SZTUKA WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKA I BIZANTYJSKA, WYKŁAD, 24.11.09
MALARSTWO
Na początku chrześcijaństwo było pozbawione obrazów. Niechęć chrześcijan do obrazów jest przesadnie akcentowana. Jednak to akcentowanie wynika z faktu, że zachowało się wiele źródeł, które wskazywały na ambiwalentny stosunek chrześcijan do obrazów. To ma swój początek w tradycji żydowskiej, a funkcjonuje także w chrześcijaństwie. Chodzi o zakaz, który pochodzi z Księgi Wyjścia i Rodzaju i zabrania wykonywać wizerunków Boga.
Już w III/IV wieku tradycja żydowska przekształca się na tyle, że w praktyce obrazy zaczęły się pojawiać. W I w. n.e. Józef Flawiusz wskazywał na istnienie i obowiązywanie zakazu, lecz współcześni badacze interpretują to także w ten sposób, że skoro prawodawca zabronił ukazywać wizerunków, a Flawiusz konkretyzuje swoje poglądy w sposób tak radykalny, obrazy już powstawały.
Na początku IV wieku – zaczęto przedstawiać postaci ludzkie na mozaikach, bez sprzeciwu rabinów.
Synagoga Dura Europos
Malowidła pokrywały pierwotnie wszystkie ściany pomieszczenia. Niemalże w całości zachowały się malowidła na zachodniej ścianie.
Ofiara Abrahama
Przejście przez morze czerwone
Prorok Ezechiel
Dawid na tronie
Walka z Filistynami
Plemiona Izraela
Historyczny i ideowy chaos
Brak jednolitego programu ideowego, brak programu ikonograficznego
Sceny – związane z tekstem z pięcioksięgu, teksty z tradycji żydowskiej, z midraszu.
Połowa III wieku (254-6r. )
Hierarchizacja – w sposób wyraźny zaakcentowano postać Mojżesza. Malarstwo, które kpi sobie z zasad perspektywy.
Całość ma charakter, który przede wszystkim zwraca uwagę na znaczenie sceny. Chodzi o przekazanie treści, symboliki.
Izokefalizm. Brak związku górnej części przedstawienia z dolną.
Przyswojenie pewnych elementów tradycji grecko – rzymskiej. Z drugiej strony sam fakt pojawienia się tych wizerunków wskazuje na to, że tradycja żydowska uległa wpływom hellenizacji.
Perspektywa znacząca- przy jej użyciu duże, okazałe, dobrze widoczne i umieszczone w środku przedstawienia są postaci, które są najważniejsze.
Mitraeum, Dura Europos
Miejsce, gdzie czczono Mitrę
Podobieństwo stylistyczne
Zaroaster
Malowidło z „domu pisarza”- heliodor, syntetyzujące ujęcie i sposób pokazania ludzkiego oblicza- wyraźnie akcentowane oczy, długie łuki brwiowe. Usta i nos w porównaniu z oczami i uszami wydają się niewielkie.
Jeżeli chodzi o synagogę, badacze podejrzewają, że cykle obrazów musiały opierać się na cyklach, które pojawiały się w żydowskich rękopisach. Ale może się to wywodzić z faktu, że przez lata uważano, że tak właśnie było w tradycji chrześcijańskiej.
Hammath, synagoga
Mozaiki podłogowe
Najwcześniejszy przykład wyobrażenia Heliosa na rydwanie, który otoczony jest wyobrażeniami zodiaków. Wizerunek ten jednoznacznie kojarzy się z kultem słońca niezwyciężonego.
Kapliczka na Torę
Menory. – charakterystyczny symbol tradycji i kultury żydowskiej.
Forma czysto rzymska z napisami w języku hebrajskim – piramida różnego rodzaju odniesień. Tego rodzaju traktowanie tradycji i wiązanie elementów pochodzących z jednego wzoru kulturowego z innymi, dla okresu III i IV uznajemy za wręcz fundamentalne. Na tym zbudowano całą późno antyczną kulturę i sztukę.
Beth Alfa, Synagoga
Mozaika podłogowa – Helios na kwadrydze
Styl różny, dalece prowincjonalny.
Syntetyczność przedstawień
Dura Europos, Domus Ecclesiae
Świątynia- jak to się stało, że chrześcijanie przyjęli tradycję malarską? Wiadomo, że niechęć do przedstawień Boga przejęli z judaizmu. W II wieku, kiedy mamy do czynienia z pierwszymi źródłami o chrześcijańskiej tradycji, i w III wieku, malarstwo jest przedstawiane jako złe, negatywne i kojarzone z pogaństwem. W połowie III wieku, w syryjskich didaskaliach, zabroniona przyjmowania chrześcijanom przedstawień od malarzy, wróżbitów, pogan, rzeźbiarzy, jasnowidzów. Malarze i rzeźbiarze traktowani na równi z profesjami „nieczystymi” lub zagrożonymi magią i czarnoksięstwem. Wynikało to z faktu, iż ich twórczość była jednoznacznie związana z tradycja pogańską. Jeżeli owi malarze i rzeźbiarze porzuciliby ukazywanie bożków pogańskich, to mogliby być włączeni w życie gmin. Podobnie konstytucje apostolskie, czyli tekst, który określa prawo chrześcijańskich gmin, nakazuje wykluczenie z gmin prostytutek, prowadzących właścicieli domów publicznych, malarzy i rzeźbiarzy. Obecność wizerunków w tradycji chrześcijańskiej jest traktowane jako relikt pogaństwa, który należy odsunąć i wykluczyć. Protestowano nawet przeciwko wyobrażeniom dobrego pasterza.
Najbardziej sprzeciwiano się rzeźbie pełnoplastycznej. Co wynikało pewnie z faktu, że w tradycji późno pogańskiej rzeźba pełnoplastyczna spełniała szczególną formę kultu. Z całą pewnością te rzeźby wzbudzały szczególny lęk wczesnochrześcijańskich autorów. Z drugiej jednak strony źródła z III i IV wieku cały czas wspominają o istnieniu wizerunków.
Jednym z najciekawszych źródeł tego okresu jest fragment wypowiedzi Euzebiusza z Cezarei- w Palestynie znajdował się posąg Chrystusa, który uzdrawiał kobietę, która cierpiała na krwotok. Istniały także przedstawienia apostołów. O posągu Chrystusa z Cezarei można znaleźć wiele źródeł, mowa jest o tym, że ten posąg miał działania uzdrawiające. Wydaje się , że ów posąg był pierwotnie posągiem Asklepiosa, starożytnego lekarza i bóstwem, które odpowiadało za leczenie. To stawia w specyficzny sposób traktowanie tego posągu. Wydaje się, że chrześcijanie mieli świadomość, jak silne są pewne tradycje pogańskie i bali się, że chrześcijaństwo stanie się religią, która będzie wierzyć w zabobony, cuda, że się „spoganizuje”. Często dochodziło do przemianowywania wizerunków z określenia ich pogańskiego charakteru do chrześcijańskiego. Bardzo często autorzy wczesnochrześcijańscy, gdy piszą o grupie, którą potępiają, wspominają, ze w tej grupie oddaje się część wizerunkom. Do ciekawych źródeł należy fragment wypowiedzi Ireneusza o gnostykach, którzy posiadają jakieś obrazy i powiadają, że to figury uczynione przez Piłata z okresu, gdy Jezus przebywał z ludźmi, a ustawiają je razem z posągami Pitagorasa i Arystotelesa.
W ciągu IV wieku obecność wizerunków staje się coraz bardziej wszechobecna, mamy do czynienia ze wskazówkami dawanymi przez kościół. Podczas synodu w Elwirze w 306 roku pojawia się bezpośredni i normatywny zakaz umieszczania w kościołach malowideł, którym wierni oddawaliby cześć. Przez cały IV wiek ostrzegano przed używaniem wizerunków, zarówno przed ich obecnością jak i przeciwko oddawaniu im czci. Chrześcijanie powinni zachowywać Boga w sercu, nie zaś wspomagać się wizerunkami. Równocześnie w IV wieku nasila się inny sposób postrzegania wizerunki i inny sposób ich wartościowania – fragmenty pism Bazylego Wielkiego i Grzegorza z Nysy : oba teksty odnoszą się do istniejących wyobrażeń i oba teksty wartościują je pozytywnie. Bazyli: malarze, wykonując obrazy w różnych miejscach oddają zasługi świętym, dokonują tego, czego nie potrafią zrobić pisarze. Ludzie, ze względu na słabość swoich umysłów nie są w stanie wyobrazić sobie istoty Boga, zatem malarze przybliżają ludziom świętych i samego Stwórcy. Grzegorz: malarz, który umieszcza na ikonie szczytne przedstawienie męczennika, iż przemawia to malowidło do ludzi i czyni wiele dobra. Malowidła- pismo dla nieumiejących czytać. Kwestia kontemplowania, pojęcie kluczowe dla zrozumienia ikon. Kontemplacja, która dokonuje się poprzez wzrok człowieka jest sposobem, w którym może dokonać się poznanie. Platon i jego następcy dużo Pisza o kontemplowaniu jako postawie wobec rzeczywistości, jedynej postawy, która pozwala poznać istotę świata. Kontemplacja będzie lepszą metodą, niż na przykład czytanie. Wizerunek umożliwia wierzącemu kontakt z rzeczywistością transcendentną. Wizerunek może także stać się przyczyną łaski i uzdrowień, które spływają jako coś, co jest oddawane w zamian za ofiarę wiernego (w postaci zapalonej świeczki na przykład.) przeciwnicy wizerunków twierdzili, że ten proceder będzie prowadził do bałwochwalstwa.