Kazanie




A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}








strona
główna nowości  email 
księga gości  ogłoszenia  reklama-banery
chat




Kazanie na Wielkanoc
 
Wielkanoc 2005 r. Bracia i siostry. Dzisiaj Kościół z wielką mocą
głosi zwycięstwo Chrystusa nad śmiercią. Oto kamień od grobu odsunięty.
Grób Jezusowy pusty. A w środku tylko płótna i chusta. Ciała Jezusa nie
ma. Chrystus zmartwychwstał. Takie są fakty. Jednak, jak słyszeliśmy z
Ewangelii, ta sytuacja pierwszych świadków zaniepokoiła. Po prostu
zaskoczyła. Tego się nie spodziewali. Na to wcale nie liczyli. Dopiero
wtedy, gdy na ich drodze stanie osobiście zmartwychwstały Chrystus, zaczną
powoli otwierać się im oczy i zaczną rozumieć naukę Pana. Wydaje się,
że nasze doświadczenia, nasze przeżycia tej wielkanocnej prawdy są zgoła
odmienne. Tak naprawdę nic nas nie zaskoczyło. Niczemu się nie dziwimy.
Był Wielki Piątek – śmierć Jezusa na Krzyżu, była Wielka Sobota – Jezus
spoczywał w Grobie i mamy Wielkanoc – Zmartwychwstanie Pana. Te prawdy nie
po raz pierwszy przeżywamy. Dlatego nie sposób, aby one nas zaskoczyły.
Owszem, radujemy się, bo wierzymy, że zmartwychwstanie Jezusa odmieniło
losy światy, przywróciło sens, napełniło nadzieją na pełne życie. Tą
nadzieją i my żyjemy. Jesteśmy jakby spokojniejsi o naszą
przyszłość.Zmartwychwstanie Pana nie powinno nas pozostawić takimi,
jakimi byliśmy wcześniej. Ono powinno nas niejako poderwać ku nowemu
spojrzeniu, ku nowym doświadczeniom wiary. „Odkupienie, jak pisze Ojciec
św. w najnowszej książce, jest zwycięstwem nie tylko danym, ale także
zadanym człowiekowi”. Tak naprawdę ono nas i nasze życie powinno stawiać w
nowym świetle. „Jeśliście razem z Chrystusem powstali z martwych, pisze
św. Paweł, szukajcie tego, co w górze, gdzie przebywa Chrystus”. Tak, od
tej pory nie powinniśmy żyć jedynie sprawami tego świata, tym, co ten
świat nam podsuwa, ale powinniśmy otworzyć nasze serca na Jezusa. Dziś
rozpoczyna się okres wielkanocny. Cóż on wniesie do naszego życia. Okres
Wielkiego Postu był okazją do praktyk pokutnych, do oczyszczenia serc,
skorzystania z rekolekcji, sakramentu pokuty. A jaki będzie czas
wielkanocny? Czy będzie powrotem do dawnego życia? Nadszedł czas, aby tak
jak w Wielkim Poście odprawiając Drogę Krzyżową zatrzymywaliśmy się z
zadumą przy cierpiącym Jezusie, tak teraz w tym czasie wielkanocnym
powinniśmy przeżywać w całej głębi spotkania ze zmartwychwstałym Panem. W
tej naszej pasyjnej religijności nieco zagubiliśmy to doświadczenie wiary,
które jest świadectwem, że w nas, i z nami jest zmartwychwstały Chrystus.
My wszyscy, którzy w Niego wierzymy, jesteśmy powołani do tego, aby być
świadkami, a więc gwarantami, żywymi dowodami tego, że On żyje. Dziś tak
naprawdę dopiero odchodzimy od pustego grobu, odchodzimy z ulgą, że śmierć
pokonana. Ale tego Jezusa trzeba jeszcze spotkać, doświadczyć jego
potężnej, zbawczej mocy. On, tak jak uczniom idących do Emaus, jest w
stanie na nowo otworzyć oczy, pałające serca napełnić radością, uskrzydlić
nas i pozwolić na nowo odkryć piękno bycia Jezusowym uczniem. Ale to
wszystko przed nami. Jezus przez najbliższe czterdzieści dni będzie
ukazywał się swoim uczniom. Będzie nie tylko udowadniał że żyje, ale
będzie umacniał ich wiarę, tak jak w przypadku Tomasza. Czy pośród grona
jego uczniów znajdę się również ja? Czy wyjdę mu na spotkanie, by cieszyć
się, że mam takiego Mistrza i Pana, któremu mogę bez reszty zaufać,
powierzyć swoje życie w całości?Zmartwychwstanie Jezusa jest nam zatem
zadane. Otwiera przed nami nowe wyzwania, nowe doświadczenia wiary, nowe
spojrzenia na życia, nową jakość życia. Czy stanę się świadkiem Jego
zmartwychwstania? Oby ta prawda odbiła się wyraźnie na moim życiu! Oby tak
się stało! Amen.
Ks. Zbigniew Załęcki