0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:01:03:No to frugo!
0:01:03:Cholera.
0:00:52:I o to chodzi!
0:00:43:Cholera!
0:00:23:Halo?
0:00:19:- Halo|- Sir.
0:00:15:Sir.
0:00:10:Cholera!
0:00:08:- Słucham, Cabot| - Tu Ryan...
0:00:12:Co?
0:00:15:Bomba jest w grze!
0:00:18:Spotykają się w porcie za 20 minut,|może uda nam się ich znaleźć.
0:00:21:W porcie? |W jakim porcie?
0:00:23: Baltimore.
0:00:25:Nie usłyszałem, gdzie mówisz?
0:00:28:Słuchaj nie słyszę cię, zadzwonię do ciebie...
0:00:30:Baltimore!!!
0:00:35:Sir!
0:01:02:John! Za mną!| Idziemy! Idziemy!
0:01:05:Idziemy!
0:01:12:No dalej, dalej!
0:01:17:Ruszać się!
0:01:28:Co się do kurwy nędzy dzieje?
0:01:30:Sir, proszę nie wstawać! Rosyjscy naukowcy|pracowali nad bombą...
0:01:33:Nad bombą nuklearną...
0:01:34:- Dziś rano dostarczono ją do Baltimore.|- A co z tymi ludźmi na stadionie?
0:01:36:Proszę zostać na dole.
0:01:59:(...) Z tego co wiemy, (...)
0:02:01:(...) samochód z prezydentem, (...)
0:02:02:Hej, Cathy, to do siódemki.
0:02:04:Dzięki J.J.
0:03:37:Idziemy! Idziemy!
0:03:39:Wy tam, a reszta ze mną.
0:03:45:Panie prezydencie, panie prezydencie.
0:03:47:Nic panu nie jest?
0:03:49:Utknął tam, musimy go wyciągnąć.
0:03:56:Panie prezydencie, nic panu nie jest?
0:04:02:Nic panu nie jest panie Prezydencie? | Tu marines, zabierzemy pana do domu, sir.
0:04:06:Pomóż mi tu.
0:04:13:Proszę wziąć okrycie.
0:04:22:Proszę wziąć okrycie.
0:04:24:- Nie, nie potrzebuję. | - W porządku.
0:04:26:Idziemy, idziemy!
0:04:28:Idziemy!
0:04:30:Ruszać się, ruszać się!
0:04:40:Ruszać się, ruszać się!
0:04:49:Lecimy!| Odpalaj!
0:05:16:Obywatelu Prezydencie.
0:05:18:W Ameryce wybuchła bomba atomowa.
0:05:21:Musi pan pójść ze mną.
0:05:23:Co?
0:05:25:Nie wiemy kto ani jak.
0:05:28:Ale to nie byliśmy my.
0:05:30:Zaraz po Groznym...
0:05:32:lepiej, żebyśmy to nie byli my.
0:05:34:
0:05:34:Sporządzamy dla pana stanowcze| oświadczenie zaprzeczające.
0:05:37:I oświadczenie o tym jak bardzo współczujemy.
0:05:39:- Tak jest panie prezydencie. |- I Yuri..
0:05:41:- Tak?|- Postaw całą armię w stan gotowości.
0:05:43:Tak jest.
0:07:31:Hej, tu Ryan.
0:07:32:Jack gdzie jesteś?
0:07:34:Nie wiem gdzieś na obrzeżach Baltimore.
0:07:36:Słuchaj, Cabot zabrał stamtąd prezydenta.
0:07:38:Gdzie teraz jest prezydent?
0:07:39:Biorą go w powietrze, jest już na pasie.
0:07:42:No dobra.
0:07:43:Myślą, że to mogli być Rosjanie.
0:07:46:To nie byli Rosjanie.
0:07:48:Muszę porozmawiać z Cabotem.|Możesz mnie połączyć z samolotem.
0:07:51:Cabota nie ma w samolocie. | Nie wiem gdzie on jest,
0:07:53:wiemy tylko, że tam go nie ma.|Możesz zadzwonić za jakąś godzinę?
0:07:55:Nie mamy godziny!
0:07:57:Fowler będzie chciał pokazać swoją siłę | i uderzy już teraz!
0:08:01:Posłuchaj mnie.
0:08:03:Musimy udowodnić, |że to nie byli Rosjanie,
0:08:05:zanim on będzie przekonany,| że to byli oni.
0:08:07:Możesz wrócić do Langley?
0:08:08:Ale...nie ma na to czasu!
0:08:10:Musi być jakiś oddział tutaj.
0:08:12:Grupa obliczająca wysokość napromieniowania.| Gdzie oni są?
0:08:14:Na Stenford Tunnels.
0:08:16:Na południu miasta.
0:08:18:Jack słuchaj. Bardzo silny |wiatr wieje głównie ze wschodu i północy,
0:08:21:tak długo jak zostaniesz |na południu to nic ci nie będzie.
0:08:26:- Pani Prezydencie, wszystko w porządku?|- Jezu Jim, a jak myślisz? Co?
0:08:30:- Ile ofiar śmiertelnych?|- Jeszcze nie wiemy.
0:08:32:Cabot mówił, że to Rosjanie. | Jak do cholery do tego doszło?
0:08:35:Nie wiemy, ale na pewno nie |zostało to wystrzelone z wyrzutni.
0:08:39:A, jak się czuje Cabot?
0:08:40:- Gdzie on jest?|- Nie mam pojęcia.
0:08:42:
0:08:42:- Więc co ty w ogóle wiesz?|- Nie wiem, dobrze, nie wiem!
0:08:45:No dobrze, w porządku.
0:08:59:- Generale.|- Panie prezydencie nie mamy...
0:09:01:- ...czy wszyscy są już na pokładzie?| -...wszyscy to widzieliśmy...
0:09:02:Tak sir!
0:09:04:...musimy działać rozsądnie...
0:09:06:Panie prezydencie, |proponuję przejść do Death-com 2.
0:09:08:...nawet nie wiem skąd to przyszło.|Gdzie jest punkt krytyczny?
0:09:10:Musimy uważać na ich obronę, | bo zastosują najwyższy poziom.
0:09:12:Może oni boją się być zaatakowani.| Jak się otwiera to pieprzone krzesło?!
0:09:16:- Sir, Death-com już startuje.|- Nie wiemy kto to zrobił.
0:09:18:- Nie wiemy nawet gdzie jesteśmy.|- Obrona wydaje się być w najwyższej gotowości.
0:09:21:Przepraszam?| Wydaje ci się?
0:09:22:- Sir, Death-com?|- Propaganda jest tu zbyt silna...
0:09:25:Za dużo cholernego pieprzenia!
0:09:30:A za mało faktów.
0:09:46:(...)Krater po wybuchu jest na jakieś 100, | może 150 jardów szeroki,(...)
0:09:50:(...)co sugeruje, że zastosowano tu |relatywnie małe urządzenie.(...)
0:09:52:(...)Małe oczywiście jak na bombę.(...)
0:09:55:(...)Cały obszar w promieniu |jakiejś pół mili jest,(...)
0:09:59:(...)po prostu go nie ma.(...)
0:10:01:(...)A wszystkie okoliczne budynki |są potwornie zniszczone(...)
0:10:04:(...)Całkowite zniszczenia wydają się być|stosunkowo duże(...)
0:10:18:- Dubinin?| - Twoja działka znalazła się już w Ameryce.
0:10:22:I teraz liczymy już tylko na ciebie.
0:10:26:Zapewniam pana, że
0:10:28:zapracuję na każdego fenniga.
0:10:32:Baczność!
0:10:34:Słyszeliście o bombie w Ameryce.
0:10:37:Ale to o czym nie słyszeliście,| to to, że 15 minut temu,
0:10:40:amerykański międzykontynentalny| pocisk balistyczny uderzył w Moskwę.
0:10:43:Musimy wziąć odwet, na amerykańskim
0:10:47:lotniskowcu stacjonującym |w okolicach Morza Północnego.
0:10:51:- Przygotować nasze samoloty!|- Tak jest!
0:11:21:Kapitanie! |Jack Ryan, CIA.
0:11:22:Lorna Shiro. Będzie pan musiał |zaczekać na zewnątrz tak jak wszyscy inni.
0:11:26:O, nie wydaje mi się.
0:11:27:Muszę wiedzieć wszystko co wiecie o bombie.
0:11:29:Słuchaj koleś, obecnie zbieramy próbki| i będziemy je analizować.
0:11:31:Więc weź numerek, stań w kolejce, | a my ci przedstawimy raport jutro.
0:11:35:Kapitanie, kapitanie.| Nie mam na to czasu.
0:11:37:Muszę wiedzieć skąd ta bomba przyjechała.
0:11:39:Już mi powiedziano skąd nie przybyła.| Ale muszę to wiedzieć teraz.
0:11:41:Bo w przeciwnym razie może nie być jutra.
0:11:44:O, cholera...| Weston gdzie jesteś?
0:11:47:Jakieś ćwierć mili od punktu Zero.
0:11:50:I to jest chyba najdalej jak nam się uda dostać.
0:11:53:Urządzenia pomiarowe wariują,
0:11:55:i zaczyna im brakować już skali.
0:11:57:Dobra, wprowadź tam robota| i spieprzajcie stamtąd.
0:12:00:Odebrałem.
0:12:11:Dylan?|Skrzynia z bombą przypłynęła na statku.
0:12:14:Ktoś musiał zaświadczyć odbiór w porcie.
0:12:16:
0:12:16:Celnicy muszą mieć jakąś bazę danych.|Daj mi nazwisko.
0:12:19:I gdzie jest Cabot?
0:12:20:Nikt nie wie. | Sprawdzamy szpitale.
0:12:23:- Próbowałeś w Memorial?|- Nie było go tam, to jest po drugiej stronie...
0:12:25:Nie...chodzi mi o to, czy on nadal...
0:12:31:To jest szpital Cathy.
0:12:34:Z tego co wiem on nadal stoi.| Tylko telefony nie działają.
0:12:37:Dobra, sprawdzaj to dalej dla mnie.
0:12:40:Dzięki.
0:12:44:Mogli odpalić pocisk balistyczny,|którego nasz system obrony nie zdołał wychwycić...
0:12:47:Zaraz, zaraz.| Nie wiemy że to na pewno Rosja.
0:12:49:- Ani nie wiemy, że nie jest.|- Słuchajcie.
0:12:51:Jeśliby nam wysyłali wiadomość, |żebyśmy się trzymali z dala od Czeczenii,
0:12:53:to wszystko zrobiliby to tak, |żebyśmy wiedzieli, że to oni.
0:12:55:A nie po kryjomu.
0:12:57:A co jeśli celowo chcieliby wywołać chaos|i zamęt z jakim mamy do czynienia teraz,
0:13:00:Panie prezydencie, mamy łączność.
0:13:06:Prezydencie Nemerov, przed |paroma chwilami doszło do,
0:13:08:poważnego incydentu nuklearnego|na Wschodnim Wybrzeżu USA.
0:13:13:- Wielu cywilów straciło życie.|- To nie był wypadek!
0:13:15:- To nie był wypadek.| - Nie wiemy jeszcze skąd pochodził...
0:13:20:Nie ustaliliśmy jeszcze źródła|z jakiego pochodziła ta broń.
0:13:25:... nie ustaliliśmy jeszcze źródła|z jakiego pochodziła ta broń.
0:13:31:Ale zapewniamy, że ci,| którzy są za to odpowiedzialni,
0:13:34:zostaną przez nas potraktowani|z największą surowością.
0:13:38:Bawi się w kotka i myszkę.
0:13:41:Odpowiadaj:
0:13:45:Uuuu, Ależ to było szybko...
0:13:47:Proszę przyjąć najgłębsze wyrazy| współczucia od narodu rosyjskiego
0:13:51:Jeśli było to działanie celowe,|to taka zbrodnia nie miała jeszcze precedensu
0:13:54:Jaki szaleniec mógł dokonać czegoś takiego?|I jaki przyświecałby mu cel?
0:13:57:Musicie uwierzyć, że Rosja nie miała| nic wspólnego z tym okropnym aktem.
0:14:01:To gotowiec!
0:14:03:Miał to przygotowane już wcześniej.
0:14:05:Prezydencie Nemerov, nie mamy powodów |by podejrzewać o udział Rosję,
0:14:10:...jak dotąd,
0:14:13:ale musimy się bronić |przed kolejnymi atakami agresji.
0:14:18:On myśli, że to myśmy zrobili.
0:14:21:Musimy zademonstrować potęgę naszej broni.
0:14:24:On muszą pojąć, |że atak na Rosję byłby samobójstwem.
0:14:30:Powdyższyć stan gotowości.
0:15:10:Sir, mamy bezpośredni kontakt| na radarze,
0:15:13:0 - 2 - 0.
0:15:16:Gdzie?
0:15:20:Gdzieś zniknął.
0:15:26:Rozpoczynamy sekwencję bombardowania.
0:15:30:Tam!| Słaby sygnał.
0:15:32:Nisko nad horyzontem.
0:15:40:Zbiorowy atak.
0:15:44:Czerwony alarm, czerwony alarm!
0:15:46:Mam tu na radarze siedem, osiem, dziewięć rakiet!
0:16:14:Co do tego, że rakiety pochodziły |z rosyjskiego samolotu nie ma wątpliwości.
0:16:17:Kapitan uważa, że statek da się uratować, | ale lotnisko jest już nie do używania.
0:16:20:...syjskiego samolotu.
0:16:23:Ja nie wydałem rozkazu ataku..
0:16:26:Nie odpowiadajcie na to działanie,| dopóki nie wyczerpiemy wszystkich możliwości.
0:16:29:...nie wyczerpiemy wszystkich możliwości.
0:16:31:Tak jak było w przypadku Czeczenii?
0:16:34:Panie prezydencie, kto kontroluje wasze siły zbrojne?
0:16:40:To wyście spuścili bombę na Hiroshimę.
0:16:42:No to frugo!
0:16:42:Wyście spuścili bombę na Nagasaki!
0:16:46:Więc nie uczcie mnie jak mam postępować z Czeczenią!
0:16:49:...jak mam postępować z Czeczenią.
0:16:53:Panie Prezydencie,
0:16:56:teraz jesteśmy faktycznie w stanie wojny z Rosją.
0:17:05:Słuchaj, John Clark był wczoraj w Hajfie
0:17:07:nie wiem gdzie jest teraz, | ale on coś może mieć dla nas.
0:17:09:Musimy go znaleźć. | Natychmiast.
0:17:11:- Wow. Patrz na pomiary.|- Masa rozkładu jest ogromna.
0:17:15:Dobra, daj mi z powrotem Dylana.|Zaczekam.
0:17:19:Jest.
0:17:22:Savannah River.
0:17:24:- A tak.|- Tak, co?
0:17:26:Mieliśmy problem z jednym odczytem.
0:17:28:Wskaźnik Hanforda odczytywał go w inny sposób.
0:17:30:Ale on zawsze wskazuje za duże promieniowanie.
0:17:32:Chwileczkę.|Mógłbyś mi to przetłumaczyć na angielski?
0:17:37:Ten pluton przybył z laboratorium DOE, | w Savannah River.
0:17:40:W lutym 1968, z reaktora K.
0:17:43:Możemy nawet ci powiedzieć |z której części tego reaktora.
0:17:45:Chwileczkę, to jest nasz pluton?
0:17:47:Wyprodukowano w USA.
0:17:51:Dylan musisz mi znaleźć Cabota.
0:18:01:Przez twoje paplanie straciliśmy |możliwość pierwszego uderzenia.
0:18:04:Nie zaatakowalibyśmy pierwsi!
0:18:06:Pierwszy atak już miał miejsce!
0:18:08:I drugi też!|Nie rozumiesz tego?
0:18:10:Nie, nie rozumiem! Nie rozumiem |dlaczego musimy to robić na miłość boską.
0:18:14:To nie jest rozsądne!
0:18:16:Do jasnej cholery!
0:18:18:Oni praktycznie zatopili lotniskowiec.
0:18:20:Ich bombowce są w powietrzu.
0:18:22:A my nie dostajemy nic| oprócz pieprzenia od Nemerova.
0:18:24:I nie zapominajmy jak się |to wszystko zaczęło, w porządku?
0:18:27:Oni chcieli zabić mnie.| Pamiętacie?!
0:18:30:Chcięli mnie zabić, a ja mam być rozsądny!
0:19:15:Sir.
0:19:18:sir.
0:19:21:Hej...
0:19:25:Co?
0:19:28:Marchewka
0:19:28:Prezydent..
0:19:31:Prezydentowi nic nie jest.
0:19:33:Nic mu nie jest.
0:19:34:Sir...
0:19:36:ta bomba...pluton...
0:19:40:Co?
0:19:42:- Żona...|- Pańska żona?
0:19:44:Na pewno nic jej nie jest.
0:19:46:Ona jest w stolicy.
0:19:47:Promień uderzenia nie był...
0:19:51:...nie był tak szeroki.
0:19:57:Sir...| proszę mnie posłuchać.
0:20:00:Pluton był nasz.
0:20:04:John Clark jest teraz w Hajfie.
0:20:06:Próbuje wytropić tych którzy to sprzedali. |Nie mogę się z nim skontaktować.
0:20:10:Nie wiem co mam robić.
0:20:16:Dzie...dziewczyna...
0:20:20:Ona...
0:20:22:ona pracuje w Baltimore, więc...
0:20:25:Nie wiem.
0:20:32:Co?
0:20:34:Spinnaker...
0:20:40:Sir?
0:20:42:Bill?
0:21:17:Tak, Jack. Właśnie przyjechałem.|Mamy adres odbiorcy tej skrzyni.
0:21:20:- Dobrze.|- Tak, port w Baltimore.
0:21:22:- Możesz dostać się do portu?|- Tak.
0:21:24:Znajdź magazyn Trans-comu.|Nazwisko na wykazie ładunków to:
0:21:27:Mason.
0:21:29:Przepraszam, potrzebuję tego wozu.
0:21:46:NEMEROV JEST WŚCIEKŁY. |MOŻLIWY ZAMACH STANU.
0:21:48:STANY MUSZĄ SIĘ WYCOFAĆ.
0:22:06:No dawaj.
0:22:21:ODPOWIEDŹ.
0:22:29:CABOT NIE ŻYJE.| TU RYAN.
0:22:36:NASZ PLUTON UKRADZIONY W 1968.
0:22:39:GDZIE GO WYWIEZIONO?
0:22:42:WYŚLIJ.
0:22:45:Cholera.
0:22:54:SPINNAKER: DO IZRAELA.
0:22:59:IZRAEL GO UKRADŁ?
0:23:05:SPINNAKER: NIE, WYŚCIE.
0:23:08:I DALIŚCIE GO IM.
0:23:50:Sir. |Znaleźliśmy jeszcze inne rozwiązanie.
0:23:53:Odeprzemy siłę...
0:23:55:konwencyjnym atakiem na rosyjską bazę lotniczą, |skąd pochodził atak na lotniskowiec.
0:23:59:To jest to czego szukamy.
0:24:00:Proporcjonalna odpowiedź.
0:24:02:- Nie atomowa. |- Czy to będzie wystarczająco mocne?
0:24:04:Samonaprowadzające bomby w F-16.
0:24:06:Nawet cholernie mocne.
0:24:07:Nie możemy sobie pozwolić na to,| żeby oni nas postrzegali jako słabych.
0:24:10:Muszą wiedzieć, że mamy jaja.
0:24:12:Przechodzimy do następnego etapu.
0:24:15:Myślę, że zrozumie co mamy mu do przekazania.
0:24:21:Uderzamy.
0:24:36:Baza , tu Orzeł 1.
0:24:38:Utrzymujemy kurs.| Cel namierzony.
0:24:42:Odpalamy!
0:24:55:Nie odpowiedzieć na coś takiego, | to jak pozwolić na potężniejszy atak.
0:24:59:Amerykańskie łodzie podwodne z okolic | Norfolk i Kings Bay schodzą pod wodę.
0:25:03:One wiozą rakiety Trident D3.
0:25:05:Broń pierwszego uderzenia.
0:25:09:
0:25:09:Fowler nie jest na tyle szalony, |żeby użyć broń pierwszego uderzenia.
0:25:12:Może on tego nie uznaje za pierwsze uderzenie.
0:25:14:Kiedy ich bombowce Stealth pójdą w powietrze, | nie będziemy mieli wyboru.
0:25:18:To będzie znak.
0:25:20:Jak go przekonamy, |żeby nie wysyłał bombowców?
0:25:23:- Może powinniśmy...|- Ustawić nasze wyrzutnie w najwyższym stanie gotowości.
0:25:28:Musieliby być szaleni, żeby wtedy atakować.
0:25:33:Proszę wszystkich o uwagę.
0:25:35:Generator energii się zepsuł,
0:25:37:i nich nikt się nie rusza,| bo jest tu wszędzie dużo rozbitego szkła.
0:25:40:Zostańcie tam gdzie jesteście.
0:25:42:Powrócimy...
0:25:44:Dobrze, świetnie.| Zostańcie tam gdzie jesteście.
0:25:46:Zajmiemy się wami po kolei.
0:26:01:Sir, słyszy mnie pan?
0:26:03:Czuje pan swoje nogi i ręce?
0:26:06:Daj mu 9-procentową |dawkę morfiny, dobrze?
0:26:08:Sir, zajmiemy się panem, dobrze?
0:26:10:Co tam masz?
0:26:13:Co robimy z tymi, |o których wiemy, że nie przeżyją?
0:26:17:Co tylko możemy.
0:26:26:Co?
0:26:28:Cabot zmarł.
0:26:35:Bardzo mi przykro.
0:26:39:To się nie dzieje naprawdę.
0:26:56:Sir, mamy telefon z Langley.
0:27:01:Dziękuję.
0:27:05:- Becker.| - Tu Jack Ryan.
0:27:07:O świetnie!| Nasz poplecznik Nemerova.
0:27:11:Sir, ta bomba nie była Nemerova.
0:27:14:- Znam tego kolesia.|- To samo pan mówił po Groznym, panie Ryan.
0:27:17:- Proszę to umieścić w raporcie. |- Ten pluton pochodzi z ...
0:27:34:To bardzo nietypowe, widzieć| specjalistów od promieniowania aż tutaj.
0:27:38:Sam nigdy nie widziałem czegoś takiego.
0:27:41:To dlatego opublikowaliśmy |całą sprawę w internecie.
0:27:43:Żeby szukać pomocy.
0:27:45:Jak to się stało?
0:27:47:On nie chce o tym mówić.
0:27:58:Czy ktoś inny też| był wystawiony na działanie
0:28:00:tych substancji, |które sprawiły, że zachorowałeś?
0:28:09:Panie Ghazi, ja nie jestem z policji.
0:28:13:Jestem lekarzem i zapewniam pana, |że wszystko co pan mi powie
0:28:15:zostanie między nami.
0:28:23:Mój przyjaciel...
0:28:26:i ja znaleźliśmy bombę.
0:28:29:Sprzedaliśmy ją...
0:28:32:facetowi kupującemu takie rzeczy.
0:28:38:Czy to był ten mężczyzna?
0:28:46:Tłumaczenie mIsIeII|SoftSTORM Crew
0:28:46:Inni ludzie mogli mieć kontakt z tą bombą.
0:28:51:Marchewka
0:28:51:Musimy im pomóc.
0:29:04:Czy ja...
0:29:06:umrę?
0:29:09:Przez to?
0:29:14:Tak.
0:29:29:Nazywa się...
0:29:31:Olson.
0:29:35:Mieszka w Damaszku.
0:29:52:KOPIOWANIE
0:29:56:O tak, dostaniemy to wszystko.
0:30:01:Atomowy atak na Kolorado Springs, zniszczy siedzibę |Dowodzenia Obroną Powietrzną Ameryki Płn.
0:30:05:Zmniejszy ich możliwość | do przeprowadzenia kontrataku.
0:30:09:Ile ludzi mieszka w Kolorado Springs?
0:30:13:Trzysta, czterysta tysięcy.
0:30:15:Obywatelu prezydencie, |należy spojrzeć prawdzie prosto w oczy,
0:30:17:użycie broni atomowej przeciwko Amerykanom...
0:30:21:to będzie jak przekroczenie pewnego progu.
0:30:23:Ale oni są pewni, że myśmy go już przekroczyli.
0:30:26:A co nam teraz zostało? Siedzieć i czekać |aż nas zetrą z powierzchni ziemi?
0:30:31:Nie mogę zatrzymać czegoś, | co nie ja rozpocząłem.
0:30:37:Panie Prezydencie, potrzebujemy pana, | by zainicjować sekwencję odliczania.
0:30:41:Co się wtedy stanie?
0:30:43:Przygotowujemy się do |zniszczenia naziemnych wyrzutni rakiet
0:30:45:uzbrojonych w głowice atomowe.
0:30:47:Znajdujemy i niszczymy ich łodzie podwodne.
0:30:50:Rozwalamy każdy jeden |samolot jaki mają na ziemi,
0:30:52:i mobilizujemy nasze myśliwce aby zniszczyły |te wszystkie, które już mają w powietrzu.
0:30:58:Jakie mamy szanse?
0:31:00:David?
0:31:05:Cóż, sir...
0:31:07:To powinno nieźle urządzić Nemerova.
0:31:09:Zostanie mu wtedy co najwyżej,
0:31:11:kilkaset pocisków nuklearnych.
0:31:13:Takich, których nie możemy znaleźć.
0:31:15:Głównie te...
0:31:17:mniejsze, bardziej mobilne,
0:31:19:nie takie precyzyjne.
0:31:21:Jedyne co może z nimi zrobić, | to nakierować je na nasze miasta.
0:31:23:Ale on wie, że z całą pewnością| my odpowiemy atakiem na jego miasta.
0:31:34:Przez całe swoje życie | chciałem zostać prezydentem.
0:31:40:To jest moja prezydentura.
0:31:44:Sir, potrzebujemy zostawić jakieś 300 atomówek,
0:31:46:będzie to potrzebne na wypadek,
0:31:49:jakiejś ewentualnej innej agresji.
0:31:56:Wydaję rozkaz aby rozpocząć odliczanie.
0:31:59:Pełna gotowość bojowa.
0:32:09:Jack, mamy te dokumenty.
0:32:11:Jest na nich zapłata |na sumę 45 mln dolarów,
0:32:14:od kogoś o nazwisku Dressler.
0:32:16:Dylan, nazwisko Dressler.| Idź, dowiedz się kto to jest.
0:32:18:- Jack, naprawdę masz się stamtąd wynosić.| - Jadę do portu, zdobyć jakieś odpowiedzi.
0:32:21:- Sprawdź, czy jest tam coś o Dresslerze.|- Nie!
0:32:23:Jack wynoś się stamtąd!|Połącz się z lokalną policją podaj im adres!
0:32:26:Jack, zaczekaj na gliny.
0:32:28:Dobra.
0:33:30:zaczekaj, zaczekaj...
0:33:54:Kto to jest Dressler?
0:34:00:Gdzie on do diabła jest?!
0:34:04:Gdzie jest Dressler?
0:34:06:Policja! | Nie ruszać się!
0:34:08:- Gdzie jest Dressler?| - Czy ty jesteś Jack Ryan?
0:34:11:Gdzie do kurwy jest Dressler?!
0:34:15:- Puść go.| - Gdzie jest Dressler?
0:34:17:Gdzie on jest?
0:34:22:Mary mówiła, że możesz potrzebować pomocy.
0:34:24:Muszę się dostać do Pentagonu.
0:34:27:Myślę, że mogę ci w tym pomóc.
0:34:48:Obywatelu Prezydencie.
0:34:50:Bombowce Stealth wyleciały z Aviano.
0:34:56:To jest nasz znak.
0:34:59:Postawcie wojska powietrzne | w gotowość bojową.
0:35:06:Niech Bóg ma nas w swojej opiece.
0:35:09:Panie Prezydencie, Rosjanie |przygotowują swoje myśliwce.
0:35:12:Kończy nam się czas.
0:35:17:- Cholera.| - On ma słabe serce.
0:35:19:Zawołajcie lekarza.
0:35:21:- David?|- Panie Prezydencie?
0:35:23:- Powiedziałem dajcie mi tu lekarza!|- Panie Prezydencie?
0:35:27:Pułkowniku, proszę wpisać kod odpalania.
0:35:47:Dobra, więc Dressler |jest austriackim przedsiębiorcą,
0:35:49:miliarderem.|Jego ojciec został stracony w Norymberdze.
0:35:52:5 lat temu kupił sobie miejsce w Parlamencie,
0:35:54:ale potem został odwołany, | za mówienie zbył miłych rzeczy o Nazistach.
0:35:57:Rudy, musisz mnie połączyć z prezydentem.
0:35:59:Nie mogę tego zrobić Jack.
0:36:01:- No dalej połącz mnie. |- Oni rozpoczęli już odliczanie, Jack.
0:36:03:- Nie ma jak się z nimi połączyć. |- Gówno prawda!
0:36:24:DEPARTAMENT OBRONY NARODOWEJ
0:36:41:- Mogę to za pana zrobić, sir.|- Nie, nie trzeba. Mam już.
0:36:43:Karta się zabrudziła, | zdarza się.
0:36:45:- Czy mogę zobaczyć tą kartę, sir?|- Nie, już dobrze.
0:36:47:- Będę musiał włączyć alarm.|- Rozumiem, ale...
0:36:49:- Proszę położyć kartę i odsunąć się.|- Odejdź!
0:36:51:- Rozkazuję panu odsunąć się...|- Hej, słuchaj mnie! Odejdź!
0:36:53:Proszę się odsunąć! | Natychmiast!
0:36:55:Rozkazuję panu natychmiast się odsunąć, sir!
0:36:58:Co...
0:37:10:Generale, jest tu doktor Ryan z CIA,
0:37:13:i chce dostępu do NMCC
0:37:15:
0:37:15:- Wszedł bez eskorty, sir.|- Czego on chce?
0:37:17:Pana, sir.
0:37:19:Sir. Nazywam się Jack Ryan.|Mam pilną wiadomość od dyrektora Cabota,
0:37:22:I muszę ją przekazać gorącą linią, natychmiast.
0:37:24:- Jaką ma pan autoryzację?|- Nie mam autoryzacji.
0:37:27:- To w takim razie gdzie jest Cabot?|- Cabot nie żyje, sir.
0:37:29:Ja muszę po prostu wysłać tą wiadomość, proszę.
0:37:31:Nie. Bez autoryzacji nic pan nie wyśle.
0:37:33:- Zabierzcie go stąd.| - Co? Chwileczkę, generale!
0:37:36:Prezydent opiera swoje obecne decyzje| na nieprawidłowych informacjach.
0:37:40:I jeśli mi pan teraz odmówi, |to pańska rodzina,
0:37:42:moja rodzina i 25 milionów innych rodzin,
0:37:45: będzie martwych! | W ciągu 30 minut.
0:37:54:Moim zadaniem jest |dostarczanie prawidłowych informacji,
0:37:56:ludziom, którzy podejmują decyzje.
0:37:58:Ja tylko muszę wysłać pewne informacje.
0:38:03:A jakie masz podstawy sądzić, | że prezydent cię w ogóle wysłucha.
0:38:10:On nie musi.
0:38:12:Jak blisko są bombowce?
0:38:15:Według naszych radarów obywatelu Prezydencie|oni są już nad terytorium Polski.
0:38:25:Aktywować pułki antyrakietowe.
0:38:37:Upłynie kilka minut do rozpoczęcia sekwencji|odpalania po tym jak wyda pan rozkaz.
0:38:41:Zanim rozkaz zostanie wykonany, |musi zostać przeprowadzona identyfikacja.
0:38:50:Mój jest...
0:38:53:mój numer jest...
0:38:55:trzeci. |Trzeci numer od góry.
0:38:59:Pańskie rozkazy, sir?
0:39:01:Atak.
0:39:03:- Słucham, sir? |- Wydaję rozkaz do ataku.
0:39:06:Zgodnie z zasadą dwóch głosów pański |rozkaz do ataku musi zostać teraz potwierdzony.
0:39:13:Na miłość boską.
0:39:15:Po prostu to zrób.
0:39:22:Sydney Owens, Sekretarz Stanu.| Czwarty numer od dołu.
0:39:36:Pański rozkaz ataku został teraz | potwierdzony zgodnie z zasadą dwóch głosów.
0:39:39:NMCC tu Lasseter. | Rozkaz ataku został potwierdzony.
0:39:42:Rozpocząć sekwencję.
0:39:44:Jest jakaś aktywność na gorącej linii.
0:39:46:- Mieli już swoją szansę.|- Nie, nie, ktoś rozmawia z Kremlem.
0:39:55:Tu jest napisane, że Ameryka stała się | ofiarą ataku terrorystycznego.
0:39:59:Możecie sobie wyobrazić,
0:40:01:jak wiele zamieszania to u nas wywołało.
0:40:04:I jak wiele strachu.
0:40:06:Ale wiemy, że ta broń nie była rosyjska.
0:40:09:Ale wiemy, że ta broń nie była rosyjska.
0:40:11:Powtarzam: wiemy, |że ta broń nie była rosyjska.
0:40:13:Co się do diabła dzieje?
0:40:15:Daj mi to, daj.
0:40:17:Alexei.
0:40:22:Pisz to co mówię.
0:40:24:Z kim rozmawiamy?
0:40:30:Ryan.
0:40:31:Spotkałem się z Panem w Moskwie.| Razem z Billem Cabotem.
0:40:34:Zmarł dzisiaj w Baltimore.
0:40:36:- Odetnijcie go.|- Nie możemy.
0:40:38:Sekwencja odpalania rozpoczęła się.
0:40:40:Dwa miesiące temu, |neofaszysta o nazwisku Dressler,
0:40:42:zakupił bombę atomową na czarnym rynku.
0:40:45:- Odetnijcie go!|- System jest tak skonstruowany, że nie można go odciąć.
0:40:48:- Na tym to polega.|-To sprowadźcie tam kogoś, żeby go powstrzymał.
0:40:51:Opłacił on trzech |nielojalnych rosyjskich naukowców,
0:40:54:aby uaktywnili bombę.|Została ona wysłana statkiem do Stanów,
0:40:57:Gdzie mężczyzna nazwiskiem Mason, | został wynajęty, aby dostarczyć bombę
0:41:00:do celu.| I skłócić nasze kraje.
0:41:03:Nie wierzę! Nie wierzę w ani jedno słowo!
0:41:05:Ryan jest z CIA.
0:41:08:Nie możemy zawierzać całej |naszej przyszłości, słowom ich szpiega.
0:41:11:Ale nie zaszkodzi, jeśli posłuchamy| co ma jeszcze do powiedzenia.
0:41:20:O co mnie prosisz?
0:41:31:Wycofać się.
0:41:36:A jaką mam pewność, że prezydent |Fowler też podejmie takie kroki?
0:41:41:Żadnej.
0:41:45:Żadnej.
0:41:46:Obywatelu prezydencie.| Nie ma co marnować czasu.
0:41:50:Musimy już odpalać.|Mamy zaledwie parę minut.
0:41:54:Sir, ja znam pana.| I wiem, że pan nie miał nic wspólnego,
0:41:58:z bombą w Baltimore.| I sam pan wiem, że to nie pan zrobił.
0:42:01:Ale nadal ma pan zamiar |przeprowadzić na nas atomowy atak.
0:42:04:- Tak, sir.|- To nie ma nic wspólnego z bombą w Baltimore...
0:42:06:- Teraz chodzi już tylko o strach...|- Już dość doktorze Ryan.
0:42:08:- Nasz strach o wasze rakiety, wasz strach o nasze łodzie...|- Proszę się odsunąć od klawiatury, doktorze.
0:42:11:- Strach przed popełnieniem błędu...|- Sierżancie proszę zostawić klawiaturę!
0:42:13:...bo jakaś trójka szaleńców |zbudowała tą pieprzoną bombę!
0:42:19:Przerwało.
0:42:23:Frugo.
0:42:23:Przerwali.
0:42:26:Przygotować się na atak!
0:42:28:Przygotować rozkaz do ataku.
0:42:45:30 sekund do odpalenia.
0:42:47:
0:42:47:O mój Boże.| Panie prezydencie?
0:42:56:NA MÓJ ROZKAZ ROSYJSKIE SIŁY ZBROJNE WYCOFUJĄ SIĘ.
0:42:59:Na razie pozostaniemy w gotowości obronnej,
0:43:03:ale siły atakujące są wycofywane.
0:43:06:Jeśli odpowiada wam nasze posunięcie, | proponuję wzajemne zawieszenie broni
0:43:09:na następne pięć godzin.
0:43:13:Zatrzymać sekwencję odpalania!
0:43:15:Tu Lasseter! Zatrzymać sekwencję! |Zatrzymać sekwencję!
0:43:19:Rozkazać samolotom wycofanie, | i przejście na Death-com 3.
0:43:23:Czy ktoś może zapytać pana Ryana, | czy już mogę skorzystać z telefonu?
0:43:57:Nadal tu jesteś.
0:47:11:Nie ma pomnika upamiętniającego tych, |którzy odeszli podczas tej tragedii.
0:47:16:Ale podjęliśmy w tym tygodniu stosowne kroki.
0:47:19:Rozpoczęto międzynarodową kampanię mającą |na celu ograniczenie i wyeliminowanie
0:47:22:broni masowej zagłady....
0:47:28:W końcu zrozumieliśmy, jak wielki jest koszt
0:47:31:użycia najpotężniejszej broni, | jaką stworzyły nasze narody.
0:47:39:Doktor Ryan.
0:47:41:Pan Grushkov.
0:47:44:Mamy dziś...
0:47:46:prześliczny dzień.
0:47:49:Tak.
0:47:52:- A przepraszam, to jest...|- Doktor Muller.
0:47:55:Jak się pani ma?
0:47:57:Miło mi pana poznać.
0:48:01:Dlaczego nie dziwię się, |że zna pan jej nazwisko?
0:48:06:Nasz przyjaciel William myślał,| że jestem szpiegiem.
0:48:09:Ale oczywiście nie mógł nigdy tego udowodnić.
0:48:14:Nigdy mi nie mówił, że byliście przyjaciółmi.
0:48:17:Być może nie znał cię zbyt dobrze.
0:48:22:Ale Cabot wspomniał mi, |że ma swoje źródło w Rosji.
0:48:27:Aby utrzymać zapasowy przepływ informacji?
0:48:31:Pomagający zapobiec katastrofie.
0:48:33:(...)Prezydent Kennedy twierdził,(...)
0:48:35:(...)że naszą podstawową |wspólną cechą jest to,(...)
0:48:38:(...)że wszyscy zamieszkujemy |tą małą planetę. (...)
0:48:43:(...)Wszyscy oddychamy |tym samym powietrzem.(...)
0:48:46:(...)Wszyscy przywiązujemy |ogromną wagę(...)
0:48:49:(...)do przyszłości naszych dzieci(...)
0:48:51:(...)I wszyscy jesteśmy śmiertelni (...)
0:48:55:Będzie mi brakowało...
0:48:58:tak bardzo, rozmów z Williamem.
0:49:02:Mnie też.
0:49:04:Być może...
0:49:06:od czasu do czasu,
0:49:08:ty i ja moglibyśmy porozmawiać.
0:49:11:Tak, bardzo bym chciał.
0:49:16:Co to jest?
0:49:18:Skromny prezent.
0:49:21:Z okazji waszych zaręczyn.
0:49:25:On mnie poprosił dziś rano...
0:49:27:My...jeszcze nikomu o tym nie mówiliśmy.
0:49:31:Skąd pan...|jak to możliwe, że pan to wie?
0:49:43:
0:49:46:
0:49:49:
0:49:52:
0:49:55:
0:49:59:
0:50:02:
0:50:05: