VI Niedziela Wielkanocna Rok C
A:hover {
FONT-WEIGHT: bold; COLOR: #dccd47
}
strona
główna nowości email księga gości ogłoszenia dyskusja
reklama-banery
chat
VI Niedziela
Wielkanocna Rok
C
Bracia i siostry. W
wyznaniu wiary w każdą niedzielę wypowiadamy słowa: „Wierzę w jeden,
święty, powszechny i apostolski Kościół”. O jaki tu Kościół chodzi? Czy ta
nasza wiara odnosi się do jakiejś idealnej wspólnoty, czy raczej
społeczności zakorzenionej w ludzkich problemach.
„Jeden duch i jedno
serce ożywiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co
posiadał, ale wszystko mieli wspólne”. Oto piękny wręcz idealny obraz
pierwszej wspólnoty chrześcijan utrwalony w Dziejach Apostolskich. Kościół
przybliżał nam go w drugą niedzielę wielkanocną. A dziś te same Dzieje Apostolskie informują nas o
sporach i zatargach, jakie wystąpiły między przybyszami z Judei a Pawłem i
Barnabą. A cóż powiedzieć o dziejach Kościoła na przestrzeni wieków aż po
obecne czasy? Ileż problemów, nieporozumień, podziałów, a nawet wrogości
czy nawet wzajemnych prześladowań. Ileż ran, które nie łatwo dają się
zabliźnić. Niemal każdą pielgrzymkę Ojca Świętego określa się jako
wyjątkowo trudną, mimo że Papież dociera do różnych wspólnot w duchu
miłości, pokoju i skruchy, wiele razy prosząc o przebaczenie. Pielgrzymuje
nie po to, aby dzielić, szukać swoich racji, ale po to, aby jednoczyć,
szukać tego, co łączy.
Podziały, jakie
wystąpiły w historii Kościoła często miały podłoże kulturowe. Pojawiały
się one w zetknięciu się głoszonych prawd z odmiennymi tradycjami. Już w
dziejach Kościoła Apostolskiego, o czym była mowa w pierwszym czytaniu,
pojawiły się tego typu problemy.
Odczytany dziś
fragment Dziejów Apostolskich jest opisem tzw. pierwszego Soboru
Apostolskiego, który odbył się w 49., względnie 50 roku, w Jerozolimie.
Stąd zwany jest również Soborem Jerozolimskim. Powodem jego zwołania
były spory, jakie pojawiły się w Antiochii Syryjskiej. Dotyczyły one
niezwykłe wówczas ważnej a kontrowersyjnej kwestii: czy pogan
przyjmujących chrześcijaństwo należy zobowiązywać do zachowywania
przepisów Prawa Mojżeszowego. Chrześcijanie antiocheńscy nie czują
się kompetentni do rozstrzygnięcia owej kwestii, wysyłają więc posłańców
do apostołów w Jerozolimie w celu zasięgnięcia ich opinii. Także
apostołowie, po wysłuchaniu antiocheńskich posłańców, nie rozstrzygają
kwestii sami, lecz zwołują zebranie całej wspólnoty Kościoła
jerozolimskiego, to znaczy wiernych świeckich, apostołów i ich pomocników
prezbiterów. Z kolei zebrana wspólnota Kościoła nie rozstrzyga kwestii
jedynie według własnych, ludzkich kryteriów, lecz odwołuje się do
obecności Ducha Świętego i otwiera się na Jego natchnienia. Dopiero pod
Jego tchnieniem dokonuje ona odważnego rozstrzygnięcia zaistniałej
kontrowersji. Zwalnia pogan z zachowywania przepisów Prawa Mojżeszowego, z
dodaniem pewnych klauzul o czasowym jedynie i geograficznie
ograniczonym charakterze. Poświadcza to treść dekretu wysłanego przez
posłańców do chrześcijan antiocheńskich, który rozpoczyna się od
słów: Postanowiliśmy bowiem Duch Święty i my.
Obraz Kościoła, jaki
prezentuje nam dzisiejsza liturgia słowa, wydaje się nam dość bliski
naszemu doświadczeniu. Z jednej strony ukazuje problemy ludzi, którzy nie
bardzo godzą się na zbyt wielkie wymagania, uciążliwe przepisy. Z drugiej
strony pokazuje troskę ludzi odpowiedzialnych za wierność nauczania. Droga
do rozstrzygnięcia sporów wiedzie przez wspólne przemyślenie i rozważenie
danej kwestii i odwołanie się do Ducha Świętego jako głównego Autorytetu w
sprawie.
Stąd te słynne słowa :
„Postanowiliśmy bowiem Duch Święty i my.
Z tego sformułowania można wyciągnąć
wniosek, że podjęta decyzja pod natchnieniem Ducha Świętego ma także swój
ludzki wymiar, który podlega ograniczeniom, i musi być ciągle
poprawiana, udoskonalana, dostosowywana do nowego kontekstu kulturowego.
Dlatego nie możemy się dziwić różnego rodzaju zmianom, jakie
dokonywały się i dokonują na poszczególnych soborach. Świadczy to bowiem o
zrozumiałej zmienności ludzkiego my.
Bracia i siostry.
Niełatwa historia Kościoła począwszy od czasów Apostolskich, nie
pozbawiona napięć i sporów, poucza nas, abyśmy potrafili szukać wspólnie,
tak jak to było na pierwszym soborze w Jerozolimie, mądrych rozwiązań
trudnych problemów. Jednak pamiętajmy, że Kościół to nie tylko ludzka
organizacja, o ograniczonym potencjale, ale jest to wspólnota boska, która
czerpie swoje siły z wysoka, a w swoich działaniach odwołująca się do
mądrości Ducha Świętego. Nie zapominajmy o tym cudownym darze, który
obiecał nam Chrystus w słowach: „Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec
pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko,
co wam powiedziałem”.
W perspektywie zbliżających się świąt
Pięćdziesiątnicy, bądźmy szczególnie otwarci na ten wielki Boga Dar.
Amen.
Ks. Zbigniew Załęcki
Wyszukiwarka
Podobne podstrony:
Kazanie na 5 Niedziela Wielkanocy BKazanie na 3 Niedzielę Wielkanocy AKazanie na 4 Niedzielę Wielkanocy CKazanie na 2 Niedzielę Wielkanocy CKazanie na 3 Niedzielę Wielkanocy CKazanie na 4 Niedzielę Wielkanocy C CKazanie na 7 Niedziele Wielkanocy BKazanie na 2 Niedziele Wielkanocy BBKazanie na 2 Niedziele Wielkanocy BKazanie na 2 Niedziele Wielkanocy BBBKazanie na 6 Niedzielę Wielkanocy CKazanie na 2 Niedziele Wielkanocną AKazanie na 3 Niedziele Wielkiego Postu BKazanie na 9 Niedzielę Zwykłą AKazanie na V Niedzielę Wielkiego Postu AKazanie na 3 Niedziele Zwykłą AKazanie na 2 Niedzielę Wielkiego Postu C CKazanie na 5 Niedzielę Zwykłą Bwięcej podobnych podstron