100 Dodatek nadzwyczajny Over Jay Friedman, Feb 8, 2010

background image

Jay Friedman, Over, Feb 8, 2010

tłum. Łukasz Michalski

100. Dodatek nadzwyczajny Over

Jay Friedman, luty 2010

Niedawna decyzja Sądu Najwyższego, zezwalająca korporacjom na przekazywanie, w czasie

wyborów, nieograniczonych sum pieniędzy dowolnym kandydatom, czyli tym, którzy mogą dla
nich (w każdym znaczeniu tego słowa) najwięcej zrobić

– to najgorsza i najbardziej negatywnie

odciskająca się decyzja od czasu, kiedy w roku 1860 Sąd Najwyższy wydał orzeczenie, że ludność
o czarnym kolorze skóry to nie ludzie, tylko gorsza rasa (tzw. przypadek Dred Scott). Jednakże elita
narodu amerykańskiego podejmująca tę decyzję, w większości prawicowa, ufała, że korporacje
krajowe i światowe nie będą korzystać z nowego przyzwolenia do kontrolowania rządu w stopniu
większym niż do tej pory. Że tak znaczące gałęzie gospodarki, jak sektor bankowy, przemysł
obronny, obrót kartami kredytowymi, przemysł farmaceutyczny, kompanie paliwowe,
przetwórstwo spożywcze i bastion narodowej świadomości korporacyjnej- OCHRONA
ZDROWIA, będą posługiwać się nowo pozyskanym narzędziem odpowiedzialności z tą samą
powściągliwością, jaką pokazały już wcześniej, ze swym zylionem lobbystów otaczającym każdego
członka Kongresu. Jakieś pytania lub wątpliwości?

Niepotrzebne staną się partie polityczne (co może nie będzie takie złe), ale również wszelkie

związki, organizacje wyborców, ponieważ wszystkie decyzje o tym, kto startuje i kto zostaje
wybrany podjęte zostaną w zarządach największych i najpotężniejszych korporacji. Podczas gdy
portal

freecreditreport.com

(bezpłatny, ale nic nie warty, lecz mają nadzieję, że tego nie

zauważysz) zdecyduje, kogo oni wybiorą na następnego senatora ze swojego stanu; może będzie
to ów okropny palant, kupiony i opłacony, ten z ich reklam. Gdy lider opozycji mówi, że to „krok
w dobrym kierunku”, to ja się pytam DLA KOGO? Exxon Mobile? Blackwater? Kaiser
Permanente? Dla producentów Viagry? Prawica zawsze była po stronie wielkiego biznesu, z całą
ich obniżką podatków dla najbogatszych ludzi i korporacji w kraju, ale tak jaskrawe ograniczenie
i tak maleńkiego wpływu przeciętnego obywatela na rząd jest zdumiewające.

Pamiętasz film „To wspaniałe życie”? Pokazuje, jak kraj mógłby wyglądać w przyszłości.

Przypomnij sobie anioła, ukazującego planującemu samobójstwo Jimmy Stewartowi jaki smutny
byłby świat, gdyby on się w ogóle nie narodził? Jimmy ogląda rodzinne Bedford Falls, które, bez
jego przyjaźni, wsparcia i dobrych rad, stało się gigantyczną spelunką. Zabrakło go tam, nikt nie
utrzymał działalności dawnego banku hipotecznego, więc ludzie musieli korzystać z bardzo
podłego banku pana Pottera Brzmi znajomo? Cóż, trzeba się przyzwyczajać, ponieważ idziemy
prosto w tym kierunku. Jeśli przestępcze firmy obsługujące karty kredytowe mogłyby zasilać rząd
i jego popleczników (teraz mogą w mniejszym zakresie, nazywani są Republikanami: wspomnij na
uchylenie prawa upadłościowego: kogoś, ktoś stracił pracę i życie kompanie kredytowe mogą
ścigać do grobu, a nawet jeszcze po śmierci) to rząd, nawet bardziej niż zwykle, będzie na ich
usługi i pod ich butem. A jeśli w tym kraju prowadzenia działalności gospodarczej, do tej pory
rozumiane, jako osiąganie rozsądnego zysku w sposób moralnie odpowiedzialny, przekształca się
w oderwany od konsumenta, kłamliwy, oszukańczy, windujący ceny proceder, który w sposób
legalny, bądź nielegalny zmierza do napychania kieszeni i wzbogacania tych, co są na samej górze?

Mój pracodawca zapewnia niezły program ubezpieczenia zdrowotnego; nie tak dobry, jak

kiedyś, za to stale coraz droższy. Jednak zamiar całkowitego odrzucenia pomysłu, by objąć opieką
zdrowotną ponad 20 milionów Amerykanów niemających dostępu do minimalnych usług

background image

Jay Friedman, Over, Feb 8, 2010

tłum. Łukasz Michalski

medycznych w najbogatszym kraju świata sprawia, że jestem po prostu zły. Nie wierzę, by nie
znalazł się, choć jeden Republikanin, skłonny wyłamać się spod przykazów przywódców, zrobić
dobry uczynek i okazać litość milionom ludzi. Uwielbiam filozofię opieki zdrowotnej
Republikanów: „Jeśli dziecko chce mieć opiekę zdrowotną, to może ją sobie zupełnie swobodnie
kupić”! I proszę, nie nazywaj mnie Demokratą, bo jestem tak surowy dla tych tchórzliwych
„Niebieskich Psów”, jak dla nikogo innego. Zdarzało się, że wierzyłem w fiskalny konserwatyzm,
jedną z podstawowych zasad konserwatywnego ideału, ale Republikanie wyrzucili ją za okno,
stracili zupełnie i całkowicie przez lata rządów Busha.

Od kiedy to partia opozycyjna próbuje „zniszczyć” prezydenta, a ten proces ma grozić też

zniszczeniem całego kraju? „To będzie jego Waterloo, postaramy się doprowadzić go do upadku”
etc. etc. etc. Kiedyż to tego rodzaju zachowania zbliżają się do linii zdrady, którą jest spiskowanie
w celu obalenia rządu? Demokraci stali się nowymi Republikanami, a Republikanie zostali
mniejszościową bandą szaleńców. Czuję, jak wielu innych, odrazę do polityki Georga Busha, ale
nigdy nie oczekiwałem jego upadku, bo szło o prezydenta, więc i o kraj. Pamiętasz o sprawie
zwanej Watergate?

Gdy wybuchła, poświęcono jej 2 minuty czasu antenowego w mediach, ale najważniejszą

wiadomością był patriotyczny komentarz wstępny Johna Edwardsa. The New York Times zrobił
z niego nagłówek na pierwszej stronie, podobnie było w kilku innych gazetach. Następnego dnia
Times

dał jeszcze artykuł o efektach podjętych decyzji, ale w gazecie w moim mieście, Chicago

Tribune

, nie było już o tym ani słowa. Teraz już nikt się tym nie zajmuje, a w zarządach

największych spółek planuje się sformowanie rządu całkowicie zależnego od korporacji, jakby
jedno doświadczenie nie wystarczyło. Prasa to podchwyci i będzie dmuchać w tę trąbę tak, jak to
zrobili z inwazją na Irak, po raz kolejny ignorując swoją odpowiedzialność za wydarzenia w tym
kraju i za sposób, w jaki działa rząd, i amerykańskie korporacje. Tymczasem reszta świata myśli:
„Co się tam, do cholery, dzieje? Och, prawda, przecież to Ameryka”, czy raczej, jak mówi George
Bush- "Ammarrka".

Jak może prawicowy sąd wydawać takie horrendalne decyzje? Podobnie, jak wydał

katastrofalne orzeczenie w sprawie Plessy kontra Ferguson, Brown kontra Rada Edukacji (Saro,
słyszałaś o tym w ogóle?). Były to decyzje polityczne, próbujące rozwijać ten kierunek. Tyle
o poglądzie „nadwornych działaczy”, o gwałtowności prawicowej opozycji. Przypomina mi to
historię krytyki muzycznej, bijącej rekordy błędnych prognoz. Hanslick, krytyk obdarzony chyba
największą intuicją wszechczasów, wstęp do Meistersingerów określił, jako bałagan, a recenzja po
premierze Carmen, może największej z napisanych oper, była tak negatywna, że przyczyniła się
do śmierci Bizeta. Ci, tak zwani „znawcy” nie potrafili przewidzieć dalekosiężnych skutków
swoich osądów, pozostali więźniami poglądów właściwych swoim czasom, zamiast wznieść się
ponad, myśleć i patrzeć w dłuższej pespektywie. Jest to, prawdę mówiąc, trudne- ale po to właśnie
ich sobie wybieramy i nadajemy taką wagę ich opiniom.

Teraz trochę o konserwacji puzonu. Niedawno usłyszałem o nowym smarowidle na rynku,

firmy Heyday's Co., które podobno działa 12 tygodni po jednym zastosowaniu; małe opakowanie
kosztuje 32$. Chciałbym wiedzieć, czy ktoś już tego próbował. Za takie pieniądze to instrument
właściwie powinien już sam grać, ale nie będę się uprzedzał, dopóki nie dostanę dostatecznych
informacji na ten temat. Sam używam Yamaha slide oil, który wcale nie jest olejkiem, lecz
syntetyczną substancją, zbliżoną do Rapid Comfort, produktu Slide-O-Mix'a. To najlepszy, jaki
spotkałem, środek do suwaka- nie zbiera się i zwykle nie trzeba używać spryskiwacza. To nie

background image

Jay Friedman, Over, Feb 8, 2010

tłum. Łukasz Michalski

znaczy, że popieram zasadniczy dogmat konstrukcji puzonów Yamaha, polegający na tym, by
zebrać opinie z całego świata, wrzucić je do kontenera i wyciągnąć z niego średnią wartość
poglądów każdego uczestnika ankiety. Czy ma to być sposób na wyprodukowanie przeciętnego
instrumentu?

Ostatnio pracuję z Karl Hammond Design nad nowym modelem ustnika do puzonu altowego,

z małym wlotem, mającym zastosowanie też do tych mniejszych puzonów. Myślimy o 4
rozmiarach, od ustników do wysokiego grania na altowym, poprzez normalne wysokości dla
altowego i dla puzonów tenorowych o menzurze.525 (13.34mm) i.500 (12,7mm). Oparte są one
na moich preferencjach odnośnie kształtu ustnika, które podkreślają kształt kielicha, dopasowanie
przelotu gardzieli i pełnobrzmiący dźwięk. Według mnie zbyt wiele wzorów ustników opartych
jest na kształcie kielicha ekstremalnie zbliżonym do misy, z gardzielami zbyt dużymi dla
większości grających, dającymi drażniące, matowe brzmienie. Wolę ustniki o głębokich, bardziej
lejkowatych kielichach, mające umiarkowanie duży rozmiar gardzieli i wylotu. Taki model pozwala
na uzyskanie dźwięcznego, skupionego brzmienia, bez żadnej „cofki” i przypomina mi stary wzór
Remingtona, lecz dostosowany do współczesnych wymagań dźwiękowych.

Jeszcze uwaga o Facebooku: Codziennie dostaję tą drogą kilkanaście wiadomości od przyjaciół

oraz innych osób. Gdybym chciał odpowiedzieć na każdą z nich, to nie miałbym już czasu na nic
innego! Gdy ktoś pisze do mnie i zadaje pytanie przez stronę internetową to, jeśli sprawa nie jest
nadzwyczaj pilna, staram się odpowiedzieć w ciągu kilku dni. Dlatego rezygnuję z Facebooka (na
niedługo!- przyp. tłum.) dla własnego zdrowia psychicznego. Chciałbym zaprzyjaźnić się
z każdym, kto mnie zaprasza, pewnie jak wszyscy, ale pomału staje się to śmieszne.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
54 Według konsumenta Consumer retorts Jay Friedman Feb 8, 2014
144 Zdążyć na czas On time performance Jay Friedman, Feb 8, 2004
30 Concertino Davida Jay Friedman Feb 2011
92 Cios jednocalowy The one inch punch Jay Friedman, Jun 9, 2010,
112 Użyj głowy Use Your Head Jay Friedman Feb 26, 2018
102 Śpiewając i nucąc Singers and Hummers Jay Friedman Mar 2 2010
95 Współczynnik gęstości Density factor Jay Friedman, Apr 9, 2010
152 Sześć miesięcy w Chicago Six months in Chicago, Chris Martin on Jay Friedman website, Feb 9, 200
94 Recepta na sukces Recipe for success, Jay Friedman, May 12, 2010
124 Od góry Over the Top Jay Friedman, Apr 8, 2007
84 Beethoven na lewą stronę wywrócony Roll Over Beethoven Jay Friedman Sept 1993
117 Duch (dech) ponad materią Mind Over Matter horn Jay Friedman, Apr 14,2018
137 50 50 = 100, Jay Friedman, Apr 13, 2006
155 Pianissimo Pianissimo, Jay Friedman, Nov 3, 2006
42 Przesłuchania trębaczy Strategia Jay Friedman Trumpet audition strategies Oct 13
48 Praca organiczna Jay Friedman Organize ! 2013 06 09
79 Gra w przeciwieństwa Games of Opposites Jay Friedman, July 2011
115 Reńska The Rhenish Jay Friedman, Jun 17, 2007
145 Trzy sprawy Three things, Jay Friedman, Dec 9, 2005

więcej podobnych podstron