie jej ofertą programów udostępnianych też w sieciach PTK). Drugi dopiero od niespełna czterech lat działa na naszym rynku telewizji kablowej, zapowiadając jednak dalsze duże inwestycje. Niektórzy do tej listy dołączyliby może jeszcze osobę i zasoby finansowe Zygmunta Solorza, który w okresie uruchamiania w latach 1992-1993 swej telewizji satelitarnej Polsat (działającej wówczas z terenu Holandii) uchodził za nadawcę 'obcego’ (przebywał na Zachodzie przez kilkanaście lat i posiadał kilka paszportów), zanim KRRiT uznała go w procesie koncesyjnym za godnego zaufania reprezentanta czysto polskiego kapitału (a telewizja Polsat uzyskała w 1994 r. jedyną do dziś koncesję na ogólnopolską komercyjną stację naziemną)44.
Dlaczego stan zaangażowania jest stosunkowo skromny
Powyższy przegląd 'stanu posiadania’ dostarcza argumentów na rzecz tezy o stosunkowo skromnym, jak dotąd, zaangażowaniu kapitału obcego w podmioty medialne działające na polskim rynku. Dostrzegalny jeszcze 5-6 lat temu pewien entuzjazm inwestorów zachodnich został wyraźnie u progu XXI wieku wyhamowany, choć wciąż na horyzoncie pokazują się starzy bądź całkiem nowi na naszym rynku gracze, budujący tu kolejne przyczółki. Trudno jednoznacznie oszacować, w jakim stopniu hamulcem jest ogólna (światowa, a w każdym razie - europejska) recesja gospodarcza, spektakularne upadki (np. Kirch Media) bądź poważne tarapaty finansowe multimedialnych gigantów (Vivendi Universal) czy średniaków (np. @En-tertainment) i będący jej następstwem zastój na rynku reklamowym, w jakim zaś - czynnikiem bezpośrednio zniechęcającym do poważniejszego zainwestowania w Polsce są bariery prawne, zwłaszcza ów 33% limit udziałów obowiązujący do czasu wejścia Polski do UE.
44 Od tamtego czasu Zygmunt Solorz-Żak, dziś szanowany biznesmen, mieszka w Polsce, inwestując także w stacje telewizyjne krajów sąsiednich. Zob. www.medialink.pl - serwis z 6 V 2002.